reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2014

Ojaka, tak na Siemiradzkiego. Też słyszałam o pani Olimpii. No własnie do końca nie wiem jak to jest, bo z tego co słyszałam to ta "nasza" położna nie może mieć wtedy dyżuru, oświećcie mnie proszę jak to wygląda :-D

Na szczęście udało się! Pani jest wolna w tym terminie, zresztą co z polecenia to z polecenia...
Jeśli możecie to proszę o info ile u Was kosztuje taka "przyjemność".

Ojaka, Ty nie pytałaś kilka dni temu o przewijak z ikea. Widziałam, że są takie miękkie, dmuchane (takie foliowe jak kółko czy rękawki dla dziecka do pływania) 50x80cm w cenie 29,99 (chyba) i do tego takie nakładane prześcieradełko frotte (chyba 19,99).
 
reklama
misiura dzięki za info:) tylko ja właśnie potrzebuję taki sztywny żeby na łóżeczko nałożyć,ale taki to kupię wszędzie. Myślałam,że w Ikeii też mają,bo się wybieram w weekend.
A co do położnej to niestety nie wiem jak to jest. Ta Olimpia akurat miała przy mnie dyżur a ta dziewczyna co leżała ze mna to opowiadała,że jak zaczęła mieć skurcze w domu to zadzwonili do położnej,ona podobno akurat wróciła do domu po nocnym dyżurze, kazała im jechać na spokojnie do szpitala a ona tam za jakiś czas dojedzie tylko się ogranie.


A ja stwierdzam,że ciąża chyba mnie upośledza umysłowo:) szczególnie jak jadę autem (uwaga na drodze!) jestem strasznie wtedy rozkojarzona i każdy najgłupszy bląd innego kierowcy mnie irytuje. Wczoraj jechałam do dentystyki a pojechałam prawie pod przedszkole młodego. W porę się zorientowałam,gdzie tak naprawdę miałam jechać:)
 
Misiura, ja w Rydygierze będę płacić 1000 zł (i dlatego wciąż się waham, choć wstępną rozmowę z Polożną mam już za sobą).
 
kahaka, natkusia -wysłałam kolejnego smsa, nawet zadzwoniłam.... ale tel, wyłączony. Przejrzałam raporty smsow i okazało się, że żadnego z mojego smsa nie otrzymała, widocznie zmieniła numer....
pozostaje czekać, az sama się odezwie
Martuśka92 - zamierzam zaraz w poniedziałek zapisać się do położnej, niech przychodzi;-)
 
Kaspian, byliśmy w niedzielę na dniach otwartych w Rydygierze, tak, bardziej z ciekawości, żeby zobaczyć co i jak, i powiem Ci, że pomimo wyglądu trochę jak z prl-u, ich podejście do tematu mi się podobało (nastawienie na poród jak najbardziej naturalny, możliwość kangurowania przez tatę, bezpłatne znieczulenie, bo np. w Siemiradzkim trzeba już za nie zapłacić, ciekawostka - tata może być przy cesarce za jedyne 150pln). Chociaż wiadomo, na takie akcje wybierają najbardziej wygadaną położną, żeby zrobiła dobre wrażenie ;-)
 
No właśnie, ten PRL mnie przeraża, ale przy drugim porodzie już wiem, że nie wygląd oddziału jest najważnieszy, lecz personel i podejście do pacjentki.
 
A powiedzcie mi jak to jest w przypadku cesarki,jak sie dogadać ze szpitalem. Bo np. ja jeszcze nie wiem jak mała w brzuchu jest ułożona (usg we wtorek). Ale w przypadku wskazań do cesarki kiedy zgłosić się do szpitala żeby z nimi to uzgodnić,termin,przyjęcie itp. jeśli nie chcę rodzić w szpitalu gdzie pracuje mój lekarz prowadzący ( bo on wtedy raczej będzie miał urlop)?
 
Cześć dziewczyny:) oj widzę że bardzo rozmowne jesteście tyle zaległości mam do czytania:) buziaki dla wszystkich, wieczorkiem postaram się nadrobić zaległości w czytaniu Waszych postów a póki co czekam na wizytę położnej już czwartą ...a wieczorem wizyta u ginekologa Pozdrawiam:)
 
Cześć :) nie ogarniam dziś ….. Lekarz mi wczoraj skutecznie wybił z głowy wyjazd nad morze , także wszystkim urlopującym się życzę pięknej pogody , dobrego samopoczucia i również zazdroszczę :)

Ojaka - najpierw lekarz prowadzący musi wypisać kwalifikacje do cc i z tym do szpitala ale kiedy ? pojęcia nie mam , najlepiej zadzwonić i spytać .
 
reklama
Atana ja to nie jestem przyzwyczajona do niepłacenia ale u dentysty i na to fortune wydaje. Gdybym jeszcze musiala chodzic prywatnie do ginekologa to bym z torbami poszła:-) co prawda to prawda parę razy na usg prywatnie byłam ale same wizyty mam na fundusz i z tego się ciesze.;-)
ewcol trzymam kciuki oby insulina nie była potrzebna...swoja droga ciezko macie dziewczyny z ta cukrzycą, ja bym nie wiedziala co mam jesc , juz i tak ograniczylam slodycze do minimum i tak mi cholernie z tym ciezko, a gdybym miala miec diete jak wy to bym chyba z glodu umarła...na zakupach patrzyłam to praktycznie wszystkie produkty maja cukier lub glukoze....

dzisiaj chłodniej, od razu lepiej...
 
Do góry