reklama
sierpniowa- to się chyba nazywa "syndrom wicia gniazda". Podobno część kobiet właśnie przed porodem czuje potrzebę porządkowania, sprzatania itp. Mnie chyba też to dopadło, bo dziś wysprzatałam córce szafki i trochę w łazience półki uporządkowałam, zrobilam zakupy i kontynuowałam pakowanie corki na wyjazd..... a przypominam, że ja od dłuższego czasu jestem leżąca i nicnierobiąca:-)
Sierpniowa- cieszę się,że do czegoś zmobilizowałam Pazurki też ważna rzecz
A ja mam dziś powera...ojej...nie pamiętam kiedy mi się tak dobrze pracowało! Biegam po schodach jak piórko i nic mnie nie boli
Ciekawe co będzie jutro ;-)
A ja mam dziś powera...ojej...nie pamiętam kiedy mi się tak dobrze pracowało! Biegam po schodach jak piórko i nic mnie nie boli
Ciekawe co będzie jutro ;-)
Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2014
- Postów
- 1 279
Kaspian przekazuje motywacje:-)
Asiołek wszystko robię na spokojnie, tylko po prostu dużo tego ;-)
martuskaa no właśnie u mnie ciężko to rozpoznać, bo ja ogólnie lubię ład i porządek. Dosyć często porządkuje szafy, szafeczki. Ale mój mąż już wczoraj pytał czy to już?
caltha to też przydatna "czynność"
Asiołek wszystko robię na spokojnie, tylko po prostu dużo tego ;-)
martuskaa no właśnie u mnie ciężko to rozpoznać, bo ja ogólnie lubię ład i porządek. Dosyć często porządkuje szafy, szafeczki. Ale mój mąż już wczoraj pytał czy to już?
caltha to też przydatna "czynność"
carine
Skarby mamusi 2008/2014
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2014
- Postów
- 768
asiolek czytam was caly czas ale mi sie ciezko na tel pisze wiec siedze cichutko...wczoraj na ktg mialam skurcze pod 100 % ale nieregularne i bezbolesne, dzis juz ich nie bylo.biore luteine i magnez...a teraz pod wieczor mnie tez zlapaly skurcze a tylko chwile pochodzilam,tym razem bolesne ale przeszly, brzuch to mi nonstop twardnieje .....sie zastanawiam co bedzie jak wyjde bo ordynator stwierdzil ze mnie niedlugo wypisza bo to 35 tydz wiec juz nie ma co panikowac...
Wrzuciłem fotki moich Skarbów
Ostatni wieczor w szpitalu, ale to był tydzien...
Cieszę sie tymi chwilami spokoju, ale przede wszystkim tęsknię za synkiem, a on juz płacze za mną.
Bylismy niedawno u dzieci. Usg głów i brzuszkow super, widziałam, ze temperatura w inkubatorach mniejsza czyli mniej grzania potrzebują, super, super! Dobrze jedza i trawia, jutro spróbują bez kroplowek i zobaczymy jak pójdzie tylko na moim mleku. Lekarze zadowoleni, ze mleko przynosze.
Atmosfera juz inna wszedzie, lzejsza, miedzy słowami zrozumiałam, ze ważne sa 3 pierwsze doby.
I nabralam szacunku do pielęgniarek noworodkowych. Zeszłym razem to widziałam w nich tylko panie, które zabierają dzieci na badania, karmią w nocy i po które sie dzwoni zeby nauczyły po raz n-ty przewijania i kapania.
Teraz wiem, ze to tylko wycinek ich pracy.
Ostatni wieczor w szpitalu, ale to był tydzien...
Cieszę sie tymi chwilami spokoju, ale przede wszystkim tęsknię za synkiem, a on juz płacze za mną.
Bylismy niedawno u dzieci. Usg głów i brzuszkow super, widziałam, ze temperatura w inkubatorach mniejsza czyli mniej grzania potrzebują, super, super! Dobrze jedza i trawia, jutro spróbują bez kroplowek i zobaczymy jak pójdzie tylko na moim mleku. Lekarze zadowoleni, ze mleko przynosze.
Atmosfera juz inna wszedzie, lzejsza, miedzy słowami zrozumiałam, ze ważne sa 3 pierwsze doby.
