Cywil87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2020
- Postów
- 321
Znam ten bólMieli już robić cesarkę ale nie zdążyli.

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Znam ten bólMieli już robić cesarkę ale nie zdążyli.
ja wlansie w drugiej ciąży swojej też miałam plamienia ale wtedy nie brałam luteiny na tak wczesnym etapie i te plamienia były większe wtedyU mnie też cały czas przewijają się plamienia mimo duphastonu. Wydaje mi się że przez połączenia acardu i zastrzykow. Chociaż wsukie w pierwszej ciąży też miałam plamienia cały czas i bez tych leków
Ja też się nie nastawiam. Sierpień jest dla mnie abstrakcja. Pierwszego syna mam z 31 tc. Rodze same wcześniaki. A z córką leżałam już w szpitalu jak zmarła więc to nie ma znaczenia.Znam ten bólja urodziłam martwa córeczkę w 32tyg a dzień wcześniej byłam ze skierowaniem na izbie przyjęć ale mnie nie przyjęli a na następny dzień już było po wszystkim..teraz staram się dzień za dniem przetrwać i póki nie będę trzymać w ramionach żywego zdrowego dziecka to się nie nastawiam..
No ja biorę duphaston i mimo to są. Do tego mam jakiś żółty śluz. Muszę zrobić badania czy to nie jakaś infekcją chodź nie czuje się jak na infekcje.ja wlansie w drugiej ciąży swojej też miałam plamienia ale wtedy nie brałam luteiny na tak wczesnym etapie i te plamienia były większe wtedy![]()
ja wiem że moglo się i tak skończyć nawet jakbym w szpitalu była ale mam żal o to że nie miałam tej szansy walki i medycznym też nie ufam bo jak przywieźli mnie do szpitala to pod ktg wzięli moje tętno za dziecka a na USG wyszło że to juz nie możliwe było..ja w domu tez sama na doplerze się pomyliłam i też myślałam że to dziecka a to z macicy bylo ..najchętniej to mogliby mnie w śpiączkę wprowadzić i wybudzić juz po cesarce..Ja też się nie nastawiam. Sierpień jest dla mnie abstrakcja. Pierwszego syna mam z 31 tc. Rodze same wcześniaki. A z córką leżałam już w szpitalu jak zmarła więc to nie ma znaczenia.
no ja teraz biorę luteinę 2x100 a i tak raz na jakiś czas się pojawiają :/ zwykle brałam luteinę od około 16 tc jak szyjka zaczynała się skracaćNo ja biorę duphaston i mimo to są. Do tego mam jakiś żółty śluz. Muszę zrobić badania czy to nie jakaś infekcją chodź nie czuje się jak na infekcje.
Oj znam ten ból. Kiedy to było u Ciebie ? U mnie też na USG jak mała zmarła powiedzieli że na ktg równie dobrze mogło być moje tetno. Chyba są nie poważni że przez 40 min miałabym tętno po 140ja wiem że moglo się i tak skończyć nawet jakbym w szpitalu była ale mam żal o to że nie miałam tej szansy walki i medycznym też nie ufam bo jak przywieźli mnie do szpitala to pod ktg wzięli moje tętno za dziecka a na USG wyszło że to juz nie możliwe było..ja w domu tez sama na doplerze się pomyliłam i też myślałam że to dziecka a to z macicy bylo ..najchętniej to mogliby mnie w śpiączkę wprowadzić i wybudzić juz po cesarce..
No niestetyno ja teraz biorę luteinę 2x100 a i tak raz na jakiś czas się pojawiają :/ zwykle brałam luteinę od około 16 tc jak szyjka zaczynała się skracać
U mnie listopad 23 i jeszcze tego nie przebolalam..ja tętno miałam 126 i na ciśnieniomierzu jak w domu mierzyłam i na doplerze i później na ktg i dopiero na spokojnie fakty połączyłam..a miałam stan przedrzucawkowy i centralne odklejenie łożyska więc to minuty o życiu dziecka decydują..Oj znam ten ból. Kiedy to było u Ciebie ? U mnie też na USG jak mała zmarła powiedzieli że na ktg równie dobrze mogło być moje tetno. Chyba są nie poważni że przez 40 min miałabym tętno po 140
też mam oba leki pierwszy raz narazie nic się nie dzieje.Ja byłam na samych zastrzykach w poprzedniej ciąży i niestety córka zmarła w 24 tc. Powiedzieli że same zastrzyki były nie wystarczajace w moim przypadku. I tak o muszę brać oba z nadzieją na pozytywny finał