G
gosc12
Gość
Jak wstanie , wczoraj o 23. SmarujeJaka ona słodka☺ a Ty jej główkę oliwką smarujesz? Ja to przed kąpaniem tylko tak z godzinkę smarowalam.o której ją kąpiesz?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jak wstanie , wczoraj o 23. SmarujeJaka ona słodka☺ a Ty jej główkę oliwką smarujesz? Ja to przed kąpaniem tylko tak z godzinkę smarowalam.o której ją kąpiesz?
Gratuluję :* wkoncu jest Kornelka :* <3Hej dziewczyny.
Ja do dziś rano męczyłam się bez spania z tymi coraz mocniejszymi skurczami co były już co pare minut i ledwo żyłam przy porodzie, ale o północy przewiozła mnie Pani na przeciwko na sale już porodowa i tam „spałam”. Miałam ciagle ktg robione i tętno sprawdzane, ale ciagle się „rozkręcało”, a ja nie przespałam się ani chwilki. Rozwarcie nadal było z 3 cm na 5 tylko.. Wiec rano kazała mi pójść pod prysznic trochę tam postać, orzezwic się, tam to masakra, w ciągu 15 min to ciagle mnie na stojąco takie mocne skurcze łapały i takie miałam parcie na krzyż, ze już miałam wrażenie, ze ona się pcha do porodu. Wróciłam ledwo co „odświeżona” tam na sale porodowa i zaczęłam tak przed 8 krzyczeć, ze boli, ze aż przyszła następna zmiana położnej i sprawdziła mi rozwarcie pięścią, było już 8 cm. Ja przerażona i szczęśliwa, bo już się zaczynało. Późniejsze skurcze to pominę opisywanie wszystkiego, bo łatwo nie jest przy końcówce gdy już organizm wymęczony od 48 h.. tak, poród boli, ale jak ja dałam rade z moim kijowym progiem bólu to wy tez dacie rade. To jest chwila, jak kładą dziecko na brzuch prosto po to cudowne uczucie, zakochałam się.
Narazie takie zdj z daleka, tatuś nie zdążył tzn jak ja juz czułam te skurcze przy 9-10 cm to już mówię do położnej krzycząc ze zaczynamy i nie czekamy bo umrę z bólu.. ale trzymałam jedna położna mocna za rękę i się darlam xd obsługa super, pomocne, mówiły kiedy co robić. Mój przyjechał to zachwycony i przepraszał jak nienormalny, ze nie zdążył itd a ja mówię ze dobrze ze go nie było w sumie, łatwiej mi się chyba rodziło niż on by patrzył jak się drę i jak mnie „nie boli”.
Kornelia miała na usg rzekomo 2,7 kg a jest po porodzie 3050 g, ma 54 cm, włoski na główce, urodziła się o 8:25. O 8 było już pełne rozwarcie.
Wyglądała mi z buźki na mniejsza i z buzi moim zdanie czysty tatuś.
Ja leżę i odpoczywam po szzytskim, czuje się dobrze. Miałam zszywane trochę tam na dole, już leżę na sali swojej. Mala była ze mna praktycznie cały czas i jak coś pociumkala z piersi to później jak ja głaskalismy pi policzku i buzi to zasnęła i spała do teraz. Pani zabrała ja na szczepienia itd.
Ja teraz zjem obiadek i odpoczywam dalej. Później prysznic żeby się ożywić bo upał i masakra. Malutka niezłe minki strzela przy spaniu i oczywiście odkryłam ja z tego rożka i w pieluszcze spała tylko zawinięta ciasno, bo masakra tu w szpitalu..
A tu dumny tatuś i nasza księżniczka Zobacz załącznik 884853Zobacz załącznik 884854
Taka kultura teraz wszędzie ..Dziewczyny ja wróciłam z zakupów i brak sił..takie kolejki w biedronce..myślicie ze ktoś mnie przepuścił? Żenada...
Miłej zabawyMy z mężem ruszamy dzis na wesele
Młody zostaje z moja mama
Miłego weekendu
U mnie tak samo ostatnio było, zmienialam jej pampers a ona znowu 2 i tak wystrzeliła jak z armaty .. na łóżko na koc aż synek się prxsteaszyl i z łóżka uciekł@miloscwczasachpopkultury kochana cos sie dzieje? trzymam kciuki :*
Dzis w nocu przy zmianie pieluchy zostalam okupkana po raz pierwszy.. zapomnialam zaczekac na druga dwojeczke ,bo ona robi pod rzad i moja noga oberwala i tapczan [emoji23] a mloda zadowolona [emoji23]
Masakra jaki upal..
