Ale post walnelam
Wczoraj jakoś nie miałam siły się już odzywać. Ekstremalnie męczą mnie psychicznie te plamienia. Ufam swojemu lekarzowi i rozumiem, ze niektóre kobiety plamią BO TAK. Ale ja nie lubię takich akcji. Nie umiem się wyluzować, nawet jak lekarz mi mówi, ze nic nie wskazuje na to, żeby coś było nie tak. Budzę się rano i już jestem zmęczona psychicznie. Boję się chodzić do toalety. A leków od psychiatry brać nie można i tyle mogę powiedzieć
Wczoraj jakoś nie miałam siły się już odzywać. Ekstremalnie męczą mnie psychicznie te plamienia. Ufam swojemu lekarzowi i rozumiem, ze niektóre kobiety plamią BO TAK. Ale ja nie lubię takich akcji. Nie umiem się wyluzować, nawet jak lekarz mi mówi, ze nic nie wskazuje na to, żeby coś było nie tak. Budzę się rano i już jestem zmęczona psychicznie. Boję się chodzić do toalety. A leków od psychiatry brać nie można i tyle mogę powiedzieć