G
gosc12
Gość
I bardzo Ci płakała przy tym odkładaniu do łóżeczka ? Ja dzisiaj chciałam zacząć naukę ale nie podołalam. Jeden raz wystarczył ..Hmmm...moja pięknie i długo trzyma główkę, nawet 15-20 min potrafi, przekreca się mocno na boki,aż prawie na brzuszek, ale nie uderza świadomie w zabawki i nie trzyma świadomie. No nic,dam jej kilka dni i zacznę się martwić jak prawdziwa matka Polka
W ogóle jaka ona śmieszna jest... wstaje rano wyszykowac starszaka do przedszkola, bo mąż chodzi przed pracą na siłownię, przychodzi po syna i jadą razem. No i młoda wstała o 7, ja byłam padnięta po nocy to oczywiście czekam aż syn z mężem pojadą, podłączam młoda do cyca na lezaco i idziemy spać. Po 35 min to uczucie, gdy ktoś na Ciebie patrzy....otwieram oczy i co? Młoda się śmieje. Ja jej smoczka z myślą "idź spac"... ona dalej gada i się śmieje...I tak 40 min ja przysypialam, ona gadała i się śmiała, w końcu zasnęła i tak do 10.40 pospalysmy
W ogóle super, że chwilę powalczylam z odkładaniem jej do łóżeczka w dzien...I sama zasypia pięknie. W nocy śpi że mną. Lubię to po prostu i nie chce mi się zarazem jej odkładać...
Strasznie dużo dziś piszecie i ja też się uzaleznilam. Opowiadam o Was jak o moich kolezankach z reala koniecznie MUSIMY się kiedyś spotkac