reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniówki 2014

reklama
Ja to już od dawna mówię, że kobieta zajmująca się domem powinna mieć płacone pieniądze! w końcu odwala kawał roboty a mało kto to docenia! Niestety myslę, że w naszym kraju nie doczekamy takich czasów :-(
 
Natkusina ciuszki kupowałam w sklepie internetowym Body i pajacyki - Gattino
tam są takie maleństwa. Córcie do domu dostałam jak ważyła 1,8kg więc nie miałam wyjścia, wtedy ten rozm 44 był prawie w sam raz. Teraz się śmiejemy że mamy dużo ubranek dla baby born :-p
Ja przed chwilą też gościłam księdza.
Mój M przedm chwilą dzwonił że wyciąga mnie do lokalu na karaoke... Nieźle się będę prezentować z siwymi pasemkami :rofl2: i wielkim brzuchem. Pomyślą że nie dość że gruba to jeszcze nie umie włosów ufarbować. Aaaaach trudno, mam nadzieję że chociaż się będziemy dobrze bawić :tak:
Gratuluję udanych wizyt!!!!
Moja jutro o 13...
 
ja poszlam tez szybko za zwolnienie, ale dlatego, że lekarz mnie wysyłał, miałam wrocic do pracy, ale jest juz zastępstwo więc chciał czy nie, siedze na L4. I nawet dobrze, bo muszę sporo dojeżdzać do pracy, a pogoda teraz niesprzyjająca na wojaże samochodowe, tym bardziej po wsiach ;D
 
W Łodzi w Matce Polce i Madurowiczu (szpitale które zajmują się wcześniakami) widziałam w sklepikach ciuszki takie malusie rozmiar 44 właśnie :-) ja miałam dla Martynki 56 ale mało i w sumie dobrze, bo ona miała długość 53 i w tych 56 za dużo nie pochodziła. teraz też dużo tych maluszków nie zamierzam kupować :-) jak będą potrzebne to najwyżej mama szybko dokupi (mamy bliziutko taki zaprzyjaźniony straganik w ciuszkami dla dzieci)
 
kahaka, ewcia3004 jednak brak pracy.... ciągłości zatrudnienia... jak dzieci podrosną może być problemem... ja nie wyobrażam sobie oddać dzieci do żłobka... także oboje do tego 3-4 roku odchowam i dopiero zacznę szukać pracy.... nooo jeśli jednak zmusi mnie sytuacja finansowa.... to wtedy będę się martwić
jednak bez pacy, bez L4, bez macierzyńskiego czuję się hmm... źle. przynajmniej w oczach najbliższych....
 
Afja u mnie podobnie... Nawet jakbym chciała dać dzieci do żłobka, to u nas nie ma :/ obie babcie pracujące, więc nie pomogą. Ech...
Asiołek już pewnie u Gina...

Mała na mnie leży właśnie, cała gorąca :/ i zasnęła ... temperatura 38. Ych...
 
Ja też bezpracowa.... co gorsze miejsce pracy mojego męża stało się bardzo niepewne od zeszłego roku. Dla mnie to jest o tyle straszne, że rok po maturze wyjechałam daleko do innego miasta i w zasadzie zaczęłam studia, a niedługo później znalazłam pierwszą pracę. Od tamtej pory w zasadzie cały czas pracowałam. Dopóki nie musiałam wrócić do rodzinnego miasta 2, 5 roku temu... tutaj jest tragedia, już pracowałam w kilku miejscach, przyszli pracosawcy patrzą dziwnie bo tyle zmian pracy, mało kto zaprasza na rozmowę, a jeśli nawet to nic z tego... a kiedyś jak szukałam pracy to ją miałam. Teraz xzuje jakbym się cofała. No i dziecko, tego się boję najbardziej bo przecież przy dziecku potrzeba jeszcze więcej.

Dla mnit żłobek odpada bo chciałbym oddać dziwcko dopiero do przedszkola. A czy później znajdę pracę ? Jak będzie trzeba to pójdę chyba gdziekolwiek, nawet chodniki zamiatać :| bo u nas podobno największe bezrobocie na śląsku.