I nabralam szacunku do pielęgniarek noworodkowych. Zeszłym razem to widziałam w nich tylko panie, które zabierają dzieci na badania, karmią w nocy i po które sie dzwoni zeby nauczyły po raz n-ty przewijania i kapania.
Teraz wiem, ze to tylko wycinek ich pracy.
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Carine dziękuję, że się odezwałaś myślami krążyłam wokół Ciebie dziś szkoda, że skurcze powróciły po wstaniu z łóżka. Pewnie w szpitalu byłabyś spokojniejsza... a tak będziesz musiała oszczędzać się bardzo w domu. Jak daleko jesteś z przygotowaniami? Będziesz miała w domu kogoś do pomocy?
Madison nowe doświadczenia inna perspektywa... cieszy mnie Twój coraz większy spokój i postępy dzieci na zdjęciach rzeczywiście nie są gigantami ale za to są przecudowne
Madison nowe doświadczenia inna perspektywa... cieszy mnie Twój coraz większy spokój i postępy dzieci na zdjęciach rzeczywiście nie są gigantami ale za to są przecudowne
Dzięki dziewczyny
No niby nie sa takie malutkie, wszyscy to mówią, ze to takie ok wcześniaki i duze jak na 33tc, no i one długie sa, bo po 48cm.
Ale dla mnie to one maciupenkie, a po synku 4kg to juz w ogóle.
I sa niewyobrażalnie leciutkie, teraz ok 1700g, a jak sie bierze na ręce to sie wydaje, ze kilo nie ważą.
Jestem niewolnikiem laktacyjnym. Poszlabym spać, ale musze niedługo ściągnąć pokarm, bo inaczej za kilka godzin obudzi mnie mega bol i kamienie zamiast piersi.
Piersi mam teraz jak gwiazda porno, wielkie i twarde, pieknie stercza do przodu
No niby nie sa takie malutkie, wszyscy to mówią, ze to takie ok wcześniaki i duze jak na 33tc, no i one długie sa, bo po 48cm.
Ale dla mnie to one maciupenkie, a po synku 4kg to juz w ogóle.
I sa niewyobrażalnie leciutkie, teraz ok 1700g, a jak sie bierze na ręce to sie wydaje, ze kilo nie ważą.
Jestem niewolnikiem laktacyjnym. Poszlabym spać, ale musze niedługo ściągnąć pokarm, bo inaczej za kilka godzin obudzi mnie mega bol i kamienie zamiast piersi.
Piersi mam teraz jak gwiazda porno, wielkie i twarde, pieknie stercza do przodu
Witam
Madison cieszę się, ze u Ciebie lepiej a z Kamy jestem dumna! dzielna dziewczynka. a tego zaparcia w chęci karmienia dziewczynek piersią bardzo zazdroszczę! Dziewczyny mają super mamę
Anielka rewelacyjne wieści!!!!! Super, super, super!
Natkusia ja bym mogła mieszkać w wc co chwila mi się chce :-( ale ja mam wrażenie, że moje dziecko leży poprzecznie (tak wyczuwam po ruchach)
Ulika oj zgadzam się z Tobą! moja Martysia bardzo się złości jak ktoś jej mówi, że to będzie braciszek :-) ona się kłóci, że nie, bo Kornelcia a jak ja wczoraj powiedziałam, ze Kornelcia będzie drzeć japę cały dzień to Martyna mówi do mnie "nie mów tak na buziunię mojej Kornelci" choć ja mam wrażenie, że ona nie wie co ją czeka i pewnie jak się mała urodzi to tak słodko już nie będzie
magda37 ja też kiepsko spałam. zasnąć nie mogłam, bo się z chłopem pokłóciłam, a później co godzinę wstawałam na siku
Atana ja prałam nową pościel
Izis i ja gratuluję
Gorgusia ja miałam lewatywę, nikt mnie o zdanie nie pytał, ale nie wspominam tego źle jak będą chcieli to niech tam robią
Sierpniowa ja mam dwa zestawy ubranek :-) Jeden to body krótki rękaw, na to bluzeczka, legginsiki + czapeczka - to na chłód ewentualnie na duży chłód na to jeszcze sweterek, na upały body krótki rękaw a na to pajacyk :-)
Kaspian kurde ja bym wysłała męża po dziecko! raz, że źle się czuje, dwa, że nie chce tam być
caltha ja tej mobilizacji szukam od kilku dni :--(góra garów w zlewie, nawet do zmywarki nie chce mi się wstawić :-( ale jutro już MUSZĘ ogarnąć choć troszkę chałupkę
Asiołek i jak tam?
