reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2023

Cześć Mamasity😘. Mam nadzieje, że każdej dzień zaczął się lepiej niż mój, totalnie nie mam na nic siły, ciagle mdłości doprowadzają mnie do szału bo przez to ze nie mogę jeść są one bardziej nasilone a jak zjem to żołądek mi peka. Do tego doszły mega zaparcia. Wczoraj miałam taki ekstremalny kryzys ze zaczelam płakać bo się tak okropnie czułam, na szczęście mam mega wsparcie w Moim, znosi wszystko dzielnie, drapie po pleckach i próbuje uspokoić. Wizytuje się 10.01 i wtedy zacznę 12 tydzień i teraz naszły mnie obawy ze nie zdążę z badaniami prenatalnymi bo jeszcze nie jestem umówiona. Dużo z Was już ma termin na prenatalne ? Miłego Dnia 😘💗
 
reklama
A czy któraś z Was bierze albo brala Luteinę dopochwowo? Mam małą rozkminke.
Ja biorę, co tam?
Nie jadę do żadnych Międzyzdrojów, tylko obieram zupełnie przeciwny kierunek i jadę na usg. Co prawda dopiero 19:40, ale wcześniej nie ma terminu. Znów miałam akcje plamienie (ale nie ze brązowe czy coś, tylko normalnie rozwodniona krew - norma u mnie) i totalne odjęcie bólu cycków. Po kilkunastu minutach po plamieniu ani śladu, cycki znów zaczęły się rozkręcać. Ten scenariusz mi się powtarza. Już sama nie wiem, może ja mam jakieś straszne skoki progesteronu? Nie wiem, czy organizm fizycznie może tak szybko reagować (tzn spadek proga i natychmiast brak bólu piersi)? Bo już nie wiem, co ja sobie wmawiam, a co nie. Czuje się jak świruska
U mnie dziś po nocy piersi miękkie i bez bólu, aż mąż zauważył 😔 podbrzusze boli i wróciło plamienie, ale nie śluzowe i niteczki w nim brąz, tylko brązowe uplawy strach wrócił, im więcej czytam tym gorsze zamieszanie mam w głowie.
Coś forum się wiesza, jak piszę to nie widzę co, Zielona strona. Dopiero wyjść muszę i wejść od nowa to temat widoczny.
 
Nie jadę do żadnych Międzyzdrojów, tylko obieram zupełnie przeciwny kierunek i jadę na usg. Co prawda dopiero 19:40, ale wcześniej nie ma terminu. Znów miałam akcje plamienie (ale nie ze brązowe czy coś, tylko normalnie rozwodniona krew - norma u mnie) i totalne odjęcie bólu cycków. Po kilkunastu minutach po plamieniu ani śladu, cycki znów zaczęły się rozkręcać. Ten scenariusz mi się powtarza. Już sama nie wiem, może ja mam jakieś straszne skoki progesteronu? Nie wiem, czy organizm fizycznie może tak szybko reagować (tzn spadek proga i natychmiast brak bólu piersi)? Bo już nie wiem, co ja sobie wmawiam, a co nie. Czuje się jak świruska
A może jakiś polip skoro nie krwiak?wydaje mi się,że aż tak prog nie skacze..A może masz bardzo ukrwione tam wszystko,powiększa się i stąd plamienie?
 
Nie jadę do żadnych Międzyzdrojów, tylko obieram zupełnie przeciwny kierunek i jadę na usg. Co prawda dopiero 19:40, ale wcześniej nie ma terminu. Znów miałam akcje plamienie (ale nie ze brązowe czy coś, tylko normalnie rozwodniona krew - norma u mnie) i totalne odjęcie bólu cycków. Po kilkunastu minutach po plamieniu ani śladu, cycki znów zaczęły się rozkręcać. Ten scenariusz mi się powtarza. Już sama nie wiem, może ja mam jakieś straszne skoki progesteronu? Nie wiem, czy organizm fizycznie może tak szybko reagować (tzn spadek proga i natychmiast brak bólu piersi)? Bo już nie wiem, co ja sobie wmawiam, a co nie. Czuje się jak świruska
Kochana nie wiem jak Ci doradzić naprawdę, ale tule mocno i wiem jedno nie jesteś świruską, dbasz o swojego maluszka jak najbardziej potrafisz 💕
 
U mnie dzisiaj nie wiem od czego zacząć..mąż sie załatwił gotowa kanapka z żabki..całą noc na kiblu i nad toaleta..a ja nie wiem w co ręce włożyć..dlatego z bezradności postanowiłam posiedzieć chwilkę na forum 😉
 
