reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

Hahaha [emoji16] wydaje mi się że każda staraczka tak ma. A Jak zobaczyłam ten cień nadzieji na teście to już wgl [emoji4]
Myślę że niektóre rzeczy się zapomnina kiedy już jest się w danej sytuacji [emoji4]
Bardzo ciezkojers zająć spokojnie, oj bardzo [emoji4]
@GabrielaNowak85 a ty tak nie miałaś w chwilach oczekiwania na kreskę??

Ja mialam schize jakich mało [emoji2368]
Chlop to mnie miał przekleta, bete potrafiłam 2 razy w tyg robić zmieniając punkty poboru by pielęgniarki nie stwierdził że zwariowalam [emoji2960][emoji16]
 
reklama
@GabrielaNowak85 a ty tak nie miałaś w chwilach oczekiwania na kreskę??

Ja mialam schize jakich mało 🤷‍♀️
Chlop to mnie miał przekleta, bete potrafiłam 2 razy w tyg robić zmieniając punkty poboru by pielęgniarki nie stwierdził że zwariowalam 🤭😁
Myślę, ze większość tak ma oczekując na kreskę. Nawet objawy sobie dopisują, nakręcają się i ja tego nie krytykuje bo wiem jakie to pragnienie.
jedne są spokojnie i je podziwiam ale nie każda tak potrafi.
 
@GabrielaNowak85 a ty tak nie miałaś w chwilach oczekiwania na kreskę??

Ja mialam schize jakich mało 🤷‍♀️
Chlop to mnie miał przekleta, bete potrafiłam 2 razy w tyg robić zmieniając punkty poboru by pielęgniarki nie stwierdził że zwariowalam 🤭😁
Nie, AŻ tak nie miałam. Bez przesady, chyba wiemy co nakręcanie i stres robi nam w organizmie. Z resztą ile było tutaj przypadków że okres spóźniał się właśnie z powodu stresu? Zrobiłam test z wieczornego siku, to fakt, ale strasznie bolał mnie żołądek i planowałam wjechać z ciężkimi lekami, a że okres był spóźniony tylko jeden dzień, to zrobiłam test żeby w razie czego nie zrobić buby.
 
Ja starałam się być cierpliwa Ale ile można [emoji23] Piersi nie bolały WGL nie zwaralam na nie uwagi Ale jak pojawił się ból to lampka się zapaliła [emoji16] To chyba normalne. Brzuch boli jak na @ Ale jednak jakby trochę inaczej i nie mogę wachac alkoholu. To właśnie są moje objawy [emoji23]
Myślę, ze większość tak ma oczekując na kreskę. Nawet objawy sobie dopisują, nakręcają się i ja tego nie krytykuje bo wiem jakie to pragnienie.
jedne są spokojnie i je podziwiam ale nie każda tak potrafi.
 
Nie, AŻ tak nie miałam. Bez przesady, chyba wiemy co nakręcanie i stres robi nam w organizmie. Z resztą ile było tutaj przypadków że okres spóźniał się właśnie z powodu stresu? Zrobiłam test z wieczornego siku, to fakt, ale strasznie bolał mnie żołądek i planowałam wjechać z ciężkimi lekami, a że okres był spóźniony tylko jeden dzień, to zrobiłam test żeby w razie czego nie zrobić buby.
U mnie dodatkowo presja siostry..
Ona zaciazyla a ja nie...
Z tym się zgodzę siada na psychikę
 