A my mieliśmy dziś rozkładać łóżeczko, a łóżeczko schowane w piwnicy, a ja co? zgubiłam od niej klucze no nie mam pojęcia gdzie mogą być! przede mną teraz szukanie a jak nie to od głównych drzwi muszę pożyczyć od sąsiadów, a kłódkę od naszej piwnicy trzeba będzie przeciąć i nową założyć :-(
Madison cieszę się, ze u Ciebie lepiej a z Kamy jestem dumna! dzielna dziewczynka. a tego zaparcia w chęci karmienia dziewczynek piersią bardzo zazdroszczę! Dziewczyny mają super mamę
Anielka rewelacyjne wieści!!!!! Super, super, super!
Natkusia ja bym mogła mieszkać w wc co chwila mi się chce :-( ale ja mam wrażenie, że moje dziecko leży poprzecznie (tak wyczuwam po ruchach)
Ulika oj zgadzam się z Tobą! moja Martysia bardzo się złości jak ktoś jej mówi, że to będzie braciszek :-) ona się kłóci, że nie, bo Kornelcia a jak ja wczoraj powiedziałam, ze Kornelcia będzie drzeć japę cały dzień to Martyna mówi do mnie "nie mów tak na buziunię mojej Kornelci" choć ja mam wrażenie, że ona nie wie co ją czeka i pewnie jak się mała urodzi to tak słodko już nie będzie
magda37 ja też kiepsko spałam. zasnąć nie mogłam, bo się z chłopem pokłóciłam, a później co godzinę wstawałam na siku
Atana ja prałam nową pościel
Izis i ja gratuluję
Gorgusia ja miałam lewatywę, nikt mnie o zdanie nie pytał, ale nie wspominam tego źle jak będą chcieli to niech tam robią
Sierpniowa ja mam dwa zestawy ubranek :-) Jeden to body krótki rękaw, na to bluzeczka, legginsiki + czapeczka - to na chłód ewentualnie na duży chłód na to jeszcze sweterek, na upały body krótki rękaw a na to pajacyk :-)
Kaspian kurde ja bym wysłała męża po dziecko! raz, że źle się czuje, dwa, że nie chce tam być
caltha ja tej mobilizacji szukam od kilku dni :--(góra garów w zlewie, nawet do zmywarki nie chce mi się wstawić :-( ale jutro już MUSZĘ ogarnąć choć troszkę chałupkę
Asiołek i jak tam?
A my mieliśmy dziś rozkładać łóżeczko, a łóżeczko schowane w piwnicy, a ja co? zgubiłam od niej klucze no nie mam pojęcia gdzie mogą być! przede mną teraz szukanie a jak nie to od głównych drzwi muszę pożyczyć od sąsiadów, a kłódkę od naszej piwnicy trzeba będzie przeciąć i nową założyć :-(
reklama
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Gawit dziękuję - już lepiej Obstawiam, że Oliwka zjechała w dół i teraz pewnie tak już będzie... wszystkiego dowiem się jednak dopiero za 2 tygodnie na wizycie a teraz mam dobry plan wytrzymać w dwupaku 3 tygodnie i 3 dni
Klucze od piwnicy często żyją własnym życiem u mnie nadzór prowadzi mąż nad kluczami ... ale ja zawsze pilnuje gdzie on je kladzie aby potem uratować go z opresji kiedy już kapituluje )))))))))
Madison z tą laktacją to Ty jesteś Genialna!!!!!
Klucze od piwnicy często żyją własnym życiem u mnie nadzór prowadzi mąż nad kluczami ... ale ja zawsze pilnuje gdzie on je kladzie aby potem uratować go z opresji kiedy już kapituluje )))))))))
Madison z tą laktacją to Ty jesteś Genialna!!!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 373
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 680
- Odpowiedzi
- 46
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: