reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2014

Cześć brzuchatki ;)
Wczoraj cały dzień zleciał mi na zakupach... Zaczęłam od sklepów( dziękuję za podpowiedź o przecenach w smyku) na allegro kończąc( oj będą mnie kurierzy odwiedzać) . Jestem mega zadowolona; )

Piękne te Wasze miłosne historie:*
U nas miłość od pierwszego wejrzenia:) Taka pierwsza... Miałam ledwie 16 lat...a to już 10lat razem ;) 4 sierpnia obchodzimy drugą rocznice ślubu:) I wg OM i USG 4 sierpnia na świat ma przyjść do nas nasza Hania;)

Co do zwierzaków to ja już się chwaliłam;) Ona jest stworzona do dzieci;) Ma z nimi od maleńkiego codzienny kontakt.

Martuska najlepszego:*
Natkusia u Ciebie to suwaczek zasuwa;) Cieszę się razem z Tobą;)
Fiufiu dziś brak ślubu to nic wielkiego...Wasz wybór:)
Ewaelinka korzystaj ze wspólnych chwil, bo pewnie macie ich niewiele... Ja do rodziców mam 30km, więc średnio raz w tygodniu się widzimy;)
Izis miło, że się za to zabrałaś;) To bardzo dobry gest! My swojej zakupiliśmy ogromny kosz( ze słodyczami, alkoholem i drobnostkami typu kubek, świeczki) do tego bukiet kwiatów;) Podobnie tylko w mniejszych gabarytach 2 pozostałym. Do tego organizowaliśmy poczęstunek. Dobrze wyszło!;)

Miłego dnia:* Choć 'pogodek' kiepski...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny...czytam Was na bieżąco, ale tylko wieczorami, a wtedy juz jestem taka zmęczona, że nie wiem co czytam. U mnie przygotowania do godziny 0 nabrały tempa. Mój S w następny weekend wyjeżdża z dziećmi nad morze na 2 tyg, wiec ten weekend jest ostatnim kiedy możemy coś zrobic razem. Tak więc udało nam sie zrobic przebelowanie sypialni, ale minęło kilka konfiguracji zanim trafiłam na ta która mnie zadowala. Odkryte ściany po obrazkach trzeba było zamalowac. Okazało sie ze farba w schowu trzymana to jednak nie ten odcień i mimo 3 ktrotnego malowania z dodatkiem białego to odcień nadal za ciemny, albo zostają smugi. A ze to miejsce przy łóżeczku to musi być idealnie, wiec wizyta w sklepie i malowanie od nowa. Zamarzyly mi sie lniane zasłonki, teraz mam rolety. Wiec trzeba kupić karnisz i wiercić, a zasłonki ( na szczęście juz mam, ale trzeba skrócić ) w międzyczasie mega sprzątanie , pranie ciuszkow, prasowanie (po cholerę tyle tego kupowałam;)). Dziś jeszcze czeka nas wizyta w ikei bo wymyśliłam kilka innym zmian.
Tak wiec od rana do późnego wieczora na nogach. Póki co tylko kręgosłup na wieczor wysiada, a reszta ok. Do czwartku chce się uporać ze wszystkim, a od następnego weekendu będę sie oddawać tylko przyjemnością i czekać.
Z położna na ustalenie planu porodu i podpisanie umowy jestem umówiona na sobotę za tydzien. Mam nadzieję, że żadna z jej pacjentek nie zacznie rodzic bo wtedy odwoła i na kolejny termin będę musiała przyjść sama.

W tak zwanym międzyczasie, to znaczy od poniedziałku , bo wtedy w domu mam komisyjne ważenie i mierzenie (kot i ja) przytlam 1,5 kg i obwód w pasie zwiększył mi sie o 2 cm. A mówią, że ruch to zdrowie;) no i wieczorami jak sie najem to pępek zaczyna mi wychodzić :)

Wracam do Was koło środy, czwartku.
Ścikam mocno i trzymam kciuki za dobre wizyty (sama wizytuje w pon) dobre samopoczucie, smaczne menu, udane zakupy , romantyczne wieczory i czego jeszcze chcecie.
 
Ostatnia edycja:
Ja wczoraj skończyłam 34tc :-)
Martusia- najlepszego!
Ja też dziś mam imieniny :-)
Wracamy i nie mam za bardzo jak pisać i czytać bo mam chorobę lokomocyjna i nie chcę zaraz muła złapać...
 
