reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2023

współczuję i znam temat. Któregoś razu w szpitalu pobrali mi krew z ucha, bo z innych partii ciała nie chciało iść🤪

Przy okazji tego tematu, to powiem Wam, że noworodkom często wbijają wenflony w głowę. Wiem, że przed nami jeszcze ogrom ciąży, ale tak na wszelki wypadek już teraz napiszę, może któraś zapamięta i nie będzie się później stresować, jak zobaczy swoje dziecko z zabandażowaną głową😜
Ja jak zobaczyłam krew na głowie syna na drugi dzień po porodzie, to myslalm,że pół rozdzialu rozniose,bo kto normalny pobiera krew z głowy...😏heh wyszłam ze szpitala dwa dni po cesarce 😉 ale uświadomiona 🤷😀 niemniej dla mnie był to kosmos
 
reklama
Hejo. Byłam dziś na katastrofalnym pobieraniu krwi. Mam słabo widoczne żyły ale takiego kłucia nie zapomnę do końca życia... W przychodni próbowały pobrać z ręki, przedramienia i dłoni . Gdzie z dłoni było najgorzej bo prawie pawia wypuscilam na szanowna panią pielegniare . Po nie udanych próbach powiedziała : musisz przyjechać w poniedziałek jak będzie inna pielęgniarka albo jechać do szpitala bo ja nie umiem pobrać krwi z takich pustych żył .
Panie w szpitalu na szczęście bez problemu i bez bólu pobrały krew.. dzięki Bogu..
Mi na badaniach jakaś baba pobierała krew niestety ale uszkodziła nerw w okolicy nadgarstka i do teraz go nie mam ;(
 
Nie wiem, czy to się da samemu zinterpretować na tym etapie, myślałam że dopiero po wynikach usg się to wprowadza do jakiegoś programu i tam razem z pomiarami z usg się przelicza na ryzyka różnych chorób. A kiedy masz usg, że już tak szybko te wyniki z krwi znasz?
Dzięki za odpowiedź 🫶🏻 w sumie się naguglowałam już też na ten temat, ale badania przezierności karkowej mam wyznaczone na 26.01 🥴. Z tymi wynikami tam pójdę i łącznie z usg się okaże. Próbowałam te wyniki sama zinterpretować z racji poprzedniego poronienia i w sumie niższych wartości niż teraz..ale po prostu muszę poczekać 🥹🙈.
 
Dzięki za odpowiedź 🫶🏻 w sumie się naguglowałam już też na ten temat, ale badania przezierności karkowej mam wyznaczone na 26.01 🥴. Z tymi wynikami tam pójdę i łącznie z usg się okaże. Próbowałam te wyniki sama zinterpretować z racji poprzedniego poronienia i w sumie niższych wartości niż teraz..ale po prostu muszę poczekać 🥹🙈.
Może zalecenia się różnią w zależności od kraju, bo jak sobie googlowałam o tych badaniach, to częściej się spotykałam z tym, że badanie z krwi było robione w dniu usg albo jakoś tydzień wcześniej. W każdym razie jeszcze trochę czasu w niepewności przed nami :/
 
Może zalecenia się różnią w zależności od kraju, bo jak sobie googlowałam o tych badaniach, to częściej się spotykałam z tym, że badanie z krwi było robione w dniu usg albo jakoś tydzień wcześniej. W każdym razie jeszcze trochę czasu w niepewności przed nami :/
właśnie tego nie kumam, czemu już pobrano mi te próbki krwi..czy te wyniki mogłyby się nieco zmienić bliżej tego 26.01 🥴? Jak ktoś nie jest świadomy jak ja wcześniej, że to nie jest typowe badanie poziomu hcg..to nie dziwię się, że się wpada w panikę. W międzyczasie idę i tak na ekstra usg..nie będę tym razem czekać do końca stycznia 🙈.
 
właśnie tego nie kumam, czemu już pobrano mi te próbki krwi..czy te wyniki mogłyby się nieco zmienić bliżej tego 26.01 🥴? Jak ktoś nie jest świadomy jak ja wcześniej, że to nie jest typowe badanie poziomu hcg..to nie dziwię się, że się wpada w panikę. W międzyczasie idę i tak na ekstra usg..nie będę tym razem czekać do końca stycznia 🙈.

To już miałaś pobranie na pappe? 😲😲😲
 
Hejo. Byłam dziś na katastrofalnym pobieraniu krwi. Mam słabo widoczne żyły ale takiego kłucia nie zapomnę do końca życia... W przychodni próbowały pobrać z ręki, przedramienia i dłoni . Gdzie z dłoni było najgorzej bo prawie pawia wypuscilam na szanowna panią pielegniare . Po nie udanych próbach powiedziała : musisz przyjechać w poniedziałek jak będzie inna pielęgniarka albo jechać do szpitala bo ja nie umiem pobrać krwi z takich pustych żył .
Panie w szpitalu na szczęście bez problemu i bez bólu pobrały krew.. dzięki Bogu..
Biedna naprawdę jesteś 😞😞 ja tez mam słabe żyły jeszcze mdleje ale u mnie pielęgniarki są super i zawsze sobie radzą
 
Ja chciałam zamówić sushi i 3 knajpy nie odbierają a 4 już nie dowozi a dzwonię od 19 😂 jeszcze moje ulubione sushi zamknięte będę go jutro prosić o zamówienie, zobaczymy 😅 ale No brak ochoty na nic, tylko mi się sushi marzyło 😂
 
reklama
Do góry