reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

Fiufiu- Babcie nic nie boli. 1,5 roku temu poszła do lekarza z bólem prawej nerki, a okazało się, że ma guza na lewej 2 cm. Po operacji i biopsji - wyszło, że nowotwór złośliwy. Teraz po roku od operacji na tomografie pojawił się drugi guz na prawej nerce mały ale w srodku nerki, tam ten był na wierzchu. 16 sierpnia, dzień po moim CC ma mieć babcia rezonans i będzie dokładnie wiadomo co to jest i kolejna operacja pewnie..

Madison- u mnie będzie różnica dokładnie 2 lata i 2 miesiące między jednym porodem, a drugim. Bardzo bym chciała SN - wiadomo. Ale kurcze ja czuje np. jak ta blizna się rozciąga, przy przekręceniu się malego mam takie uczucie jakby miała mi się rozerwać zaraz blizna. Dodatkowo zauważyłam, że pojawiły się rozstępy ( takie przedłużenie tej linii blizny) czyli wygląda na to, że rozciąga się mocno. Ja mogłabym spróbować ale przeraża mnie to pęknięcie macicy ...

Zaryzykowałabyś ?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Co do ciazy po cc, to ja w takiej jestem. Wszystko tak naprawdę zależy od stanu blizny, lepiej jak szycie dwuwarstwowe i cięcie poziome, a zajść najlepiej ok 18 mc po, ale nie ma na to reguły. Im dalej tym lepiej to fakt. Ja zaszłam równo dwa lata po a rodzic będę równo 3 lata po. My z mężem robimy dzieci w listopadzie:tak:

Chce próbować sn, poki co mala tak nisko, ze chyba problemu nie bedzie, ale moja giń przestrzegla mnie, zeby w przypadku jakichkolwiek boli z dołu a nie całego brzucha przy skurczu krzyczeć o cc i to tyle. A położne ze szpitala jak najbardziej namawiają na sn. Zobaczymy. Poki co jestem odważna, ale nie wiem czy nie stchorze:sorry2:
 
Wyczekany- no właśnie, u mnie róznica będzie dokładnie 2lata i 2 msc. Nie wiem czy pamiętasz ale właśnie kiedyś bardzo marzyłam o porodzie SN, przy pierwszym nie dużo brakowało ale niestety- wola nieba. Teraz bym chciała ale mój gin namawia na CC, sam chce go zrobić. Czuję jak blizna się rozciąga i boje się tego pęknięcia macicy. Bo lekarze tłumaczyli mi, że bardzo często za późno jest na ratowanie dziecka, a często oznacza to usunięcie macicy :-( Poza tym to porod wysokiego ryzyka, gdzie trzeba mieć podpięte non stop KTG i nie wiem czy to takie fajne. Kurcze nie wiem.
 
Martyna oczywiście trzeba słuchać lekarza. Moja nie widzi poki co przecwskazan i stad moje chęci. Jeżeli tylko usłyszę choć jedno:"no nie wiem" to od razu cc. Nie będę ryzykować. Ale poki co marze o tym. Inna sprawa, ze w Polsce jest najmniejszy odsetek porodów sn po cc bo tylko ok 40 procent. Na zachodzie to ok 80% czytałam kiedyś opinie położnej, ze to wynika po trochu z wygody lekarzy, bo wtedy musza byc cały czas w pogotowiu jak położna. Ile w tym prawdy nie wiem

co do ktg u nas jest podłączone cały czas przy każdym porodzie, Odołączają tylko do wc. Tak jest od kiedy zmarło dziecko bo nie zdążyli zareagować, ale o tym już pisałam.

a jak czujesz to rozciaganie blizny? Ja mam bole w podbrzuszu bo mala nisko i nie wiem, czy cos z tego bólu pochodzi od blizny.
 
Wyczekany- no właśnie czuję takie ciągnięcie, jak mały się przepycha, obraca to czuję jak napiera na tą bliznę i jak ona ciągnie mnie i szczypie. Wczoraj taki miałam, dzisiaj czyli właśnie jak lekarz mówił na początku, że będzie go interesować sytuacja w dole brzucha ok. 32 tc i dalej.

Aaaa i jeszcze bielizna mi bardzo dokucza bo wrzyna się w tą bliznę. Zauważyłam też, że jakaś pozostałość szwu wychodzi mi ale jest dość głęboko więc się tego nie tykam. Lekarz mówił, że nie wszystkie szwy po CC mogą się rozpuścić. Ale wczesniejsze CC robił mi inny lekarz, bardzo młody, dopiero po studiach.
 
Ostatnia edycja:
Martyna mnie nie boli typowo w tym miejscu raczej całe podbrzusze, wiec to chyba nie to:sorry2:

Ale obojetnie jak, ważne ze efektem jest dzidzius, cały i zdrowy i to jest ważne:-)
 
reklama
Mnie jak bolało całe podbrzusze jakoś ok 16 tc i później to gin powiedział, że marnie widzi poród SN.

Kahaka- no właśnie ja też się boję i to mnie przerasta chyba. Mimo, że człowiek po CC przestaje się czuć jak człowiek, a pierwsze wstanie z łóźka to jest tootalny kosmos :-p Ja pamiętam tylko jak jakaś siła ściągała mnie w dół i chodziłam jak scyzoryk, a głowę umyłam w 5 dobie po porodzie i miałam takie kołtuny, że myłam ją 3 razy.
 
Do góry