Hey ;*

A my od rana z Domim porządki robiliśmy :-) Ależ ten mój synek mi pomaga :tak:

Teraz zjadł właśnie całą miskę pomidorówy i chce dokładkę :szok: ;-)

Super te Wasze historie, nasza ekspresowa hehe :tak: Ale po 5 letnich wcześniejszych związkach stwierdzilismy, że nie ma na co czekać- życie za krótkie ;-)
 
Gorgusia Sto lat :)

My stwierdziliśmy, że nic się nie dzieje bez przyczyny. Gdybyśmy się poznali 10 lat temu to nic by z tego nie było. Każde z nas było inne, nigdy byśmy się nie dogadali. Mój K. kiedyś też był swego rodzaju łobuzem, w stosunku do kobiet też mu się przytrafiło. A tak obydwoje przeżyliśmy swoje, również zawody i upadki. Yeraz się dla siebie nadajemy :D
 
Witajcie!

Zazdroszczę tym, które maja powera do szykowania i domu i wyprawki na tip top. Mi pozostaje poczekać do bardzo bezpiecznego terminu i wtedy moze bede miała odwagę zrobic cos ponad siły.
A jak nie to sie bede ogarniac po porodzie. Tez sie nic nie stanie.

Wywalczylam dzis wyniki zaległych badań w Medicover, tez łatwo nie było. Te analizy to az w szpitalu w Łodzi robia. Niestety kwasy zolciowe podwyższone, ale nie duzo. Po południu bedą wyniki powtórzonych badań podstawowych - tych na 'a'. I wtedy ew. bede męczyć moja lekarke.

Nie chce tej piep... cholestazy :/
Jeszcze miesiac wytrzymać i bedzie 36 i pol tygodnia i niech sie dzieje wola nieba.

Ja znowu aktywne przedpoludnie, nie moge sie powstrzymać :/
Teraz zaladowalam luteine i mam zamiar leżeć resztę dnia.

Moja znajoma urodziła wczoraj - 4400g i 63 cm! Przez cc.

A moja przyjaciolka z Kalifornii napisała, ze u nich panuje epidemia krztusca - to tak w temacie szczepic -nie szczepic.

FAISCA - ta moja przyjaciolka pierwsza dwójkę rodziła w Zurichu i dowiedziałam sie, ze w Szwajcarii to pierwsza szczepionka (na zoltaczke) jest w 4tyg, nie jak u nas w pierwszej dobie. I nie myja dzieci w szpitalu, a potem zalecają mycie 2 razy na tydzien :) Co kraj to obyczaj :) Ona chce czesc tych szwajcarskich trendów zachować teraz z Stanach.

Milej soboty!
 
hej kobietki

martuska gorgusia wszystkiego dobrego:)

mnie dzis w nocy nawiedzily skurcze ale tylko 3 choc juz troche byly bolesne...ogólnie to pół nocy nie spalam, i maly ze mną tez( tak mi się rzucal coś w brzuchu ze szok) nad ranem usnęlismy oboje:)
a ja sie zastanawiam nad prezentem dla taty bo za tydz ma 50 urodziny...mam większy problem bo to musze wyslac razem z zyczeniami...mąż chce mu kupić piłe spalinową lub wiertarke, wkrętarkę...niby takie użyteczne rzeczy i na pewno by się przydały...jak myślicie pasuje coś takiego czy jakieś inne pomysły macie? bo ja nie mam pojęcia...dla kobiety bym nie miala problemu ale dla faceta już tak...

byłam z mężem na zakupach, kupiłam malemu śliczne buciczki, spodnie dżinsowe, bodziaka i śliczniaczek:) a mialam juz nic nie kupowac,ale takie śliczne ze nie moglam sie oprzeć :) moze wstawie potem na zakupowym... potem mieliśmy gości a teraz czekam bo ma przyjść ten pan szafe montować
:tak:
 
Kahaka, gorgusia to do przodu;) Ja ciągle na aplikacji w telefonie to suwaczków nie widzę;/
Gorgusia najlepsze życzonka:*
Monya bardzo ambitnie! Tylko nie zapomnj o relaxie :)
Madison kciuki, oby jednak było dobrze! Leżenia nie zazdroszczę, ale i tak czasami trzeba.
Carine i u mnie maleńka aktywna w nocy jak nigdy...
Prezent na 50 urodziny to wyzwanie, sama znasz tatę;) Do tego dobra wódeczka( może np dębowa w beczce z kranikiem) i chyba ok;)
A z zakupami dzieciowymi tak to jest. U nas też ogrom ciuszków, nie wiem czy zdąży maleńka znosić...
 
marlenkus no wlasnie o to chodzi ze nas na imprezie nie bedzie i musze prezent wyslac więc alkoholu nie za bardzo, boje się ze się potlucze czy coś.... moj maz twierdzi ze mu się pila przyda bo on nie ma i zawsze pozycza od kogos albo jak my jedziemy w odwiedziny to bierzemy swoja i tata sobie wtedy tnie nią co potrzebuje...
i moze taki praktyczniejszy prezent lepszy..no nie wiem..
 
reklama
Do góry