reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Witam i ja;)
Dziękuję dziewczyny- wesele zaliczone :) Było mega;)
Widzę wciąż temat porodów...ja nie doświadczona więc ciągle bezstresowo...
Miłego dnia:*
 
reklama
u nas plany dzisiejsze poszly w leb.ja sie zle czuje, mam skurcze co jakis czas, krzyz mnie napierdziela...leze i lykam no-spe...mam nadzieje, ze przejdzie bo nie chce jechac do szpitala.... madison to ja chyba mam ta fobie przed porodem sn...:) ciekawe czy moj lekarz o czyms takim slyszal...:) domi super ze lily sobie dobrze radzi, zdj widzialam jest przeslodka i juz troszke cialka ma:
 
Hej :-)

Ja dopiero teraz ogarniam.. cały ranek spedzilam z Michasiem bawiac sie klockami :tak: wczoraj tesciowie wzieli mi go o 14 bo G. w pracy i dopiero o 20 go zobaczylam.. tesknie za nim przez takie przerwy :-( a dzisiaj powtorka eh..

Wczoraj wrzucilam zdjecie na skonczony 36tc i sie zeschizowalam.. mam mniejszy brzuch niz na zdjeciu miesiac temu.. spadlo mi 2kg przez diete i w pepku 2cm mniej :szok: przeciez powinien mi brzuch na tym etapie sie powiekszac.. eh tak chyba nie powinno byc..

CALTHA uslyszala tatusia i dziewcze sie ucieszylo ;-)

MARLENKUS super, że weselicho udane!

EWCOL co tam slychac? Jak tam cukry?

GORGUSIA dzieki za info od Anielki :tak:

WYCZEKANY minie szybko te 2tyg! Ja nie wiem jak mi minely te 8tygodni ;-)

MONYA oj to bedziesz miala samotnie.. ale odpoczniesz sobie :-)

MAGDA oby szybko Cie wypuscili

MADUNIA super, że masz taka pomoc!

GAWIT extra, że wypoczelas :-)

LILITH to mialas w miare spokojny dzien w koncu :-p

DOMI cudna :-) teraz juz bedzie z gorki :tak: oby szybko Lilly wyszla! Dzielna kobieto :*

Miłej niedzieli
 
A ja witam się poszpitalnie, ale mnie dzisiaj lekarz zaskoczył na porannej wizycie, że mogą iść do domu. Skurcze uspokojone,w posiewie moczu bakterii nie stwierdzono, jutro będę miała wypis ze szpitala, to może coś więcej będę wiedziała. Na razie w menu mam luteine, urosept i nospę.

Dzięki wielkie za wsparcie.
Przepraszam za błędy w postach, ale na forum przez telefon ruszam się po omacku, proszę o wyrozumiałość zwłaszcza natkusie za te moje kilkukrotne posty.
Musze teraz zaliczyć drzemkę na swoim domowym łóżeczko.
 
Domi - jesteście z Lili bardzo dzielne, oby tak dalej
gorgusia - dzięki za info o Anielce i jej chłopakach
Natkusia - podobno przed porodem waga własnie może spadać, już od 36t. nie powinno się nabierać kg (ktoś mi tak w 1.ciązy mówił)
jaq jutro 36t. aż sie boję wejśc na wagę i się zmierzyć, bo ostatni miesiąc przybrałam jak za pozostałe 6 :-)
kahaka, Madison - u mnie też leniwa niedziela, czyli dzien jak codzień ;-)
 
kahaka - to masz fajnie, bo mnie dopiero od 32t. rozsadza bęben i jest bardzo duża roznica w wielkości.... no, ale kiedyś musiał zacząć rosnąć, szkoda tylko, że to tak błyskawicznie poszło w tak krotkim czasie....
 
Kahak 60 kg? Co tak mało? A tak na serio zazdroszczam. Ja w brzuchu 99 i nie moge dalej za to waga rośnie, nie wiem z czego?:szok:Licże na to, ze po 36 tc już sie zatrzyma. Ja startowałam z 53 a już mam 12kg na plusie. I żebym sie obżerala. A tu nic. Jak dam radę wyrzucę zaraz fotkę

Natkusia
2 cm to błąd pomiaru. Teraz masz lżejsza dietę to i brzuch mniej wydety. I ciesz sie bo leci ta zła waga. To co ważne dzidzia dostaje, wiec spoko.:tak:
 
No to mnie pocieszylyscie :-)
Jakos myslalam ze na tym etapie jak dziecko szybko rosnie to i brzuch sie powieksza :tak: wiec nie ma co schizowac hihi

KAHAKA Tu chudzielcu.. a ile ogolnie przytylas?
 
reklama
Madison - OK, może być taki argument :-)

U mnie też leniwa niedziela, a od teraz nawet bardzo leniwa, bo mąż wyprawiony do pracy na II zmianę to nie mam już żywcem nic do roboty :-)
 
Do góry