Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Gorgusia przykro mi z powodu Twojego samopoczucia oby mąż zrozumiał, że potrzebujesz wsparcia i pomocy.
Kaspian... masakra z tymi ptaszydłami
Fiuu - dzień dobry smacznego
Naktusia Gratulacje!!!! jesteś donoszona
Anna ja też zaraz zabiorę sierściucha na spacer...
Carine super, że laktator przyszedł - mój przyjdzie w poniedziałek
Kahaka - strzelaj fotkę )))
Martuśka92 - super, że wszystko ok ))) bardzo się cieszę, że to był tylko epizodzik, który nie miał konsekwencji super
Dzień dobry
sama wczoraj tez miałam gorszy dzień i przeprawę z mężem... w konsekwencji tak mu adrenalina skoczyła, że materac, który leżał od końca remontu ze stelażem i czekał na zniesienie do piwnicy... a mąż czekał aż trafi się ktoś kto mu pomoże - sam zniósł i umył okno w dzidziowym...
Ten weekend zaplanowałam już większe prace... a potem okazało się, że zapomniałam mi powiedzieć, że kręci wesele.... a wcześniej mówił, że ma wolne.... no i padłam z rozpaczy zupełnie jak nie ja...
Myślę, że oni po prostu wychodzą z założenia, że na wszystko jest jeszcze czas... gniazdowanie takie dosłowne ich nie dotyczy
Kaspian... masakra z tymi ptaszydłami
Fiuu - dzień dobry smacznego
Naktusia Gratulacje!!!! jesteś donoszona
Anna ja też zaraz zabiorę sierściucha na spacer...
Carine super, że laktator przyszedł - mój przyjdzie w poniedziałek
Kahaka - strzelaj fotkę )))
Martuśka92 - super, że wszystko ok ))) bardzo się cieszę, że to był tylko epizodzik, który nie miał konsekwencji super
Dzień dobry
sama wczoraj tez miałam gorszy dzień i przeprawę z mężem... w konsekwencji tak mu adrenalina skoczyła, że materac, który leżał od końca remontu ze stelażem i czekał na zniesienie do piwnicy... a mąż czekał aż trafi się ktoś kto mu pomoże - sam zniósł i umył okno w dzidziowym...
Ten weekend zaplanowałam już większe prace... a potem okazało się, że zapomniałam mi powiedzieć, że kręci wesele.... a wcześniej mówił, że ma wolne.... no i padłam z rozpaczy zupełnie jak nie ja...
Myślę, że oni po prostu wychodzą z założenia, że na wszystko jest jeszcze czas... gniazdowanie takie dosłowne ich nie dotyczy