reklama
Annnna1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2024
- Postów
- 433
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty ja mam nadzieję że w czwartek też zobaczę już serduszko. Na ostatniej wizycie był sam pęcherzyk.
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2024
- Postów
- 7
Cześć wszystkim. Dla mnie ciąża niespodzianka... Skrócił mi się cykl w ostatnim miesiącu, mąż nie zdążył na czas i dwie kreski... Wychodzi z kalkulatora 5tc. Beta wczorajsza 2550, jutro idę na kolejną. Mam dwoje dzieci, dwa poronienia, jedno samoistne, drugie zatrzymane, ostatnia donoszona ciąża przez 2 msc leżenie, z powodu krwiaka, plamien i krwawień. Dwie cesarki. Jestem przerażona. Cała w stresie, mam same czarne myśli, a to ciąża pozamaciczna, a to w bliźnie. Jestem kłębkiem nerwów boje się...wizytę mam dzień przed wigilia. Kocham moje dzieci, wiem że i z kolejnym damy sobie radę, ale niewyrabiam w stresie.
Annnna1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2024
- Postów
- 433
Ja też ostatnie 2 tyg byłam w ogromnym stresie z podejrzeniem pozamacicznej. Mam w domu prawie 5 latka i córkę pochowałam na początku roku. Do tego 2 straty na wczesnym etapie. Trzymam kciuki żeby wszystko było w porządkuCześć wszystkim. Dla mnie ciąża niespodzianka... Skrócił mi się cykl w ostatnim miesiącu, mąż nie zdążył na czas i dwie kreski... Wychodzi z kalkulatora 5tc. Beta wczorajsza 2550, jutro idę na kolejną. Mam dwoje dzieci, dwa poronienia, jedno samoistne, drugie zatrzymane, ostatnia donoszona ciąża przez 2 msc leżenie, z powodu krwiaka, plamien i krwawień. Dwie cesarki. Jestem przerażona. Cała w stresie, mam same czarne myśli, a to ciąża pozamaciczna, a to w bliźnie. Jestem kłębkiem nerwów boje się...wizytę mam dzień przed wigilia. Kocham moje dzieci, wiem że i z kolejnym damy sobie radę, ale niewyrabiam w stresie.
Mama23?????
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2021
- Postów
- 3 098
Tyle już przeszłaś że myślę że poradzisz sobie . Stres będzie narazie ale większość z nas panikuje . Możemy przejść przez to razem to może będzie ci raźniej . Ja w pazdzierniku miałam 2 zabiegi ginekologiczne ... Dużo powikłań ,dopiero w połowie listopada zaczela rana wgl się goić . Mam specjalna założona przez chirurga mimo że była laparoskopia . I ciągnie jak cholera ale liczę że będzie wszystko wporzadku , co nam pozostało . Starac się myśleć pozytywnieCześć wszystkim. Dla mnie ciąża niespodzianka... Skrócił mi się cykl w ostatnim miesiącu, mąż nie zdążył na czas i dwie kreski... Wychodzi z kalkulatora 5tc. Beta wczorajsza 2550, jutro idę na kolejną. Mam dwoje dzieci, dwa poronienia, jedno samoistne, drugie zatrzymane, ostatnia donoszona ciąża przez 2 msc leżenie, z powodu krwiaka, plamien i krwawień. Dwie cesarki. Jestem przerażona. Cała w stresie, mam same czarne myśli, a to ciąża pozamaciczna, a to w bliźnie. Jestem kłębkiem nerwów boje się...wizytę mam dzień przed wigilia. Kocham moje dzieci, wiem że i z kolejnym damy sobie radę, ale niewyrabiam w stresie.
Annnna1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2024
- Postów
- 433
Oj to nie dawno ale trzeba być dobrej myśliTyle już przeszłaś że myślę że poradzisz sobie . Stres będzie narazie ale większość z nas panikuje . Możemy przejść przez to razem to może będzie ci raźniej . Ja w pazdzierniku miałam 2 zabiegi ginekologiczne ... Dużo powikłań ,dopiero w połowie listopada zaczela rana wgl się goić . Mam specjalna założona przez chirurga mimo że była laparoskopia . I ciągnie jak cholera ale liczę że będzie wszystko wporzadku , co nam pozostało . Starac się myśleć pozytywnie
Mama23?????
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2021
- Postów
- 3 098
no będę umawiać fizjo jak już założa kartę ciąży i będę dopytywać czy nie będzie trzeba tymi taśmami podtrzymywać itdOj to nie dawno ale trzeba być dobrej myśli
Annnna1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2024
- Postów
- 433
Myślę że to może być dobry pomysł. Obklejenie pomaga na wiele rzeczy. Co za zabiegi miałaś ? Czy nie chcesz pisać?
Mama23?????
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2021
- Postów
- 3 098
Z dnia na dzień powiększył mi się obwód brzucha , bolał coraz bardziej . Zgłosiłam się na sor . Tam na USG coś im się nie spodobało i wysłali mnie na tomograf . Wyszło że mam torbiel dermoidalna ( potworniak ) . Parę godzin później pilny zabieg z powodu skrętu 1,5 krotnie lewego jajnika przez tą torbiel . 2 dni po zabiegu coś mi nie pasowało mi w ranie z lewej strony bo była wypukła i bardzo bolała przy dotyku . Po 4 dniach od zabiegu pojechałam ponownie na sor . Okazało się że siatka tłuszczową utknęła w ranie . Przy drugim zabiegu asystował chirurg i to on mi robił specjalny szew który wyglądał tak jak na zdjęciu . Ja jak to zobaczyłam byłam załamana . Później komplikacje bo rana bardzo bolała ,tłumaczyli że mój organizm odrzuca szwy wewnętrzne ale nie będą ruszać bo to niby zbyt duże ryzyko . Jeszcze okazało się że podawali mi w szpitalu po drugim zabiegu antybiotyk na który byłam uczulona ,spadki saturacji do 88. Do domu mi wypisali ten sam i stąd zorientowałam się że mam uczulenie bo na ciele pojawiła się pokrzywka . Rana po ściągnięciu szwów się rozeszła , zrobił się stan zapalny na który mi nic nie dali ,dopiero jak pojechałam do innego szpitala to dostałam odpowiednie leki . Pomogły ma chwilę ,później kolejny stan zapalny i co się okazało że pojechałam że skierowaniem na oddział a dwie młode lekarki mnie odesłały do domu i że one załatwia mi miejsce w poradni na jutro . Nie chcieli mi wydać żadnych papierów że byłam . Pojechałam do poradni tam nic o mnie oczywiście nie wiedzieli . Zrobił się dym co one odwaliły i jak mnie potraktowały bo nie mogły tak zrobić . Albo mnie przyjmują albo dają papier odmowy . Znowu z poradni musiali mnie wysłać na sor bo potrzebowali konsultacji chirurga . Ostatecznie się okazało że rana się nie chciała goić bo szew wewnętrzny był źle założony . I co najlepsze ginekolog ( ordynator oddziału ) rozciął mi ponownie trochę ranę i na żywca go wyrwał . Ból okropny . Jedyny plus że rana zaczęła się goić i teraz jakoś wmiare wygląda . Ostatnie zdjęcie jest z ostatnich dni ale nadal wgłębienie lekkie jest jak stoję ...Myślę że to może być dobry pomysł. Obklejenie pomaga na wiele rzeczy. Co za zabiegi miałaś ? Czy nie chcesz pisać?
Edit :Ta torbiel okazało się że miała 10 cm średnicy dlatego tak się powiększył brzuch
Załączniki
Ostatnia edycja:
reklama
Mama23?????
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2021
- Postów
- 3 098
2 miesiące wyjęte z życia . Parę jeszcze innych sytuacji było ale szkoda już opisywać . W styczniu składamy pozew . Rozmawiałam z prawnikiem medycznym i mówiła że to jest jako błędy medyczne i zaniedbanie/naruszenie praw pacjenta . Mi praktycznie wgl nie chcieli udzielać informacji itd .Z dnia na dzień powiększył mi się obwód brzucha , bolał coraz bardziej . Zgłosiłam się na sor . Tam na USG coś im się nie spodobało i wysłali mnie na tomograf . Wyszło że mam torbiel dermoidalna ( potworniak ) . Parę godzin później pilny zabieg z powodu skrętu 1,5 krotnie lewego jajnika przez tą torbiel . 2 dni po zabiegu coś mi nie pasowało mi w ranie z lewej strony bo była wypukła i bardzo bolała przy dotyku . Po 4 dniach od zabiegu pojechałam ponownie na sor . Okazało się że siatka tłuszczową utknęła w ranie . Przy drugim zabiegu asystował chirurg i to on mi robił specjalny szew który wyglądał tak jak na zdjęciu . Ja jak to zobaczyłam byłam załamana . Później komplikacje bo rana bardzo bolała ,tłumaczyli że mój organizm odrzuca szwy wewnętrzne ale nie będą ruszać bo to niby zbyt duże ryzyko . Jeszcze okazało się że podawali mi w szpitalu po drugim zabiegu antybiotyk na który byłam uczulona ,spadki saturacji do 88. Do domu mi wypisali ten sam i stąd zorientowałam się że mam uczulenie bo na ciele pojawiła się pokrzywka . Rana po ściągnięciu szwów się rozeszła , zrobił się stan zapalny na który mi nic nie dali ,dopiero jak pojechałam do innego szpitala to dostałam odpowiednie leki . Pomogły ma chwilę ,później kolejny stan zapalny i co się okazało że pojechałam że skierowaniem na oddział a dwie młode lekarki mnie odesłały do domu i że one załatwia mi miejsce w poradni na jutro . Nie chcieli mi wydać żadnych papierów że byłam . Pojechałam do poradni tam nic o mnie oczywiście nie wiedzieli . Zrobił się dym co one odwaliły i jak mnie potraktowały bo nie mogły tak zrobić . Albo mnie przyjmują albo dają papier odmowy . Znowu z poradni musiali mnie wysłać na sor bo potrzebowali konsultacji chirurga . Ostatecznie się okazało że rana się nie chciała goić bo szew wewnętrzny był źle założony . I co najlepsze ginekolog ( ordynator oddziału ) rozciął mi ponownie trochę ranę i na żywca go wyrwał . Ból okropny . Jedyny plus że rana zaczęła się goić i teraz jakoś wmiare wygląda . Ostatnie zdjęcie jest z ostatnich dni ale nadal wgłębienie lekkie jest jak stoję ...
Podziel się: