Kiedyś był ten temat tu na forumKoleżanka przedszkolanka była na szkoleniu i mówili o szkodliwości szumisiow ale nie zaglebialam się w temat. Myśle ze jak się stosuje go z umiarem to nie wyrządzi krzywdy
Właśnie mam koleżankę. Najlepszy specjalista z okolicy jeśli chodzi o dzieci z zaburzeniami. I sensorycznymi i zajmuje się autystykami itp. I też mówiła właśnie o tym białym szumie. Niby w szumisiu jest taka częstotliwość go jaka jest dozwolona na rynku, ale jednak za duża niż jest 'zdrowa'. I bardzo bardzo odradzala.
Dla mnie dobitnym argumentem było że autystyk cały czas słyszy taki szum i to u Niego właśnie działa rozdrazniajaco.
Tzn jak się używa od święta w sytuacji kryzysowej to też myślę że bez przesady krzywdy dziecku nie zrobi (działający odkurzacz czy suszarka też wytwarza biały szum więc nie jesteśmy całkowicie dziecka od tego odciąć). Ale są rodzice którzy dla świętego spokoju bardzo często puszczają szumisia. Ja raz w akcie desperacji jak Mała bardzo płakała sciagnelam apke z białym szumem ale u niej to nie podziałało.
Na moje dzieci tak samo Aleksa jak był maly i terwz Maje działa odkurzacz. Jak mąż włącza odkurzacz żeby odkurzyć to młoda odpada w sekundzie a jak śpi i on włączy odkurzacz to nawrt nie drgnie.