Dziewczyny oparzyłam się w brzuch :-( czy to powód do paniki? nie jakoś głęboko, szłam z garnkiem odcedzić makaron i z racji upału jestem tylko w staniku i tym gorącym garnkiem dotknęłam brzusza. no jest czerwony, szczypie, przyłożyłam lodem ale tak se myślę czy powinnam coś z tym więcej zrobić? mała się rusza jak zwykle, oparzenie jest malutkie (takie kółko średnicy jakieś 2 cm) ja mam oczywiście stresa, że mała będzie miała na ciele jakiś ślad po tym oparzeniu no ale chyba póki co nic nie jestem w stanie zrobić tylko czekać?