reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2024

Popieram noszenie maseczek, sama mam zamiar zakładać je w przychodniach. Nie wiem jak z tymi maściami czy można :(

Mnie dzisiaj już tak mocno gardło nie piecze, wczoraj piłam dużo herbaty z miodem i cytryną i zessałam 2 tabletki prena.len gardło, ale dziś syn mi nad ranem gorączkował więc ciekawe co się z tego rozwinie :(


A jak się dzisiaj czujesz przy chorobie? Mnie też dziś piersi mniej bolą, zaczynam się martwić 😞
Co do testów, to początek i wszystko dopiero się rozkręca 🙂
Tak dziś herbata z miodem koniecznie i mleko może z czosnkiem i miodem. Gorączki nie mam bo czuję
 
reklama
A czy wy wszystkie macie objawy ciążowe? Ja nie mam jeszcze żadnych oprócz pozytywnej bety i dobrych jej przyrostów i wydaję mi się to totalną normą :) z pierwszym synkiem też tak miałam że wszystko przyszło późno. Mdłości dopiero od 9 tyg :)

W pierwszej ciąży miałam bardzo bolesne piersi od samego początku i później doszła płaczliwość. W tej podobnie z tym, że odwrotnie: oczy mi się szklą od byle czego od samego początku, piersi bolą mniej niż w pierwszej ciąży. W pierwszej ciąży nie miałam mdłości ani wymiotów. Teraz mdłości wystąpiły, ale bardziej chyba od covidu, małej ilości jedzenia i paracetamolu, a ja mam żołądek wrażliwy na leki, zgagę wczoraj też miałam, a normalnie nie miewam i to też raczej nie z powodu ciąży.
 
W pierwszej ciąży miałam bardzo bolesne piersi od samego początku i później doszła płaczliwość. W tej podobnie z tym, że odwrotnie: oczy mi się szklą od byle czego od samego początku, piersi bolą mniej niż w pierwszej ciąży. W pierwszej ciąży nie miałam mdłości ani wymiotów. Teraz mdłości wystąpiły, ale bardziej chyba od covidu, małej ilości jedzenia i paracetamolu, a ja mam żołądek wrażliwy na leki, zgagę wczoraj też miałam, a normalnie nie miewam i to też raczej nie z powodu ciąży.
O właśnie też jestem płaczliwa wystarczy pomyśleć o czymś albo jakiś filmik i już płacz
 
U mnie niestety taka sytuacja: strumieniowy z środy, ten drugi z dzisiaj. Piersi mniej bolą, dostałam plamienia lekkiego. Przez covid na krew dopiero w przyszłym tygodniu, ale jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy jeszcze będzie sens 😔

One oszukuja troche, mi strumieniowy wyszedl dlugo przed okresem juz pozytywny a plytkowy przy wysokiej becie juz zbadanej cienko (chcialam miec na pamiatke), a tego samego dnia co strumieniowy pokazal dwie kreski wyszedl mi negatyw na plytce (bo z tego zdziwienia zrobilam 3 :p 2 strumieniowe i plytkowy ;) ) także plytkowych juz bym więcej nie kupiła :p
 
One oszukuja troche, mi strumieniowy wyszedl dlugo przed okresem juz pozytywny a plytkowy przy wysokiej becie juz zbadanej cienko (chcialam miec na pamiatke), a tego samego dnia co strumieniowy pokazal dwie kreski wyszedl mi negatyw na plytce (bo z tego zdziwienia zrobilam 3 :p 2 strumieniowe i plytkowy ;) ) także plytkowych juz bym więcej nie kupiła :p
Tez nie mam zaufania do płytkowych. Najbardziej lubię te do maczania. Ale np ja na one step się przejechałam dużo gozej się wybarwiają. Nie trafisz. Ja bym porównywała identyczne testy wtedy to ma jakis sens. Niech ktoś pójdzie ci po testy albo zamów do domu.
 
One oszukuja troche, mi strumieniowy wyszedl dlugo przed okresem juz pozytywny a plytkowy przy wysokiej becie juz zbadanej cienko (chcialam miec na pamiatke), a tego samego dnia co strumieniowy pokazal dwie kreski wyszedl mi negatyw na plytce (bo z tego zdziwienia zrobilam 3 :p 2 strumieniowe i plytkowy ;) ) także plytkowych juz bym więcej nie kupiła :p

Dzięki! Właśnie tak słyszałam, że te strumieniowe się mocniej wybarwiają od płytkowych.
Już tak zaczęłam myśleć, że te piersi mnie tak mocniej wcześniej bolały może od gorączki, bo w ogóle wszystko mnie bolało, nawet paznokcie i końcówki włosów 🤣 Może to stąd wrażenie, że teraz mniej, bo już mi lepiej i 37.7, a nie 39 jak wcześniej 🤔 pinka strumieniowego jeszcze mam, w sumie sama nie wiem czemu nie nasikałam na niego 🤦‍♀️
 
Ja z objawow mam tylko bol w podbrzuszu, w poprzedniej ciąży troche bolaly mnie piersi dodatkowo, ale to chyba nie ma co porównywać. Gdybym miala miec kopiuj - wklej z poprzedniej to w sumie moglabym miec 7mioro dzieci bo naprawde jak na ciążę było super ;)
 
Tez nie mam zaufania do płytkowych. Najbardziej lubię te do maczania. Ale np ja na one step się przejechałam dużo gozej się wybarwiają. Nie trafisz. Ja bym porównywała identyczne testy wtedy to ma jakis sens. Niech ktoś pójdzie ci po testy albo zamów do domu.

Widziałam na kreskach, że Ty sikasz na testy ciążowe po kilka dziennie 🙈 Ja to bym chyba psychicznie nie wyrobiła 🤣
 
Widziałam na kreskach, że Ty sikasz na testy ciążowe po kilka dziennie 🙈 Ja to bym chyba psychicznie nie wyrobiła 🤣
Niee to na początku teraz nie sikam. Ale robiłam ciągle te same i jest kreska ciemniejsza. Od dwóch dni w ogóle nie robię. Ale ja na betę nie chodzę jak dziewczyny bo za drogo
 
reklama
U mnie niestety taka sytuacja: strumieniowy z środy, ten drugi z dzisiaj. Piersi mniej bolą, dostałam plamienia lekkiego. Przez covid na krew dopiero w przyszłym tygodniu, ale jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy jeszcze będzie sens 😔
Wybarwienie testów o niczym mi świadczy, szczególnie różnych. Nie stresujj się, nie masz na to wpływu teraz. Poczekaj na krew i wizytę ewentualnie umów. Trzymam kciuki!
 
Do góry