reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

No to ładnie fiuufiuu :D całe szczęście jeszcze się trzymam :D też bym coś posprzątała, ale mam zakaz i brak mocy jakiś. Do tego dzisiaj muszę się pouczyć.

Asiołek bardzo fajny tekst :D i faktycznie teraz też na topie w innym wymiarze :D

Z tym "mam na coś chęć i jestem ciągle głodna" też tak mam. To uczucie głodu wróciło mi z pewnrgo okresu na początku kiedy musiałam jeść żeby nie było mi niedobrze. I w kółko myślę, że coś bym zjadła, że na coś mam chęć. Tylko nikt nie wie na co ;) bo jak zaglądam do lodówki to okazuje się, że tam mi nic nie odpowiada :) to upierdliwe :p

A z pomocy, opieki etc. korzystam :) to jest bardzo miłe. Tylko boje się, że się przyzwyczaje a potem mi będzie przykro, że np. mąż już nie jest taki milutki :D chociaż on zawsze powtarza, że jak ma zły nastrój, czy coś jest nie tak to ja i tak mam wtedy pamiętać, że on mnie bardzo kocha :) to też jest super miłe i budujące, chociaż w gorszych chwilach ciężko myśleć na tej zasadzie :D

A ruchy ja czuję w różnych miejscach. W końcu dzieci są już spore i nie ruszają tylko nogami :) ale i głową, rękami. Także ja mam nogi w górnych partiach, a w dolnych gmerają łapki :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja dzisiaj pracowicie do południa, kuchnia pomalowana, szafki się wieszają to powoli będę sobie układać a potem chłopa wyprawię do pracy i laba :-)

Mnie się kilka dni temu śniło, że moja Emilka była taka ładna jak się urodziła, że wszyscy przychodzili ją oglądać :-D Odpukuję, żeby nie zapeszyć :-D

Natkusia - sto lat dla synka :-)

Madison - to oczywiste, że musisz ogarnąć nową sytuację i trochę kosmiczne może Ci się wydawać wszystko, ale w wolnych chwilach pisz do nas :-)
 
Fifiu no weź nie strasz bo niby nic mi sie nie dzieje, ale jeszcze nie wyzdrowialam i gyby sie teraz cos zaczelo to bym nie dala rady urodzić i juz napewno musieli by mnie ciachac!:baffled:
Poza tym to ja cala taka jeszcze nie gotowa! A teraz sil brakuje na cokolwiek. Musze tylko co nieco pozamawiac przez neta...tylko na to mam siłę narazie.

Agula to nie ciekawie z ta budowa sąsiadów. Ja lubie cieplo ale w ciazy kiepsko je juz znoszę! Tylko ze jak tak lalo to depresyjnie jedt jak dla mnie. No nie dogodzisz!

Katrina łączę sie z tobą w cierpieniu. Zdrowiej jak naj szybciej. Mi to jakos opornie idzie, katar teraz gęsty, inhaluje się, gardlo mniej boli...

Dziewczyny z wszelkimi bólami współczuję wam i mam nadzieję, ze wam przejdzie. Trzymajcie się!

Natkusia duuuzo szczescia i zdrowka dla synka!

Anna i Ewelinka no nie spieszcie sie jeszcze...Naprawdę cos czuje ze wy to jednego dnia urodzicie;-)

Atana Emilka napewno bedzie piekna!
 
Ostatnia edycja:
Ja już w pracy. Sama jestem do 13,a później przychodzi stażystka,więc damy radę.
Uważajcie przy tych porządkach i się nie forsujcie. Trzymamy się dziewczyny,trzymamy!

Wiecie co...tak sobie myślę skąd u mnie to samopoczucie... od początku ciąży tak naprawdę nie miałam żadnego mocno złego samopoczucia. Cieszę się bardzo,że tak jest,ale jak czytam o bólach i dolegliwościach większości to aż mi dziwnie... Może to kwestia mojego nastawienia? Musze się dobrze czuć bo tak i koniec? Bo muszę pracować,bo właśnie ciągle coś muszę? Teraz muszę wytrzymać do końca lipca. O!
 
Jeszcze leze pod ctg :-)
 

Załączniki

  • 1404206468339.jpg
    1404206468339.jpg
    13,3 KB · Wyświetleń: 53
Wyszło słońce, chyba dzisiaj będzie lepiej.
Ja spałam jak małe dziecko, nawet na sikanie wstawałam tylko raz :szok:
Już mi trochę lepiej, tak mnie nie zamula, ale jutro muszę powtórzyć próby wątrobowe, oby to nie było to.
Madison, jesteśmy z Tobą, jeszcze trochę i będzie więcej mamusiek niż ciężarówek.
Miłego dnia
 
Powodzenia :)

Ja w sumie też coś cały czas muszę, ale u mnie to nie działa :D jutro chociażby obrona. Całą ciążę zajęcia na uczelni, przeprowadzka etc. Ale ja mimo dolegliwości teraz i tak czuję się dużo lepiej niż przez pierwsze 4 miesiące. Wtedy to był koszmar, myślę, że nie tylko dla mnie, ale i reszty domowników. Dlatego teraz gdzie niby powinno być ciężej to js jestem dużo bardziej aktywna.

Mam do Was śmieszne pytanie :D kak mała mocniej się rusza, czuję że całe ciałko jej chodzi to czasami słyszę taki odgłos jakby...kości jej strzelały :D już myślałam, że to może moje, ale jak siedzę nieruchomo to nie jest yo możliwe. A odgłos ewidentnie idzie z brzucha ;)) niestety żeby ktoś inny usłyszał to w danej chwili musiałby mieć głowę blisko brzucha i w ciszy ;)
Macie coś takiego? :D
 
hej

ja rano bylam u lekarza na nieplanowanej wizycie... skierowanie do szpitala dostalam....bronilam sie przed tym strasznie ale niestety znowu musze tam isc
icon_sad.gif
icon_sad.gif
icon_cry.gif


wam zycze milego dnia....
 
reklama
Do góry