reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2023

reklama
Uff dziewczyny przebrnęłam przez zaległości 😁 Ale dzięki temu dowiedziałam się o bezalkoholowym Prosecco i olejku migdałowym, który chyba nawet gdzieś mam w szafce!
Ja póki co też mam stres przed kupowaniem czegokolwiek dedykowanego ciężarnym właśnie żeby nie zapeszyć, dramat te nasze umysły!
A apropos plamień - ja miałam tylko jeden dzień ale dlatego, że zapomniałam duphastonu na wyjazd służbowy :( Jak wzięłam po powrocie to plamienie ustało. Bierzecie w ogóle progesteron? Bo mi lekarz polecił żeby na razie przyjmować, z ostatniej bety miałam go na poziomie 25 (nie wiem czy to duzo czy mało i przyjmowanie go dalej ma sens ale pewnie dowiem się na usg).
 
Uff dziewczyny przebrnęłam przez zaległości 😁 Ale dzięki temu dowiedziałam się o bezalkoholowym Prosecco i olejku migdałowym, który chyba nawet gdzieś mam w szafce!
Ja póki co też mam stres przed kupowaniem czegokolwiek dedykowanego ciężarnym właśnie żeby nie zapeszyć, dramat te nasze umysły!
A apropos plamień - ja miałam tylko jeden dzień ale dlatego, że zapomniałam duphastonu na wyjazd służbowy :( Jak wzięłam po powrocie to plamienie ustało. Bierzecie w ogóle progesteron? Bo mi lekarz polecił żeby na razie przyjmować, z ostatniej bety miałam go na poziomie 25 (nie wiem czy to duzo czy mało i przyjmowanie go dalej ma sens ale pewnie dowiem się na usg).

Biorę cały czas. Mi nie pomaga, ale prawdopownie plamienia nie są powiązane z niskim jego poziomem. Mimo to biorę. ;)
 
A wiesz może z którego miałaś owulacje? Może właśnie lewy. Ten po owu cały czas w ciąży jest powiększony względem drugiego. Ma jeszcze ciałko żółte ciążowe, które jakoś tam pracuje i być może zmienia rozmiary (nie mam 100 % pewności), więc ma prawo pobolewać, ale raczej nie stałym bólem i nie bólem nie do wytrzymania. Dlatego każdy ból niepokojący ja bym konsultowała z lekarzem. Niemniej w większości te bóle nie znaczą nic złego.
Ja sama trochę świruje, jak mi coś zapulsuje, zakłuje, pociągnie. Raz się w nocy obudziłam z okropnym skurczem i dużym bólem macicy. W sekrecie Wam powiem, że miałam wtedy sen erotyczny ale ćsiii 😂 ból po jakimś czasie przeszedł, ale wpadłam w panikę, że przez senne seksy, na które nie mam wpływu poronie... 😉
Ja byłam tak w szoku, jak lekarz powiedział że w jednym jajniku jest ładny pęcherzyk po owu, że aż zapomniałam w którym 😅 ale jak przypominam sobie "sposób" badania to obstawiałabym właśnie lewy. U mnie ten ból właśnie nie jest nie do wytrzymania, bardziej to takie Uczucie, żebym pamiętała ze tam jest jajnik 😅 póki co nie mam żadnych innych niepokojących objawów, wiec ten przyjmuję za oznakę ciąży, ale oczywiście jak zacznie boleć mocno czy bez przerwy to pójdę konsultować.
 
reklama
Uff dziewczyny przebrnęłam przez zaległości 😁 Ale dzięki temu dowiedziałam się o bezalkoholowym Prosecco i olejku migdałowym, który chyba nawet gdzieś mam w szafce!
Ja póki co też mam stres przed kupowaniem czegokolwiek dedykowanego ciężarnym właśnie żeby nie zapeszyć, dramat te nasze umysły!
A apropos plamień - ja miałam tylko jeden dzień ale dlatego, że zapomniałam duphastonu na wyjazd służbowy :( Jak wzięłam po powrocie to plamienie ustało. Bierzecie w ogóle progesteron? Bo mi lekarz polecił żeby na razie przyjmować, z ostatniej bety miałam go na poziomie 25 (nie wiem czy to duzo czy mało i przyjmowanie go dalej ma sens ale pewnie dowiem się na usg).
Ja brałam tylko po owu, jak poszłam do lekarza i powiedziałam, że jestem w ciąży to polecił odstawić. Ja z ostatniej bety miałam poniżej 19, ale sprawdzałam że mieści się w normie, więc twój tym bardziej jest ok :)
 
Do góry