Kochana ja po wyjściu podreptałam do galerii [emoji23] koniec końców wzięłam w Open barze fasolkę szparagową z bułką tartą, kluski śląskie i kapustę kiszoną [emoji23][emoji23]Podziwiam , że w trakcie badania myślisz o zapiekance. Ja po badaniu nie mogłam patrzeć na jedzenie przez cały dzień. Zmuszałam się żeby cokolwiek zjeść.
W ogóle bardzo źle się czułam po wypiciu tego świństwa. Musiały mnie na kozetce położyć bo z krzesła mogłabym się zsunąć.
Ale mi wtedy złe wyniki wyszły z podejrzeniem cukrzycy ciążowej i zostałam skierowana na dokładniejsze badania do szpitala. Na szczęście nie potwierdziło się najgorsze.
Teraz też mnie czeka znów to badanie i na samą myśl mi słabo. Następną wizytę mam 9.05 i muszę już jechać z wynikiem
To pewnie przez te złe wyniki ja w ciąży z synem też problemów nie miałam, ale wyniki idealne właśnie były.