to chyba wiele z nas ma takie obawyDziewczyny mam takie pytanko bo trochę mnie to martwi. Mam 33 lata jak urodzę będę miała 34 a mąż 38 i tak się zastanawiam czy to nie za dużo ? Trochę żałuję że wcześniej nie postanowiłam mieć dzieci. Patrzę teraz na znajomych którzy mają po 35+ i już dzieci szkolne same się sobą zajmują a my znowu będziemy w pieluchach i znowu będę miała przerwę w pracy i trochę się zastanawiam czy dobrze zrobiliśmy że się zdecydowaliśmy na te drugie. Oczywiście cieszę się z tej ciąży ale jak już się udało to zaczynam mieć wątpliwości. Nie mam stałej pracy , znaczy mam ale to nic specjalnego i nie chce tam wracać więc jak wrócę na rynek pracy będę miała jakieś min 36 lub 37 i będę musiała zacząć wszystko od nowa. Z pracą u mnie w małym mieście ciężko a dobrze by było odkładać coś na przyszłość dla tych dzieci. Póki co nam starcza ale malutko odkładamy ..
Nie wiem czy to hormony ciążowe ale takie myśli nie dają mi spokoju.
Pocieszcie mnie jakoś![]()
