O jesu to juz najgorzej cos takiego uslyszec, bo tym bardziej sie boisz, ze to ostatnia szansa itp itd. Będzie dobrze! A jak czujesz w serduszku? Ja w pierwszej od razu czulam, ze nie urodze tego dziecka nie wiem jakim cudem, ale nie kazalam mamie nic kupować itp. W drugiej niedlugo po teście bylismy z mezem w tk maxie na dzieciecym (co nie zmienia faktu, że stres mnie zjadał z butami, pierwszy miesiac wracalam do domu i siedzialam na kanapie z zacisnietymi nogami, zeby nie wypadlo, a teraz tak mam, ze bedzie druga dziewczynka i dam jej na imie Klara