Cześć Mamasity😘. Mam nadzieje, że każdej dzień zaczął się lepiej niż mój, totalnie nie mam na nic siły, ciagle mdłości doprowadzają mnie do szału bo przez to ze nie mogę jeść są one bardziej nasilone a jak zjem to żołądek mi peka. Do tego doszły mega zaparcia. Wczoraj miałam taki ekstremalny kryzys ze zaczelam płakać bo się tak okropnie czułam, na szczęście mam mega wsparcie w Moim, znosi wszystko dzielnie, drapie po pleckach i próbuje uspokoić. Wizytuje się 10.01 i wtedy zacznę 12 tydzień i teraz naszły mnie obawy ze nie zdążę z badaniami prenatalnymi bo jeszcze nie jestem umówiona. Dużo z Was już ma termin na prenatalne ? Miłego Dnia 😘💗
Jejku biedna jesteś :( gdzieś tam kiedyś przeczytałam, ze ktoś zapytał kobietę co było dla niej najlepsze w ciąży, odpowiedziała ze jej mąż, więc bardzo dużo daje jego spokój na pewno 🌸 ja idę na prenatalne w 12 tygodniu i mam 17.01, nie wiem jak u Ciebie z terminami w mieście ale podzwoń i zapytaj, ja mam ten komfort ze rezerwuje na znany lekarza bo mój gabinet ma wpisany kalendarz, ja dużo wcześniej rezerwowałam termin w połowie grudnia. Dodatkowo któraś z dziewczyn pisała ze najlepiej prenatalne zrobić w 12 tygodniu. Kilka dziewczyn jest zapisana już, na pierwszej stronie masz listę, również miłego dnia 🍀
 
Cześć Mamasity😘. Mam nadzieje, że każdej dzień zaczął się lepiej niż mój, totalnie nie mam na nic siły, ciagle mdłości doprowadzają mnie do szału bo przez to ze nie mogę jeść są one bardziej nasilone a jak zjem to żołądek mi peka. Do tego doszły mega zaparcia. Wczoraj miałam taki ekstremalny kryzys ze zaczelam płakać bo się tak okropnie czułam, na szczęście mam mega wsparcie w Moim, znosi wszystko dzielnie, drapie po pleckach i próbuje uspokoić. Wizytuje się 10.01 i wtedy zacznę 12 tydzień i teraz naszły mnie obawy ze nie zdążę z badaniami prenatalnymi bo jeszcze nie jestem umówiona. Dużo z Was już ma termin na prenatalne ? Miłego Dnia 😘💗
a musisz czekać na wizytę, żeby zapisać się na prenatalne? Ja mam już umówione i będę wtedy jakoś 12+6 i to tak późno, bo wcześniej lekarz od prenatalnych ma urlop
 
A może jakiś polip skoro nie krwiak?wydaje mi się,że aż tak prog nie skacze..A może masz bardzo ukrwione tam wszystko,powiększa się i stąd plamienie?
nie wiem, ja mam wrażenie, że się narzucam lekarzom ciagle wypytując skąd ja mogę krwawić. Przecież to jest niemożliwe, żeby nic nie widzieć😥 gadałam ostatnio z moją masażystka i ona mi opowiadała, ze zna kobiety, które plamiły całą ciąże i jak lekarz raz im powiedział, ze krwawienie nie jest groźne, to one do końca się tym nie przejmowały, totalna olewka. Jezu jak ja bym tak chciała! A ja nie umiem i się nie naumiem
 
Ja biorę, co tam?

U mnie dziś po nocy piersi miękkie i bez bólu, aż mąż zauważył 😔 podbrzusze boli i wróciło plamienie, ale nie śluzowe i niteczki w nim brąz, tylko brązowe uplawy strach wrócił, im więcej czytam tym gorsze zamieszanie mam w głowie.
Coś forum się wiesza, jak piszę to nie widzę co, Zielona strona. Dopiero wyjść muszę i wejść od nowa to temat widoczny.
wiem, co czujesz😥 trzymam za nas kciuki. Kiedy masz wizytę teraz?
 
reklama
Ja biorę, co tam?

U mnie dziś po nocy piersi miękkie i bez bólu, aż mąż zauważył 😔 podbrzusze boli i wróciło plamienie, ale nie śluzowe i niteczki w nim brąz, tylko brązowe uplawy strach wrócił, im więcej czytam tym gorsze zamieszanie mam w głowie.
Coś forum się wiesza, jak piszę to nie widzę co, Zielona strona. Dopiero wyjść muszę i wejść od nowa to temat widoczny.

Czy Twój śluz też jest taki "szorstki"? W moim pływają chyba resztki tego leku i jest taki z twardymi drobinkami. Raczej uznaje to za normę, ale jestem ciekawa, czy ktoś jeszcze tak ma.
 
Do góry