reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

U mnie tylko 1 dzień naświetlania było wyszliśmy z żółtaczka na poziomie 11 , a potem po wyjściu ze szpitala 2 razy byliśmy na pobraniu krwi co tydzień żeby sprawdzić poziom biliburuny w swojej przychodni
Nas zatrzymali z żółtaczka na poziomie 15 , wczoraj była naświetlania cały dzień i cała noc i dzis ponownie pobiorą krew do badań . Oby zaczęło spadać .
 
reklama
Dla mnie właśnie czyny mojego męża są ważniejsze niż słowa :) co z tego że by powiedział że docenia moje meczarnie, a np w domu by nic nie pomógł i nie zrobił. Dziś właśnie po 2tyg opieki wrócił do pracy. Ja przez te 2 tyg nic nie robiłam. Oprócz zajmowania się Mają.
I dla mnie jego pomoc i przejęcie wszystkich obowiązków żebym mogła dojść do siebie było najlepszym okazaniem wdzięczności :)
No widzisz... to trzeba się cieszyć. Ja na pewno jestem w innej sytuacji. Myślę że dużo by robił gdybym była po cc, ale nie wiem czy wszystko... na szczęście jestem w super kondycji, ale o co go poproszę to zrobi. Sam z siebie raczej slabo;) sam z siebie potrafił tbyc czuły, przytulić... może i to powróci. Narazie zamierzam dzielić obowiazki;)
 
Urodziłam. Bodajże 22.30. Michał ma 3250g, 55 cm. Do 9 cm rodziłam sn. O 22 zdecydowano o cc. Na aporodówkę trafiłam w końcu ok. 17. Nie miałam już siły chyba, mały tracił tętno, co jakiś czas. Tzn spadało mu. Mimo wszystko ma 10/10. Mój mąż jest kochany.. Bez niego nie dałabym rady.
Miałam znieczulenie! Oczywiście jeszcze na porodówce. Dziękuję, że to wymyślili[emoji16] Bardzo szybko poszło rozwarcie z 5 do 9. Myślałam, że umrę[emoji85][emoji85][emoji85] położne genialne i cierpliwe. Tetaz idę spać, dopóki morfina działa[emoji23]
Aniu, gratuluję:) Witamy Michasia:)
Miałam podobny 1 poród przy 9cm rozwarcia cc. Trzymaj się kochna. Proś o przeciwbólowe leki, żeby się ból rozhuśtał.
 
Witam. Ja tez mam noc nie przespana w szpitalu. Wczoraj upał i duszno na sali a dzisiaj widzę ze pada i jest przyjemnie. Okna pootwierane i się wietrzy
Ja wczoraj wieczorem poprosiłam o cos na sen. Dala mi jaka syrop i splam jak zabita, nie bylo to relanium tylko jakas slona woda. Mnie położyli na sali przedłużonego pobtu bo na patologii nie ma miejsc. Nudno tylko 5sal prawie pustych, nic się nie dzieje, żadna nie rodzi.
 
reklama
Do góry