Nie, AŻ tak nie miałam. Bez przesady, chyba wiemy co nakręcanie i stres robi nam w organizmie. Z resztą ile było tutaj przypadków że okres spóźniał się właśnie z powodu stresu? Zrobiłam test z wieczornego siku, to fakt, ale strasznie bolał mnie żołądek i planowałam wjechać z ciężkimi lekami, a że okres był spóźniony tylko jeden dzień, to zrobiłam test żeby w razie czego nie zrobić buby.
No to Cię podziwiam ale postaraj się zrozumieć koleżankę.
i naprawdę to ze wytrzymalas z testem po terminie @ to szacunek!
Choć ja we wrześniu tak miałam, zrobiłam kilka dni po terminie @ i wyszła blada kreska i byłam zła na siebie bo przy pozamacicznej właśnie po terminie wyszła dopiero blada. I nie wiedziałam czy znów takie coś czy biochemiczna (jak miesiąc wcześniej). Ale jaśniała i przyszła @. Ale nerwy to miałam strasznie a właśnie przez to ze tak późno zrobiłam. Gdybym za sobą nie miała tej pozamacicznej bym się cieszyła ze jest jakakolwiek kreseczka a tak to był strach ze za blada jak na ten dzień po owu
 
Mnie właśnie bolą bardziej od zewnętrznych boków i pachy tez mnie ostatnio bolały. Ponadto brodawki znacznie mi się powiększyły. Jestem w 9 tygodniu.

Mam to samo z brodawkami [emoji24] ogromne są

Ja tak miałam, po ogólnym badaniu moczu na którym wyszły mi dość liczne bakterie zrobiłam posiew. Z posiewu wyszło mi, że to bakterie typowo ze skóry, czyli źle pobrana próbka moczu... Sprawdź jaki masz poziom leukocytów w moczu, jeśli podwyższony to warto się przyjrzeć temu bliżej :) A dla świętego spokoju powtórz ogólne badanie moczu, nawet słyszałam żeby wacikiem zatkać ujście pochwy aby stamtąd bakterie się nie dostały.

Najlepiej odsikac pierwszy strumień i dopiero wtedy do probówki xx

Hej. Dołączam do Waszej paczki i ja. Czytam Was odkąd się dowiedziałam, ze jestem w ciąży, ale gdy wspomnialyscie o forum zamkniętym, uznałam, ze nie mogę tak po prostu z dnia na dzień nie wiedzieć, co u Was i muszę się przedstawić. Termin wg OM 10.08, wg usg 07.08. Serduszko tez już widzieliśmy. Mam tez już dwuletniego synka.

Wiatamy [emoji177] rozgośc się x

Cześć dziewczyny! Czytam was od jakiegoś czasu. Test pokazał 2 krechy w piątek 13-tego [emoji16] ciaza długo wyczekiwana. od tamtej pory mam co jakiś czas plamienia... Gin przepisała duphaston 2x1. Wizyta w poniedziałek, mam nadzieję że wszystko ok [emoji4]

Witamy [emoji177] jest nas trochę w poniedziałek na wizyty 🤩
 
U mnie dodatkowo presja siostry..
Ona zaciazyla a ja nie...
Z tym się zgodzę siada na psychikę
Oj zgadzam się z tym.
o pierwsza ciąże walczyłam trochę czasu,gdzie moje koleżanki po kolei zaczęły wpadać i wydzwaniać do mnie z płaczem, ze co teraz....
strasznie to przeżywałam. Przepłakałam kupę czasu.
w końcu po stymulacji i polepszeniu nasienia męża udało się.
mam ślicznego dwulatka🥰.
Teraz w maju podjęliśmy decyzje ze fajnie by było mieć drugie. Staraliśmy się, ja w głowie miałam ze i tak nic z tego nie będzie, muszę iść do lekarza, leczyć się znowu, dlatego tez mój mąż zarzucał mi, ze z taka częstotliwością to za 10 lat nie zajdę 😅🙈.
A tu pyk, zaskoczenie i teraz strach
 
reklama
A jeszcze jak koleżanki przy pierwszej ciąży mówiły musisz wyczyścić głowę, odpuścić, to mnie szlag trafiał. Jak mam odpuścić coś co bardzo chce, jak mam o tym nie myśleć, jak co chwile ktoś dzwoni z nowina ze jest w ciąży 🙄
 
Do góry