reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2024

FHR: W 5. tygodniu wynosi ok. 100 uderzeń/min, następniewzrasta do 170 uderzeń/min w 10. tygodniu i malejedo ok. 150 uderzeń/min w 14. tygodniu.
Wydaje mi się, że to po prostu wcześnie. U mnie 5+4 nawet nie było widać zarodka, więc może być to sam początek :)
Wiem mam niby tą świadomość że to tak wygląda ale wiesz jak jest .. na dodatek straty w przeszłości to robią swoje
Myślałam że może ktoś miał podobnie i się rozkręciło
 
reklama
Pracowałam od października na umowie zlecenie z perspektywą na umowę o pracę od grudnia tylko, że mnie zbywali i do dnia dzisiejszego nie dostałam umowy. I ze względu, że codziennie musiałam przerzucać kilkanaście kilkunasto kilogramowych kartonów z alkoholem to z mężem stwierdziliśmy, że muszę dziś powiedzieć w pracy ze względu na bezpieczeństwo maluszka, które nam rośnie. Ładnie pięknie dziś już nie dźwigałam miałam lżejsze zadania, ale sam fakt stania 8 h to robił swoje. No ale na koniec zmiany dostałam informację, że super że jestem z nimi fair, ale nie dadzą mi umowy o pracę. Usłyszałam jeszcze " jakby coś się stało z ciążą to możesz do nas wrócić". Zajebiś..cie
co za chu...
M.in. dlatego jestem za tym.by myśleć o sobie i nie liczyć się z pracodawcą, gdy idzie o L4 i ciążę w ogóle.
(mimo, ze sama jestem pracodawcą 🤣 )
 
Moja lekarka w ogóle nie mierzyła mi ilości uderzeń. Ja wiem że nie można pacjentki oszukiwać jak sprawa wygląda źle, ale idziesz do lekarza we wczesnej ciąży, jest żywy płód adekwatny do wieku ciąży …. I żeby się nie nastawiać 🧐
dokładnie... więc na co ma się nastawić, skoro na tym etapie jest dobrze? 🤦‍♀️🤷‍♀️ moj lekarz też nie mierzył, pewnie by niepotrzebnie nie stresować...
 
Wiem mam niby tą świadomość że to tak wygląda ale wiesz jak jest .. na dodatek straty w przeszłości to robią swoje
Myślałam że może ktoś miał podobnie i się rozkręciło
Zapewne większość ma podobnie tylko z tego co zauważyłam dużo lekarzy na tak wczesnym etapie nie mierzy uderzeń, zaznacza tylko że fhr obecne.
Myśl pozytywnie, bo to ważne. Jeśli coś ma się podziać (czego oczywiście nie życzę) to nie masz na to wpływu.
 
Pracowałam od października na umowie zlecenie z perspektywą na umowę o pracę od grudnia tylko, że mnie zbywali i do dnia dzisiejszego nie dostałam umowy. I ze względu, że codziennie musiałam przerzucać kilkanaście kilkunasto kilogramowych kartonów z alkoholem to z mężem stwierdziliśmy, że muszę dziś powiedzieć w pracy ze względu na bezpieczeństwo maluszka, które nam rośnie. Ładnie pięknie dziś już nie dźwigałam miałam lżejsze zadania, ale sam fakt stania 8 h to robił swoje. No ale na koniec zmiany dostałam informację, że super że jestem z nimi fair, ale nie dadzą mi umowy o pracę. Usłyszałam jeszcze " jakby coś się stało z ciążą to możesz do nas wrócić". Zajebiś..cie
Kurestvo... szkoda, że tak to rozwiązałaś. Nie było opcji l4 do końca grudnia albo do czasu aż dadzą umowę?
 
Moja lekarka w ogóle nie mierzyła mi ilości uderzeń. Ja wiem że nie można pacjentki oszukiwać jak sprawa wygląda źle, ale idziesz do lekarza we wczesnej ciąży, jest żywy płód adek

Zapewne większość ma podobnie tylko z tego co zauważyłam dużo lekarzy na tak wczesnym etapie nie mierzy uderzeń, zaznacza tylko że fhr obecne.
Myśl pozytywnie, bo to ważne. Jeśli coś ma się podziać (czego oczywiście nie życzę) to nie masz na to wpływu.
No wlansie też staram ske myśleć w ten sposób że i tak nie mam na to wpływu a jeszcze pytanie kto ma cukrzycę ?
 
Hej czytam od sameeego początku ale siedzę cicho z obawy przez kolejną stratą , u mnie wypada na 4.08 . Jestem już po wizycie ale w 5 +5 serduszko biło 101 lekarz powiedział żeby podejść do tego na chłodno bo szansa jest 50 na 50 . Mam więc pytanie czy któraś z was była może w tym tygodniu na usg i wie ile było fhr u was w tym czasie ? Wiem że porównywanie jest bez sensu ale rozumiecie … trochę chyba chcilabym uspokoić głowę
Hej, ja Was podczytuje i kibicuje :) Ja miałam identyczną sytuacje. Trafiłam na IP z plamieniem, po wcześniejszym poronieniu spodziewałam się samych złych informacji.
Pani doktor powiedziała, że serduszko bije około 107 na min i że daje 50/50 i żeby się nie nastawiać w żadną stronę. Teraz jestem w 7 miesiącu - termin na marzec. Trzymam kciuki za Ciebie <3
 
Hej czytam od sameeego początku ale siedzę cicho z obawy przez kolejną stratą , u mnie wypada na 4.08 . Jestem już po wizycie ale w 5 +5 serduszko biło 101 lekarz powiedział żeby podejść do tego na chłodno bo szansa jest 50 na 50 . Mam więc pytanie czy któraś z was była może w tym tygodniu na usg i wie ile było fhr u was w tym czasie ? Wiem że porównywanie jest bez sensu ale rozumiecie … trochę chyba chcilabym uspokoić głowę
Mniej więcej w tym samym czasie byłam na USG i serduszko biło 100/min. Lekarka powiedziała, że to wartość graniczna i zobaczymy co będzie. Kazała przyjść za dwa tygodnie. Na następnym USG było już 107/min a teraz jest już 130/min. Aczkolwiek dwa poronienia temu serduszko biło podobnie i ciąża się nie utrzymała. Ale wtedy było też dużo innych niespójności źle rokujących m.in. rozbieżność między OM a USG była ponadto 1,5 tygodnia, także już od początku wszystko szło źle. Także tak jak mówią lekarze, niestety zawsze trzeba czekać co z tego będzie. Trzymam kciuki, żeby było okej 😘😘😘
 
reklama
Do góry