reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2023

U mnie jakoś tak lepiej w Mdłościami, trochę mam jak jestem głodna.
Ale najgorsze jest to zmęczenie, wczoraj wchodziłam na 10te piętro bo winda nie działała to koniecznie co dwa piętra przystanek, serce waliło jak oszalałe i zadyszka 🤣
A dzisiaj jak wracałam z psem to mam trochę pod górkę i taka zadyszka mnie złapała 🤣 koniec świata
Mogłabym tylko leżeć na kanapie
U mnie jakoś tak lepiej w Mdłościami, trochę mam jak jestem głodna.
Ale najgorsze jest to zmęczenie, wczoraj wchodziłam na 10te piętro bo winda nie działała to koniecznie co dwa piętra przystanek, serce waliło jak oszalałe i zadyszka 🤣
A dzisiaj jak wracałam z psem to mam trochę pod górkę i taka zadyszka mnie złapała 🤣 koniec świata
Mogłabym tylko leżeć na kanapie
Ja Wam powiem, ze najgorsze to chyba przetrwałam ignorując bo sama nie bardzo chciałam się przywiązywać do myśli o ciąży.
Trochę byłam senna, trochę miałam mdłości.
Chyba podobnie jak w ciąży z córka czyli raczej niezbyt ciazowe objawy mnie męczą szczęśliwie 🙏🏻
 
reklama
Jestem w pracy to mogę pisać :D

Dzisiaj po kąpieli gotowałam w szlafroku i poczułam jak mi coś spływa po nodze. Jasno beżowa strużka śluzu :( Cycki mniej mnie bolą, mdłości już brak.
Jutro diabe i endo.
Ja mam wszystko za darmo bom dino :D

A jak teraz plamienie?
 
Cześć dziewczyny. Jestem tu tylko życzyć wam wszystkim powodzenia a przedewszystkim to @Zazuu woooow ! 3mam kciuki, abyś doczekała się swojego potomka, zasłużyłaś. Zresztą jak każda z was. Kojarzę tutaj wiele dziewczyn, kiedyś się udzielalam, ale chwilę. Ciężko przechodziłam swoje straty, na szczęście los sie do mnie uśmiechnął i 8 lipca 2022 roku urodziłam wymarzonego syna. To jak dał nam w kość wiemy tylko z mężem dosłownie my ! Kolki trwały ponad 3 miesiące, potem chwila uspokoju. Wręcz ukojenia, idealne dziecko. Iiii ząbkowanie zaczęło się. Akurat 1 stycznia wyskoczył nam dolna jedynka, druga za moment będzie sie wybijać.
Powiem wam, ze macierzyństwo nie jest łatwe, nie jest idealne, ale jest piękne. Po prostu piękne, kiedy codziennie patrzysz na dzieci, które dają w kość, ale są piękne, zdrowe,wesołe i nasze. I tego wam życzę. Podczytywałam długo forum, ale z racji zagrożonej ciąży bałam się założyć konto znów, aby zapeszyć. A po porodzie wiadomo, nie mam tyle czasu. Starczy, dość! Dotrwajcie do końca i wyjdźcie z szpitala lżejsze a z większym bagażem w postaci małych stópek. 😍
 
reklama
Do góry