Jeju jak ja czytam posty to tak bardzo ci współczuję.
A może spróbuj nowej taktyki i to wszystko co nam napisałaś powiedz mężowi ? Moim zdaniem powinien wiedzieć co czujesz i ty też powinnaś wiedzieć czego możesz się spodziewać. Tez nie może chyba być tak że mówi ci takie rzeczy , potem się rzuci na ciebie na porodowce a później nie pozwoli się dotknąć.. pekniesz z żalu [emoji852]️
Tak samo zapytaj o poród o szpital czy idzie. Powiedz mu czy byś chciała czy nie ( tylko bez emocji [emoji39] jak ostatnio )
Ja mam takie zdanie że jeśli chcecie coś ratować to tylko takimi rozmowami a nie chowaniem problemów do szafki. Mam nadzieję że czujesz się lepiej dzisiaj [emoji8]Ja bym się nie bala. Jeśli by przyszła poprosiłabym o umycie stop bo mi źle
Ja się pytałam lekarza mówił że każda kobieta ma swoje predyspozycje do tycia i jeśli krzywa wyszła dobrze , czujemy się dobrze to nie ma problemu ewentualnie możemy uważać co jemy i pić wodę.
Świat musi być zróżnicowany i są takie co przytyją 5kg i takie co 30 kg [emoji8]Zdrówka [emoji8]I jak dzisiaj , żyjesz ? Koleżanka nie atakowała ? A może coś się rozkręcilo z