reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Mąż załatwił akt urodzenia, pesel i meldunek od ręki w USC
W PL tak, ale czy tu. Oni tu w urzędach maja na wszystko czas. Ale akurat akt urodzenia to najważniejszy dokument na początku i nie chce mi się wierzyć w to, żeby tak długo trzeba było na niego czekac. Zobaczymy jak się nam dzidzia urodzi...
 
To po prostu takie dzieciątko :) ja byłam taka, że płakałam non stop, w dzień i w nocy [emoji14]

To współczuję twoim rodzicom [emoji23]
Moja też dużo płacze ostatnio. Z tym brzuszkiem ma problemy a jak nie brzuszek to marudzi, płacze, trzeba ją nosić, być przy niej itp .. mało śpi w ogóle. :/
 
Na jedzenie nie można narzekać. Wybór w wędlinie, dżemie, serach. Gotowane jaka, musli, jogurty. Do picia też herbaty do wyboru, kawa, kawa rozpuszczalna, inka. Mój mąż leżał w innym szpitalu z kolanem i też nie narzekal na jedzenie. Pieczywo zamawia l dzień wcześniej jakie i ile. Ale normalnie za szpital w De płaci się 10 euro za dzień. Przy porodzie nie, ale w innych sytuacjach już tak.
A to przy porodzie się nie płaci za pobyt w szpitalu? Myslalam, ze tez wysla rachunek :p
 
To potrzebny jest akt urodzenia rodziców? Ja mam z początku roku, ale to już chyba nie ważny :p Ciekawe czy u nas tez tak ktos chodzi.
Powiedzą Ci co potrzeba.
image.jpg
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 463
W PL tak, ale czy tu. Oni tu w urzędach maja na wszystko czas. Ale akurat akt urodzenia to najważniejszy dokument na początku i nie chce mi się wierzyć w to, żeby tak długo trzeba było na niego czekac. Zobaczymy jak się nam dzidzia urodzi...
Mi się też wydaje, że to raczej nieprawdopodobne. Z aktem załatwiasz potem wszystkie inne formalności, więc tonie trwa tak długo.
 
reklama
Do góry