Fiuu i Wkasia - rolnictwo to bardzo ciężka praca
ale ma też swoje plusy i to wielkie... ja po części czuję się wiejskim stworzeniem
Gorgusia co do lewatywy to ja nie miałam... bo miałam cesarkę.... ale w karcie przebiegu porodu naturalnego w mojej Klinice można sobie zażyczyć lub nie... ja wczoraj właśnie zmyłam paznokcie u nóg i już nie zamierzam malować
ani rąk ani stópek
Ewcol zaciskaj nogi
jeszcze 2 tygodnie
))))
Sierpniowa - patelnie się odwlecze ale nie uciecze
Martuska widzę, że ty już masz coraz większe ciśnienie na rozpakowanie
)))) ja będę takie miała od 27 lipca... wtedy planuję umyć okna ihihihi
Kaspian mam nadzieję, że synkowi dolegliwości przeszły a Ty nabierasz pogody ducha i przestajesz się zamartwiać
Martuśka rozchodzenia spojenia współczuję... i bez tego w 9 miesiacu ciązy jest kilka dokuczliwych dolegliwości... trzymaj się dzielnie
Naktusia
ja też koniecznie chcę być zrobiona na godzinę zero
))) więc wiem o czym mówisz
trzymam kciuki aby poród zaczął się dopiero jak skończysz upiększające manewry
Fiuuu ja też mam blokadę wyjazdową... ale tylko przez pierwsze 2 dni... i tyle u nas trwa pobyt w szpitalu po cesarce
teraz w ciąży wyjątkowo mam w zapasie czopki... bo boję się zaparć.
Caltha co do mobilizacji to ja wyjątkowo mam ale tyłek jakoś dziś nie w formie ihihihihi
Atana ja też czasami używam depilatora w kremie... a najczęściej maszynki
Jakiej firmy polecasz krem do depilacji?
Marlenkus współczuje ptaszydeł
Izis fajnie podsumował Twój mąż ewentualne wypadki w trakcie porodu
)))
Kahaka nie odpuszczaj pięt ... to znaczy teraz wiadomo, że akrobatkami nie jesteśmy ale nie wolno odpuszczać bo gojenie popękanej pięty jest bardzo uciążliwe i bolesne
Madison widzę, że coraz bardziej oswojona jesteś z nową sytuacją i szukasz plusów mimo wszystko i opuszcza Cię desperacja z powodu niezrealizowanego planu... cieszę się, że już z Dziewczynkami możesz przebywać i czuć ich ciepełko
))))) życzę Wam zdrówka i szybkiego powrotu do domku!!!!
Anielka - Wspaniale, że już wracacie do domu!!!!!!!!!! Niech Wam się owocnie rośnie i dobrze śpi i dobrze je
i wszystko co najlepsze !!!!!!!
Anna historie związane z Twoją mamą zawsze są tak nieprawdopodobnie śmieszne... ale współczuję Ci bo dla mnie to jedynie anegdotka a Ty musisz walczyć z tą rzeczywistością... Widok dziecka z radością czekającego na młodsze rodzeńśtwo jest bezcenny
))))
Ojaka wizyta gości się udała?
Lilith jak tam wieszanie kuchni
Magda37 a to Ci się widoczek trafił
))))) cudnie
)))
Sylwia_k - nie forsuj się zbytnio!!!
Atana - ja zawsze piorę nowe rzeczy dla dzieci
)))
Karaiwina życzę Ci aby termin realizacji zamówienia był rzeczywiście tak, jak określają w sklepie... bo to czasem różnie bywa a wózek dobra rzecz
dobrze mieć
Faisca oby osoba oprowadzająca dala się zrozumieć a wizyta byłą udana
Monia456 ja sobie magnez sama zaleciłam na twardnienie brzucha i skurcze nóg... i mam zamiar tak go łykać i ewentualnie nospę do 27 lipca a potem odstawiam wszystko
))) oszczędzaj się Kochana!!!
Angie włosy zrobione?
Carine jak Ty się miewasz pisz coś do nas!!!!!!!!!!!!
Ja leżę