reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Cześć. :-)

Od rana muli mnie strasznie... :baffled:

Julian przeziębiny i siedzimy w domu, chciałby już iść do przedszkola, ale przetrzymam go jeszcze te dwa dni.
 
reklama
Hej
za dzisiejsze wizyty &&&
nawet sobie nie jestem w stanie wyobrazić co te dzieciaki przechodzą z Kamienia Pomorskiego, zginęli ich rodzice i braciszek. Opieka psychologów mało tu pomoże. Ja i mój M pracujemy oboje w policji, dla takich skur... nie ma litości.
Słyszałyście o tej kobiecie w 9 mies ciąży? Pociągnął ją samochód i zmarła, dziecko uratowano cesarskim cięciem. Kurna nie pojmuje tego, 9 miesiąc 2 promile we krwi i rzuca się na samochody, taka sylwestrowa zabawa.
Ja mam wizytę jutro, także trzymajcie kciuki :-)
 
natkusia ty już w 11 tygodniu WOW. Będę Ci ciągle zazdrościć tych paru tyg do przodu :-). A potem pewnie bobasa :-). Ty masz zaparcia a ja biegunki, ile kobiet tyle objawów. Na niektórych działa kapusta, mandarynki, jabłka, może jakaś Xenna? No i dużo wody. JA jestem strasznym owocożercą może to mi pomaga, a w ręcz przeciąga linę w drugą strone.

fiufiu jakby mi ktoś teraz kazał robić ten test to chyba bym obrzygała po pierwszym łyku. Bądź dzielna. Moja lekarka w pierwszej ciąży zapomniała mi to zlecić a ja nie przypominałam...:-). Ale wtedy jak się rozrzygałam w 8 tygodniu tak do samego końca to trwało, więc glukoza i tak by do krwi nie dotarła. Ale był mały plus dzięki temu nie miałam co zrzucać po powrocie do domu ze szpitala.

beetka, głupie baby. W ogóle ja nie rozumiem czemu matki zabijają dzieci, konkubenci katują aż do stanu krytycznego zamiast oddać dziecko, a kobiety w 9 miesiącu mają 2, 3 promile przy porodzie....Czemu człowiek woli zabić, skrzywdzić niż humanitarnie oddać dziecko.
 
BEETKA słyszałam o tej kobicie.. taka to już nie ma mózgu i może lepiej, że nie przeżyła :sorry2: dziecko niestety w stanie tragicznym.. mam nadzieję, że przeżyje a jak tak to pewnie będzie miało mnóstwo wad rozwojowych. Tego już w ogóle nie zrozumiem.. Pamiętam jak kiedyś (lata temu) spotkałam znajomą w 6-7 mscu ciąży w pubie.. paliła i pila piwo, myślałam, że ją uduszę!! Po kilku dniach urodziła martwe dziecko i wielka rozpacz.. straszne rzeczy dzieją się na świecie

NIKITKA eee tam to tylko parę tygodniu ;-) pomyśl, że ja nie będę przesypiać już nocek, miała popękane brodawki a Ty jeszcze będziesz cieszyć się brzuszkiem :-) jem owoce ale bardziej cytrusy bo mam smaka.. z tą Xenną czy czymś innym to muszę popytać lekarza na wizycie.
 
Jakieś 2 mies temu był u nas tragiczny wypadek, nie mówili chyba o tym w tv. Dziewczyna 26lat w 7 mies ciąży jechała samochodem zgodnie z przepisami, na skrzyżowaniu wjechał w nią inny samochód który wyjechał na czerwonym. Dziewczyna w wyniku koziołkowania auta została przecięta na pół szybą na wysokości brzucha, dziecko również przecięło na pół, wypadło na ulicę. Wszyscy ryczęli mówiąc o tym.
Jaki ten los niesprawiedliwy.
Uważajcie za kółkiem bo wariatów nie brakuje.
 
Z racji zawodu to ja bym Wam mogła opowiedzieć masę historii, człowiek się naogląda mnóstwa tragedii.
No ale my mamy się cieszyć naszymi dzidziusiami a nie zamartwiać, nam się nic takiego nie przytrafi.
Ooo jakieś słońce nam wyjrzało, muszę małą na spacerek zabrać. Ja już na L4 od świąt, mój gin na pierwszej wizycie sam namawia na odpoczynek :-p
 
Witam czwartkowo,
Kciuki za wszystkie potrzebujace dziewczyny i ich wizyty %%%%.
No i ciesze sie ze czesc z nas przynosi dobre wiesci.
Ja dzisiaj juz drugi dzien bez mdlosci, zaczynam sie chyba odrobinke martwic bo w sumie objawow brak oprocz lekko pobolewajacych piersi i tyle.

Ja planuje pracowac do konca maja, w czerwcu wziasc caly miesiac urlopu a od lipca wziasc maciezynski bo zapewne i tak w lipcu urodze.
 
Beetka- o rajuśku...masakra...

Ja już w pracy. Po 5 dniach wolnego dziś 12h.... ale dam radę. Całkiem nieźle się czuję póki co. Woda gazowana na mdłości pomaga :tak:
Moja kolejna wizyta 21.01. A później już prenatalne. Wczoraj byłam w Kościele i jakoś tak mi lepiej.....

Miłego dnia Sierpniówki.
 
reklama
natkusia ja po smakach na cytrusy teraz jem jabłka na śniadanie, drugie śniadanie, podwieczorek i kolację. Mniam...a teraz siedze w pracy i nadprogramowe jabłko już zjadłam i żałuję że tak szybko je wchłonęłam... :-). Podziwiam że tej znajomej w ciąży nie udusiłaś, musisz mieć cierpliwość.

Domii ja mam mdłości do oddania. Tylko szukam chętnych i sposobu przekazania. Ciesz się dobrym samopoczuciem. Pamiętaj że przy bliźniakach i szybciej rosnącym brzuszku szybciej przyjdzie Ci stan zmęczenia wiec teraz korzystaj. :-)

Beetka ja jak się uda kupuję w lutym większe auto ze względu na ciąże i drugiego bobasa. Mam bardzo malutkie i już pierwsza ciąża w nim mi wystarczyła. A do pracy jeźdze po okropnych drogach jednopasmowych gdzie pędzą tiry....
 
Do góry