Co prawda padłam na 3 godziny ale mimo to trzymam kciuki za wizyty :D
 
natkusia jak ja Ci zazdroszczę że już po genetycznym.....ja się wybieram 5 lutego i już cała drżę z niecierpliwości:-)

martuskaa a nie ma możliwości żeby podmienił luteinę dopochwową na podjęzykową ? Tylko nie wiem czy to na 1 wychodzi....Współczuję bo takie infekcje dają w kość.

jutka jak napisałaś o cheesburgerze to zamarzył mi się mcChicken, przy całym obrzydzeniu do mięsa. Postaram się wyciągnąć męża....:-). Aktualizacja: mąż da się wyciągnąć :-)

Mam nadzieje, ze smakowalo ;-) Dobry z niego maz :-)

Natkusina ciuszki kupowałam w sklepie internetowym Body i pajacyki - Gattino
tam są takie maleństwa. Córcie do domu dostałam jak ważyła 1,8kg więc nie miałam wyjścia, wtedy ten rozm 44 był prawie w sam raz. Teraz się śmiejemy że mamy dużo ubranek dla baby born :-p
Ja przed chwilą też gościłam księdza.
Mój M przedm chwilą dzwonił że wyciąga mnie do lokalu na karaoke... Nieźle się będę prezentować z siwymi pasemkami :rofl2: i wielkim brzuchem. Pomyślą że nie dość że gruba to jeszcze nie umie włosów ufarbować. Aaaaach trudno, mam nadzieję że chociaż się będziemy dobrze bawić :tak:
Gratuluję udanych wizyt!!!!
Moja jutro o 13...

Nasz ciuszki tez teraz nosza baby born hahaha :-D

kahaka, ewcia3004 jednak brak pracy.... ciągłości zatrudnienia... jak dzieci podrosną może być problemem... ja nie wyobrażam sobie oddać dzieci do żłobka... także oboje do tego 3-4 roku odchowam i dopiero zacznę szukać pracy.... nooo jeśli jednak zmusi mnie sytuacja finansowa.... to wtedy będę się martwić
jednak bez pacy, bez L4, bez macierzyńskiego czuję się hmm... źle. przynajmniej w oczach najbliższych....

Nie przejmuj sie gadaniem i spojrzeniami. Ja zrezygnowalam z kariery dla dzieci i wcale nie zaluje, tez nie wyobrazalam sobie oddac ich do zlobka, teraz chodza do przedszkola na 3h jedynie, bo tyle przewiduje system i nie moglam sie zmusic do niani, a poza tym koszty niani takie jak pensja, koszty dodatkowych godzin w przedszkolu tez... Teraz tez nie mam L4, maciezynskiego ani nic, ale dzieci kiedys urosna, a ja bede miala czas na prace i kariere, chociaz tez troche sie martwie ta przerwa i tym, ze wszystko idzie do przodu. Ale w koncu po cos sa kursy i szkolenia ;-)
 
reklama
Witam się po wizycie..niestety nie jestem z niej zadowolona.


Zaczęło się od tego,że wywaliło cały system w Lux Medzie i nie mógł mi lekarz wypisać skierowania na to usg ginekologiczne. Powiedział że jak do wieczora nie będzie na moim koncie skierowania to żebym za tydzień przyszla jeszcze raz. Ale zadzwoniłam sobie jak już uruchomili system na infolinię i umówiłam się poza skierowaniem na usg (na razie płatnie, a jak się pojawi usg to będę mieć już normalnie bezpłatnie).


Ale nie w tym problem. Najwcześniej termin usg mam na 4 luty.. a wtedy będę dokładnie 14tydzień i 7 dzień ciąży….to chyba trochę za późno… bo powinno się to wykonać do 14tc. I teraz nie wiem co robić..czekać już na to usg czy szukać szybko gdzieś prywatnego. Głównie chodzi o to że tak późno już podobno nie będzie się dało odczytać tej przezierności karkowej. Koleżanka była w 13tc i już się nie dało odczytać.


Co radzicie? Jestem wściekła, bo mógł mi lekarz wcześniej dać to skierowanie, a nie chcę mi się wierzyć, że nie wiedział że takie są kolejki w Lux Medzie do USG.
 
Do góry