Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
my spędzamy sylwestra na skajpaju ze znajomymiDziewczyny, a tak zmieniając temat, jakie macie plany na sylwestra?
Ja mam iść z mężem do znajomych, ale No nie chce mi się. Jestem rozrywkową osobą, naprawdę kocham wychodzić z domu, ale teraz naprawdę nie chce mi się okropnie. Nie wiem, jak przetrwam tę noc. Na pewno czuję, że będę mocno niesympatyczna dla innych
Może nawet kupię sobie jakieś bąbelki bezalkoholowe 
usilnie próbuję go na to namówićNiech mąż piżamuje z Tobą
z drugiej strony rozumiem, że tak rzadko bywa w domu, że raz na rok chce się ze znajomymi zobaczyć i jestem rozdarta emocjonalnie
podziel się troszeczkę motywacją, chociaż tak minimalnie poproszęJa planuje wypić piccolo truskawkowe, tez idziemy do znajomych i potem odbieram kilka osób z sylwestra, wiec jak już obiecałam to mam motywacje żeby wyjść
o widzisz, ja gdzieś powinnam mieć, trzeba było wcześniej mówićMy idziemy do znajomych i będzie party w stylu lat 80
Właśnie odebrałam dres i gadżety z paczkomatu. Nikt nie niestety karbownicy do włosów, ale coś wymyślę
A ja Was wszystkich nie rozumiem… sama zamierzam pracować najdłużej jak tylko będę mogła. Ile można w domu siedzieć, gdy dzidziuś się urodzi będziemy marzyć aby wyrwać się z domu, nawet do pracy i na chwile odetchnąć od tego wszystkiego. Wiadomo, ze jak ktoś ma ciężka prace fizyczna to jest inna sprawa, ale jeśli „siedzi przy biurku” to w czym problem? Ciąża to nie choroba
(Oczywiście mam na myśli same przypadki, gdy zarówno z mama jak i ciąża jest wszystko ok)
Przepraszam, może zle się wyraziłam z tymi „wszystkimi”. Czytałam posty osób, które raczej na L4 wybierają się bardzo szybko, stad to sformułowanie.Czemu wszystkich? Nie widziałam żeby tu wszyscy wybierali się na l4. Ja tak długo jak nie bede musiała iść na zwolnienie tak długo zamierzam pracować. W dodatku znam swoje prawa i wiem, że l4 to granie na nosie podatników a pracodawca ma OBOWIĄZEK dostosować warunki pracy tak by były dla mnie bezpieczne, a jeśli nie ma możliwości tego zrobić to zwalnia mnie z obowiązku pracy z zachowaniem 100% wynagrodzenia. Natomiast walka z nagminnymi l4 to walka z wiatrakami
Przepraszam, może zle się wyraziłam z tymi „wszystkimi”. Czytałam posty osób, które raczej na L4 wybierają się bardzo szybko, stad to sformułowanie.
Niemniej jednak jedno jest pewne - trochę tego nie rozumiem
te l4 są naprawdę mocno „wykorzystywane”..no i zbyt łatwo jest je niestety dostaćZnam taką co poszła na l4 jak tylko wyszedł jej ledwo pozytywny test
I jeszcze była obrażona ze nie dostała od razu 100% płatnego
Ja mam pracę biurowa ale psychicznie wykańczająca, całodniowe calle i dużo stresu. Max do 4 msc mam zamiar pracowacA ja Was wszystkich nie rozumiem… sama zamierzam pracować najdłużej jak tylko będę mogła. Ile można w domu siedzieć, gdy dzidziuś się urodzi będziemy marzyć aby wyrwać się z domu, nawet do pracy i na chwile odetchnąć od tego wszystkiego. Wiadomo, ze jak ktoś ma ciężka prace fizyczna to jest inna sprawa, ale jeśli „siedzi przy biurku” to w czym problem? Ciąża to nie choroba
(Oczywiście mam na myśli same przypadki, gdy zarówno z mama jak i ciąża jest wszystko ok)
