LILITH przygoda mojej kuzynki rozpoczęła się na lotnisku w Liverpool ..teraz mieszkają w Leicester! Mój kocur....oj mogłabym esej napisać...ale tak po krótce:znaleziony na parkingu w kałuży, zdrętwiały ze strachu i głodu.Do domu przyniosła go moja córa...i się zakochaliśmy ( mój mąż nie lubi kotów...nie lubił !!! Teraz kocha każdego) I z małej szczupluteńkiej kuleczki zrobił się mądry,bardzo kochany i przeprzytulny sierściuch ! Nie wychodzi na dwór...czasami na szeleczkach i smyczce...ale rzadko bo się boi !
Mam spory balkon-osiatkowany i to jest jego raj !!!
A na ogrodzie za szopą u sąsiada okociła się podrzucona kotka....i też opiekowałam się całą gromadą...niestety dwie kocice dorosłe są baaardzo dzikie i boję się ich łapać ( teraz w ogóle nie chodzę do dzikusków-karmi je moja córa) Mój M zrobił im wypasione mieszkanko ze steropianu i spokojnie przetrwają zimę....aż boję się co będzie w marcu !
Duża buźka dla Ciebie kochana !!!
okatkao nooo to miałaś wyjątkowo atrakcyjny dzień ....ja nie mam siły na takie wypady, więc szacun !!! Daj znać kiedy będzie wizytka ?
Lavandela jak tam kochana ?
Domi dzień dobry...mam nadzieje że mdłości to tylko poranne miewasz ?
Dla wszystkich dziewczyn MIŁEGO DNIA !!!
Mam spory balkon-osiatkowany i to jest jego raj !!!
A na ogrodzie za szopą u sąsiada okociła się podrzucona kotka....i też opiekowałam się całą gromadą...niestety dwie kocice dorosłe są baaardzo dzikie i boję się ich łapać ( teraz w ogóle nie chodzę do dzikusków-karmi je moja córa) Mój M zrobił im wypasione mieszkanko ze steropianu i spokojnie przetrwają zimę....aż boję się co będzie w marcu !
Duża buźka dla Ciebie kochana !!!
okatkao nooo to miałaś wyjątkowo atrakcyjny dzień ....ja nie mam siły na takie wypady, więc szacun !!! Daj znać kiedy będzie wizytka ?
Lavandela jak tam kochana ?
Domi dzień dobry...mam nadzieje że mdłości to tylko poranne miewasz ?
Dla wszystkich dziewczyn MIŁEGO DNIA !!!