Słodki cukiereczek :* <3 też Alicja ma długie włoski super :*
Hej dziewczyny.
Ja do dziś rano męczyłam się bez spania z tymi coraz mocniejszymi skurczami co były już co pare minut i ledwo żyłam przy porodzie, ale o północy przewiozła mnie Pani na przeciwko na sale już porodowa i tam „spałam”. Miałam ciagle ktg robione i tętno sprawdzane, ale ciagle się „rozkręcało”, a ja nie przespałam się ani chwilki. Rozwarcie nadal było z 3 cm na 5 tylko.. Wiec rano kazała mi pójść pod prysznic trochę tam postać, orzezwic się, tam to masakra, w ciągu 15 min to ciagle mnie na stojąco takie mocne skurcze łapały i takie miałam parcie na krzyż, ze już miałam wrażenie, ze ona się pcha do porodu. Wróciłam ledwo co „odświeżona” tam na sale porodowa i zaczęłam tak przed 8 krzyczeć, ze boli, ze aż przyszła następna zmiana położnej i sprawdziła mi rozwarcie pięścią, było już 8 cm. Ja przerażona i szczęśliwa, bo już się zaczynało. Późniejsze skurcze to pominę opisywanie wszystkiego, bo łatwo nie jest przy końcówce gdy już organizm wymęczony od 48 h.. tak, poród boli, ale jak ja dałam rade z moim kijowym progiem bólu to wy tez dacie rade. To jest chwila, jak kładą dziecko na brzuch prosto po to cudowne uczucie, zakochałam się.
Narazie takie zdj z daleka, tatuś nie zdążył tzn jak ja juz czułam te skurcze przy 9-10 cm to już mówię do położnej krzycząc ze zaczynamy i nie czekamy bo umrę z bólu.. ale trzymałam jedna położna mocna za rękę i się darlam xd obsługa super, pomocne, mówiły kiedy co robić. Mój przyjechał to zachwycony i przepraszał jak nienormalny, ze nie zdążył itd a ja mówię ze dobrze ze go nie było w sumie, łatwiej mi się chyba rodziło niż on by patrzył jak się drę i jak mnie „nie boli”.
Kornelia miała na usg rzekomo 2,7 kg a jest po porodzie 3050 g, ma 54 cm, włoski na główce, urodziła się o 8:25. O 8 było już pełne rozwarcie.
Wyglądała mi z buźki na mniejsza i z buzi moim zdanie czysty tatuś.
Ja leżę i odpoczywam po szzytskim, czuje się dobrze. Miałam zszywane trochę tam na dole, już leżę na sali swojej. Mala była ze mna praktycznie cały czas i jak coś pociumkala z piersi to później jak ja głaskalismy pi policzku i buzi to zasnęła i spała do teraz. Pani zabrała ja na szczepienia itd.
Ja teraz zjem obiadek i odpoczywam dalej. Później prysznic żeby się ożywić bo upał i masakra. Malutka niezłe minki strzela przy spaniu i oczywiście odkryłam ja z tego rożka i w pieluszcze spała tylko zawinięta ciasno, bo masakra tu w szpitalu..
A tu dumny tatuś i nasza księżniczka Zobacz załącznik 884853Zobacz załącznik 884854
Śliczna jestWeszłam na fb z ciekawości i tatuś już dumny musiał wkleić hah, ja twarzowo, piękna miss, ale to nieważne. Później wyślę jej zdj portretowe wieczorkiem jak ja wykąpia i nie będzie cała poklejona na włoskach itd, bo po 6 h kąpią każde dzidzi Zobacz załącznik 884856
Hehe pytalas ale nie szkodzi , bardzo dobrze , cały czas ja całuje albo głaszcze po główce aż chwilami muszę mówić że starczy już i 100 razy na dzień mówi że kocha dzidzię , ciekawe jak długo czy mu się nie odmieni z czasem .Dziękuje
Nie tak jak Twoja [emoji7] wstawiaj częściej jej zdjęcia, daj się napatrzeć
Jak braciszek zareagował na małą ? Nie pamiętam czy pytałam
Teraz śpi w sukienczce , muszę dokupić jej na krótki rękaw więcej rzeczy bo mam 5 na krzyż a reszta tylko na długi ..Dziękuje
Nie tak jak Twoja [emoji7] wstawiaj częściej jej zdjęcia, daj się napatrzeć
Jak braciszek zareagował na małą ? Nie pamiętam czy pytałam