reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2024

Pracuję z nim od 2018 roku i niestety żadne prośby nie działają. Codziennie wracam śmierdząca do domu 😞
Zastanawiałam się teraz czy jakbym kupiła oczyszczacz powietrza to byłaby różnica i tego dymu tyle by nie było? Ktoś ma, używa? :)

Bleeee 😆
Szczerze mówiąc w Twoim stanie to mocno niezdrowe. Ja bym jednak pogadała z tatą bo sama sobie szkodzisz. Nie może chociaż do okna wychodzić?
 
reklama
O jesu to juz najgorzej cos takiego uslyszec, bo tym bardziej sie boisz, ze to ostatnia szansa itp itd. Będzie dobrze! A jak czujesz w serduszku? Ja w pierwszej od razu czulam, ze nie urodze tego dziecka nie wiem jakim cudem, ale nie kazalam mamie nic kupować itp. W drugiej niedlugo po teście bylismy z mezem w tk maxie na dzieciecym (co nie zmienia faktu, że stres mnie zjadał z butami, pierwszy miesiac wracalam do domu i siedzialam na kanapie z zacisnietymi nogami, zeby nie wypadlo, a teraz tak mam, ze bedzie druga dziewczynka i dam jej na imie Klara 😁
 
O jesu to juz najgorzej cos takiego uslyszec, bo tym bardziej sie boisz, ze to ostatnia szansa itp itd. Będzie dobrze! A jak czujesz w serduszku? Ja w pierwszej od razu czulam, ze nie urodze tego dziecka nie wiem jakim cudem, ale nie kazalam mamie nic kupować itp. W drugiej niedlugo po teście bylismy z mezem w tk maxie na dzieciecym (co nie zmienia faktu, że stres mnie zjadał z butami, pierwszy miesiac wracalam do domu i siedzialam na kanapie z zacisnietymi nogami, zeby nie wypadlo, a teraz tak mam, ze bedzie druga dziewczynka i dam jej na imie Klara 😁
Teraz serce podpowiada że wszystko jest okej, mózg wie swoje 😓😓😓
 
Szczerze mówiąc w Twoim stanie to mocno niezdrowe. Ja bym jednak pogadała z tatą bo sama sobie szkodzisz. Nie może chociaż do okna wychodzić?
Prosiłam o to. W tamtym tygodniu się obraził, zamknął pokój i nie wychodził, spalił z 5 papierosów prawie jeden za drugim i na koniec pani z którą pracuje otworzyła szeroko drzwi żeby ten cały dym wyleciał prosto na mnie, więc na jedno wyszło... No tragedia :/ Chyba mu powiemy jakoś szybciej, bo nie wyobrażam sobie tak się dusić tyle czasu 😞
 
reklama
Do góry