reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2023

reklama
Ok ja wam się przyznam, ze od wczoraj siedzę i analizuje. Bo 14.11 miałam na testach owulacyjnych pik. Wiec liczyłam, ze 15.11 miałam owu, wtedy wczoraj bym miała 6+0, według usg jest 5+5 i zarodek ma 2 mm. Czytam, ze ciąże mogą być młodsze a później nadrobić także @Paulusman tez mam 2 dni różnicy. Ty już masz serduszko wiec myśle, ze wszystko będzie super i będzie bić szybciej. Musimy chyba trochę zluzowac. Cieszyć się tym, ze są zarodki i się rozwijają! Co nie zmienia faktu, ze hormony ciążowe doprowadzają mnie do szaleństwa 🫣
Na pierwszym usg moja ciąża była młodsza o TYDZIEŃ. O tydzień. Nadrobił całość w następne 2 tyg.

W większości ciąż termin z om i z usg się rozjeżdża - do tygodnia jest okej.
 
specjalnie dla Ciebie poszłam po badania z ciąży z corka - w 6+5 miała 126 tętno ;)
Już 3 tygodnie później było 175.

Nikt mi nic złego wtedy nie mówił a mam naprawdę superasna lekarkę ;)

To dobra wiadomość dla mnie 😀
Umówiłam się jeszcze na piątek na USG do lekarki, która pracuje na Żelaznej. Muszę podejrzeć co się dzieje, bo nie wytrzymam i jeśli miałoby się zakończyć to wolę wiedzieć wcześniej. Zresztą chciałabym, żebym mąż zobaczyl serduszko. Cały czas mam takie wrażenie, że ta ciąża nie będzie długo trwała i chce się nią z mężem nacieszyć, ale i w razie czego móc szybko zadziałać. Wiecie, ja to zawsze wolę być na każdą ewentualność przygotowana. Chociaż wiem, że to niemożliwe. Teraz już nawet mam przygotowaną torbę do szpitala, jakbym zaczęła krwawić. Wiem, że zrobię badania w TestDNA i w razie czego mam ewentualne plany na dalsze etapy. Nawet mi to trochę pomaga, bo oswajam się już teraz z możliwością zakończenia tego rozdziału. Może będzie wszystko dobrze, ale wolę się przyjemnie zaskoczyć, niż rozczarować.
 
To dobra wiadomość dla mnie 😀
Umówiłam się jeszcze na piątek na USG do lekarki, która pracuje na Żelaznej. Muszę podejrzeć co się dzieje, bo nie wytrzymam i jeśli miałoby się zakończyć to wolę wiedzieć wcześniej. Zresztą chciałabym, żebym mąż zobaczyl serduszko. Cały czas mam takie wrażenie, że ta ciąża nie będzie długo trwała i chce się nią z mężem nacieszyć, ale i w razie czego móc szybko zadziałać. Wiecie, ja to zawsze wolę być na każdą ewentualność przygotowana. Chociaż wiem, że to niemożliwe. Teraz już nawet mam przygotowaną torbę do szpitala, jakbym zaczęła krwawić. Wiem, że zrobię badania w TestDNA i w razie czego mam ewentualne plany na dalsze etapy. Nawet mi to trochę pomaga, bo oswajam się już teraz z możliwością zakończenia tego rozdziału. Może będzie wszystko dobrze, ale wolę się przyjemnie zaskoczyć, niż rozczarować.
Rozumiem Cię. Ja po ostatnim usg byłam pewna, ze już nic z tego, już zaczęłam się z tym godzin i ustawiać plan co dalej.

Ja (jako scislowiec) cały czas mam totalny rozpierdziel w głowie - ja bym chciała matematycznie, wszystko wyliczyć wg schematu, dopasować do wykresów i tabelek… a natura w nosie ma matematykę jak się okazuje. I trzeba czekać i czekać a i tak wszystko się może zdarzyć.
 
A właśnie, ponieważ dużo planuje i się przygotowuje do wszystkiego, to zapytam, czy już myślicie o szpitalu, w którym chciałybyście rodzić? Ja do pewnego czasu byłam przygotowana, że na Starynkiewicza. Wiem, że mają świetnych specjalistów, są bardzo na czasie, jeśli chodzi o prowadzenie wszystkich trudnych przypadków, ale też znam ten szpital, jeśli chodzi o warunki pobytu. Przerażają mnie te boksy do porodu, ciasne sale. Wczoraj trochę się pochyliłam nad św. Zofią przy Żelaznej i bardzo mnie ten szpital przekonał. No i mają dom narodzin blisko patologii ciąży i bloku operacyjnego. Kiedyś to rozważałam, ale pewnie bym się nie zakwalifikowała. Jakie są Wasze doświadczenia i przemyślenia, jeśli chodzi o Warszawę i okolice? 😀 Przepraszam wszystkie z Was, które są spoza Warszawy i okolic.
 
Ja wybrałam lekarza, który pracuje w szpitalu gdzie wydobywali mi pierwszą córkę :D Jest to klinika więc opiekę mają dobrą. Szykuję się na drugie cc.
Kontrowersyjny temat, ale ja tez myślę o tym co zrobię jeśli badania wyjdą źle.
 
reklama
A ze mnie nie było a przez 190 stron się nie przegrzebie… powiedzcie czy mówiliście już bliskim?
My planujemy tradycyjnie w drugim trymestrze, prawdopodobnie przy okazji odwiedzin na dzien babci i dziadka ;)

Ale ostatnim razem, w pandemii, było łatwiej się ukryc 😛 a teraz spędzę w domu rodzinnym 1,5 tygodnia, coraz gorzej mnie mdli i nie wiem jak to rozegrać szczerze mówiąc 🙈


A co do szpitala - jeśli nie będzie żadnych przeciwwskazań to planuje rodzic prywatnie, tak jak córkę.
Polecam grupę: Halo gdzie rodzic? Warszawa (ja korzystam z wrocławskiej). Najwiecej i najbardziej aktualnych opinii.
 
Do góry