reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

reklama
Witajcie dziewczyny!
Mam 25 lat i jestem w 5 tyg ciazy:) Tez chcialabym sie do was dolaczyc. Test zrobilam sobie w poniedzialek, a drugi w srode, oba pozytywne:) Wczoraj bylam u lekarza wyznaczyl mi termin na 10 sierpnia i niesamowicie mocno pragne tego malucha. Dwa miesiace temu poronilam i strasznie sie teraz boje czy tym razem wszystko bedzie w pozadku, bo drugiej takiej straty chyba bym nie przezyla...niestety jestem w uk a tu opieka jest troche inna...dopiero kolo 8-10 tygodnia ciazy bede zbadana i zrobia mi pierwszy scan. Nic tylko cierpliwie czekac i myslec pozytywnie, ze wszystko bedzie ok.
 
Ja zrobiłam dwa testy, które wyszły pozytywne jakieś 2 tyg temu. Pomaszerowałam do lekarza ale na usg jeszcze nic nie było widać i wizytę mam wyznaczoną na poniedziałek tak więc czekam niecierpliwie. W między czasie zrobiłam kolejne testy (nie wiem po co :)) no i dla pewności jakiś tydzień temu betaHCG. Wynik wyszedł dość wysoki ale nie przekraczający normy jak na 5 tydzień: 4917,0. Boję się trochę żeby nie były to bliźniaki bo jestem mocno "obciążona" genetycznie. Dwa szczęścia na raz to dużo :) W prawdzie nie robiłam powtórzenia beta ale już wytrzymam do poniedziałku i zdam się na opiekę lekarską. Uczę się cierpliwości. Na początku jak zobaczyłam dwie kreski to wpadłam w jakiś smutek i zaczęłam sobie wmawiać, że pewnie nie donoszę tej ciąży, że coś się stanie. Naczytałam się na forach o różnych patologiach i zaczęłam sobie wmawiać różne rzeczy i co drugi dzień robiłam test ciążowy. Od 3 dni jestem przeziębiona. Przed wczoraj bolało mnie gardło ale po płukaniu szałwią mi przeszło za to męczę się ze strasznie uporczywym katarem. Na szczęście to zwykłe przeziębienie a nie jakaś choroba bakteryjna.
Kobietki, mam do Was pytanie. Czy miewacie lekki ból po obu stronach jak np. kichacie? Mam nadzieję, że są to więzadła a nic poważniejszego.
Pozdrawiam!
 
Witam nowe mamuśki:) Zaraz nas tu tyle będzie,że przestanę kojarzyć kto jest kto:) Ja juz po wizycie-szybkiej i krotkiej. Zbadał mnie,powiedział ze wszystko wskazuje na to że jestem w ciąży, dał skierowanie na bete i usg (nie wiem czemu mi go od razu nie zrobił:/ ale chyba maja takie dziwne procedury ze musi być najpierw skierowanie) i kazał przyjść za tydzień- a że wtedy kiedy on przyjmuje ja pracuje to umówiłam się dopiero na 19 grudnia,bete zrobiłam dziś od razu,wyniki maja byc wieczorem,a na usg jadę w poniedziałek. A że od dzisiejszej bety do wizyty trochę upłynie wiec pójdę najwyżej za tydzień sama sobie zrobić ją żeby zobaczyć czy mi rośnie. I chyba zaczynają mi hormony działać...:/ prawie się poryczałam dziś w aucie jak wracałam od gina... że tak teraz wszystko się złożyło-praca, ciąża,czy sobie z dwójką poradzimy,i znowu poród.. ehh..
 
Witam nowe mamuśki :)
Dziewczyny musimy być dobrej myśli :) Dzieciątka będą zdrowe, porody lekkie, a my będziemy super zorganizowanymi mamuskami. I damy rade z dwójką szkrabów:)
 
witaj ABRA , pewnie, że możesz dołączyć :-) ładna beta :tak: no jak będą bliźniaki to będziesz miała podwójne szczęście! My marzymy o bliźniakach i też jest u nas obciążenie ale czuje, że będzie jedno ;-)

KLAUDIA trzeba się w sumie cieszyć, że praca jest ;-) ja zawsze prasuje.. tak jestem nauczona :-D ale muszę przyznać, że lubię to :cool2:

JOANNA witaj :-) dużo u nas mamusiek z UK więc będzie Wam milej na sierpniówkach :tak: niestety dziwny system ale musicie dać radę! Z maluszkiem na pewno jest dobrze :-)

OJAKA &&&&& za betę i cieszę się, że wizyta pozytywnie :* nie martw się.. po jakimś czasie każdą dziewczynę będziesz bez problemu kojarzyć nawet jak nas tu będzie ok 70 ;-)

ABRA OJAKA ja mam to samo.. wyje jak bóbr codziennie :-D nawet jak patrzę jak mój Michasiek się bawi to ryczę jakie szczęście mnie spotkało, że go mam :sorry::-D te hormony..
 
To fakt, hormony wariują. Ja na przykład wściekam się na mojego nie-męża jak w nieodpowiednim wg mnie momencie chce mnie pocałować albo przytulić.
Faktycznie nas się coraz więcej tutaj zbiera, ekipa już całkiem spora.
Edys ​twoje nastawienie bardzo mi się podoba, chcę takie samo
 
reklama
kLALALAUDIA - wysyłam mnóstwo pozytywnej energii :) Jesteśmy tu aby się wspierać - i razem przejsc przez nasze szlenstwa hormonalne :)
 
Do góry