Witam poniedzialkowo, ja juz spac nie moge, za niedlugo trzeba isc sie ogarnac i do pracy... o 10.40 mam wiyte u endokrynologa, pewnie jak zwykle bedzie opoznienie a ja w gabinecie spedze zaledwie niecle 5 minut,no ale coz isc musze. Juz nie moge sie doczekac czwartkowego usg. Oj dziewczyny jak ja wam zazdroszcze braku wwymiotow i mdlosci ja od 7 tygodni praktycznie dzien w dzien wymiotuje, dni przerwy moglabym zliczyc na palcach u rak.