dirtycriminal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2022
- Postów
- 7 981
..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój mąż też ma słabszy humor, mieliśmy się starać po nowym roku a tu chop i zonk. Generalnie teraz jest zdania że zrobił to tylko dla mnie bo jakby sam miał decydować to zostałby przy 1 dziecku. No atmosfera w domu napięta :/ Najgorsze jest to że obawiam się że w święta zaczną mi się nudności i wymioty i trzeba będzie się przyznać rodzinie. Prawie 30 na karku a normalnie czuje się jakbyśmy wpadli Chce tego dziecka całym serduchem ale ciężko mi z myślą że rodzina pewnie nie zareaguje za ciekawie a podejście męża jeszcze utrudnia sprawę :/Tak, tylko jeden cykl i też tak bez spiny. Mieliśmy się starać po ślubie, ale powiedziałam mu, że teraz nie zachodzi się w ciążę tak szybko. Może potrwa to nawet rok, kto wie. Więc się zgodził. A tu zonk. 4 dni po ślubie już wiedziałam że jestem w ciąży
Mój mąż też ma słabszy humor, mieliśmy się starać po nowym roku a tu chop i zonk. Generalnie teraz jest zdania że zrobił to tylko dla mnie bo jakby sam miał decydować to zostałby przy 1 dziecku. No atmosfera w domu napięta :/ Najgorsze jest to że obawiam się że w święta zaczną mi się nudności i wymioty i trzeba będzie się przyznać rodzinie. Prawie 30 na karku a normalnie czuje się jakbyśmy wpadli Chce tego dziecka całym serduchem ale ciężko mi z myślą że rodzina pewnie nie zareaguje za ciekawie a podejście męża jeszcze utrudnia sprawę :/
u mnie co prawda rodzina najbliższa wie, ale z mężem było dość podobnie. Tzn o trzecie dziecko staraliśmy się ponad 6 lat. Po tym czasie człowiek już nawet zapomina o tym, ze się nie zabezpiecza No i mąż był mocno zdziwiony jak pokazałam mu pozytywny test. Tym bardziej, że właśnie byliśmy na etapie rozpoczynania „drugiej młodości”. Planowaliśmy w końcu wyjazdy, wakacje, a 10 dni przed pozytywnym testem moj mąż kupił sobie 2-osobowy samochód a tu bach ciąża. No nie był z początku zachwycony. A dzisiaj minęły równo dwa tygodnie odkąd się dowiedzieliśmy i mąż podchodzi do tematu z dystansem, ale już nie nerwowoMój mąż też ma słabszy humor, mieliśmy się starać po nowym roku a tu chop i zonk. Generalnie teraz jest zdania że zrobił to tylko dla mnie bo jakby sam miał decydować to zostałby przy 1 dziecku. No atmosfera w domu napięta :/ Najgorsze jest to że obawiam się że w święta zaczną mi się nudności i wymioty i trzeba będzie się przyznać rodzinie. Prawie 30 na karku a normalnie czuje się jakbyśmy wpadli Chce tego dziecka całym serduchem ale ciężko mi z myślą że rodzina pewnie nie zareaguje za ciekawie a podejście męża jeszcze utrudnia sprawę :/
no a moja pointa jest taka, że trzeba dać tym chłopom czas na oswojenie sięu mnie co prawda rodzina najbliższa wie, ale z mężem było dość podobnie. Tzn o trzecie dziecko staraliśmy się ponad 6 lat. Po tym czasie człowiek już nawet zapomina o tym, ze się nie zabezpiecza No i mąż był mocno zdziwiony jak pokazałam mu pozytywny test. Tym bardziej, że właśnie byliśmy na etapie rozpoczynania „drugiej młodości”. Planowaliśmy w końcu wyjazdy, wakacje, a 10 dni przed pozytywnym testem moj mąż kupił sobie 2-osobowy samochód a tu bach ciąża. No nie był z początku zachwycony. A dzisiaj minęły równo dwa tygodnie odkąd się dowiedzieliśmy i mąż podchodzi do tematu z dystansem, ale już nie nerwowo
Co tam u Was dziewczyny? Jakie plany na sobotę?
Wczoraj niespodziewanie przyjechał mój mąż, więc postanowiliśmy pojechać na jarmark świąteczny. Zaraz ubiorę takie fajne zimowe kolczyki co roku „przebieramy” tez auto za renifera (zakładamy rogi i nos), ale niestety gdzieś poginęły nam rogi i czekamy na nowe z SHEIN
ooo super moja mama ze 4 lata temu kupila nam (mi i mężowi) kalendarz adwentowy złożony z próbek perfum. Ogólnie super pomysł i co roku obiecuję sobie, ze sama taki zrobię, ale jednak łapie mnie leniuszekMój dostanie rogi z nosem w kalendarzu adwentowym. Robię mu od kilku lat i cieszy się jak dziecko
U mnie będzie w pon na wizycie 6+2 wiec mam nadzieje ze będzie widaćJa 15.12 dopiero mam wizytę, na ktorej powinno być widać serduszko, to będzie 6+5. Ale bety już nie planuję badać przed tą wizytą, o ile nic się nie będzie działo.