reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2024

Pracuję z nim od 2018 roku i niestety żadne prośby nie działają. Codziennie wracam śmierdząca do domu 😞
Zastanawiałam się teraz czy jakbym kupiła oczyszczacz powietrza to byłaby różnica i tego dymu tyle by nie było? Ktoś ma, używa? :)

Bleeee 😆
Szczerze mówiąc w Twoim stanie to mocno niezdrowe. Ja bym jednak pogadała z tatą bo sama sobie szkodzisz. Nie może chociaż do okna wychodzić?
 
reklama
O jesu to juz najgorzej cos takiego uslyszec, bo tym bardziej sie boisz, ze to ostatnia szansa itp itd. Będzie dobrze! A jak czujesz w serduszku? Ja w pierwszej od razu czulam, ze nie urodze tego dziecka nie wiem jakim cudem, ale nie kazalam mamie nic kupować itp. W drugiej niedlugo po teście bylismy z mezem w tk maxie na dzieciecym (co nie zmienia faktu, że stres mnie zjadał z butami, pierwszy miesiac wracalam do domu i siedzialam na kanapie z zacisnietymi nogami, zeby nie wypadlo, a teraz tak mam, ze bedzie druga dziewczynka i dam jej na imie Klara 😁
 
O jesu to juz najgorzej cos takiego uslyszec, bo tym bardziej sie boisz, ze to ostatnia szansa itp itd. Będzie dobrze! A jak czujesz w serduszku? Ja w pierwszej od razu czulam, ze nie urodze tego dziecka nie wiem jakim cudem, ale nie kazalam mamie nic kupować itp. W drugiej niedlugo po teście bylismy z mezem w tk maxie na dzieciecym (co nie zmienia faktu, że stres mnie zjadał z butami, pierwszy miesiac wracalam do domu i siedzialam na kanapie z zacisnietymi nogami, zeby nie wypadlo, a teraz tak mam, ze bedzie druga dziewczynka i dam jej na imie Klara 😁
Teraz serce podpowiada że wszystko jest okej, mózg wie swoje 😓😓😓
 
Szczerze mówiąc w Twoim stanie to mocno niezdrowe. Ja bym jednak pogadała z tatą bo sama sobie szkodzisz. Nie może chociaż do okna wychodzić?
Prosiłam o to. W tamtym tygodniu się obraził, zamknął pokój i nie wychodził, spalił z 5 papierosów prawie jeden za drugim i na koniec pani z którą pracuje otworzyła szeroko drzwi żeby ten cały dym wyleciał prosto na mnie, więc na jedno wyszło... No tragedia :/ Chyba mu powiemy jakoś szybciej, bo nie wyobrażam sobie tak się dusić tyle czasu 😞
 
reklama
Do góry