Maljan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2017
- Postów
- 7 886
Kibelek gwarantowany [emoji16]A ja po ciągłym prawie spaniu, zrobiłam sobie pierwszy raz od roku zupkę chińska pomidorowa, bagietkę czosnkowa zajadam i kefirem popijam haha
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kibelek gwarantowany [emoji16]A ja po ciągłym prawie spaniu, zrobiłam sobie pierwszy raz od roku zupkę chińska pomidorowa, bagietkę czosnkowa zajadam i kefirem popijam haha
A ja normalnie wychodzę z domu wszędzie, do sklepu, do centrum handlowego, do knajpy, do kawiarni, do parku. Będzie co będzie [emoji16]Mi odeszły wody rano na łóżku. Córka moja już nie chodzi do przedszkola, ma wakacje[emoji5] to wolę ograniczyć wyjścia jak nie muszę. Jak trzeba będzie to trudno[emoji5] ale na zakupy to w końcówce męża z listą będę wysyłać [emoji5]
Właśnie nie wiadomo skądOjeju, to jakiś wirus czy tak się pozałatwialiscie bidaczki skąd? ;(
Może próbuj na wieczór mleko, czosnek, miód itd
To tak jak i ja [emoji23] jeszcze z 4 latkiem uwieszonym przy nodze [emoji23] nie zamknę się w domu a dziecko też zajęcia potrzebuje a nie tylko w domu z matka [emoji23]A ja normalnie wychodzę z domu wszędzie, do sklepu, do centrum handlowego, do knajpy, do kawiarni, do parku. Będzie co będzie [emoji16]
Ulala jaka wyzerkaZobacz załącznik 878091
A to mój prowiant do szpitala wiadomo wodę mi Bartek będzie donosił na bieżąco, jakieś jogurty owocowe tez i jeśli obiady byłyby tragiczne to tez obiady na te 3 dni, a tak to to wszystko. Ja już gotowa jeśli chodzi o spakowanie do szpitala
Dzisiaj leże cały dzień bo skurcze mnie męczą ale jak mam lepszy dzień to już staram się trochę po domu pokręcić chociażNo i bardzo dobrze. Ja też trochę inaczej na to patrzę bo pamiętam moja pierwsza ciążę cała przelezana w domu albo w szpitalu i teraz bardzo doceniam to że jest dobrze w środę zaczynam 37 TC i tym razem naprawdę fajna ciąża
Co prawda się śmieje że się trzymałam do końca wakacji a od dzisiaj już pachwiny ciągną o czuje że dzidek coraz niżej ale już ma prawo zacząć coś dokuczać.
Myślę że już możesz powoli wracać do życia
Ja to swojego muszę wyganiać bo tyle ma klakow ostatnio go obcinalam, ale już odrosłyHahah żebyś wiedziała, chyba tylko jej by nie rozwalił i to tez „chyba” [emoji5] ale jest kochany, już widze jak będzie za Kornelia latał i pilnował pod łóżeczkiem jak będzie sobie spał. Jej pokoik jest ciagle otwarty, wszystko jest na zewnątrz, a on nic nie niszczy, nie rusza tylko chodzi i sprawdza czasami i wącha [emoji5][emoji7]
Pisz na bieżąco :-* nasze królewny mają taką samą wagęPozdrowienia z umieralni ja to mam pecha . 3 raz w tej ciąży . Byłam rano na wizycie u gin i dala mi skierowanie do szpitala bo miałam wysoki puls 116 , coś tam tachkardia .. mam nadzieję że jeszcze nie umrę...
Miałam teraz USG dzisiaj 38.1 tydz mała waży 3250g , u gin badała mi szyjkę zamknięta długa czyli pewnie w terminie urodzę lub może i nawet po . Jutro urodziny a ja spedze w szpitalu .. Zobacz załącznik 878062
To tylko USG. Nie martw się :-* mała aparatka, znudziło jej się leżenie główka w dół ważne , że ma się dobrzeWyszłam właśnie od lekarza.
Mala okazuje się że będzie mała. Teraz ledwo ponad 2kg. Za miesiąc cc więc może być tak że urodzi się z taką waga jak ja (2650).
Dodatkowo wywinęła orła. Całą ciąże ułożenie glowkowe. Nagle teraz pośladkowe...
Więc mam dwa wskazania do cc. Stan po cc i ułożenie pośladkowe.
Szyjka długa i zamknięta także lekarz nie widzi przeciwwskazań do mojego aktywnego trybu życia. Wprost przeciwnie Hehe. Śmieje się że cc popołudniu w poniedziałek 13. To rano mogę jeszcze klientke przyjąć żeby nie myśleć i się nie stresować.
Dużo zdrówka dla Was !A ja czuję się koszmarnie. U mnie w domu szpital polowy. Zaczęła Lenka gorączka 40 stopni. Potem ja gardło katar i kaszel. Potem mąż z synem angina.
Dzisiaj głowa mi pęka więc peklam i ja . Sięgam z bólem serca po paracetamol. Ale już nie dałam rady ...
Teraz się inhaluje
Wygląda jak prowiant na wycieczkę szkolną z głodu nie umrzesz ! Ja nie mam nic jeszczeZobacz załącznik 878091
A to mój prowiant do szpitala wiadomo wodę mi Bartek będzie donosił na bieżąco, jakieś jogurty owocowe tez i jeśli obiady byłyby tragiczne to tez obiady na te 3 dni, a tak to to wszystko. Ja już gotowa jeśli chodzi o spakowanie do szpitala
Ja brałam ten cyclo 3 na siniaki na nogach. Ale sama przerwałam w trakcie opakowania bo nie chciałam się faszerowac dwa tygodnie nie biorę witamin bo zapomniałam jak odstawiłam magnez i luteinę. I muszę jutro zaczac. A na co je kupiłaś , bo chyba nie doczytałam wcześniej ?Ja kupiłam te tabletki cyclo 3 fort na początku ciazy, ale jakos bałam się ich brac, w sumie nie wiem nawet czemu, ale uprzedzona tym, ze na wszystkich lekach jest napisane ze nie zalecają kobietom w ciazy, chyba ze lekarz bla bla bla... Ale nie miałam jakiś większych problemow to olałam temat. A Ty bierzesz je cała ciąże? Zauważyłaś jakaś poprawę? Ja raczej sceptycznie jestem nastawiona do wszelkich leków. Biore jedynie Femibion i zelazo ostatnio, bo mam niedobory...
Miła wizyta tacy lekarze są super@KatiNails super wieści a to ,że drobniutka to nic nie szkodzi.Moja też taka będzie. Dzieci bardzo szybko nadrabiają na mleczku -pewnie pamiętasz z synkiem. Moi to się nawet "spaśli" na Rysia Kalisza.
@Luiza. halo halo co tam u Was? Czekam na jakieś informacje.
U mnie na wizytach było tak jak myślałam: pogadanki, najpierw anestezjolog opowiedział mi o znieczuleniu, zrobił ze mną ankietę, powiedział jak to będzie się odbywało, jakie jest ryzyko, był bardzo zabawny , kazał mi nazwać dziecko Tomasz-jak mówiłam,że to dziewczynka,to żebym na drugie dała Tomasz,bo on ma tak na imię. Zaczął pokazywać jak mam zrobić koci grzbiet do wkłucia i ,że tak jak robi kot Prezesa-cały czas mnie rozśmieszał a ja się śmiałam. Przy cesarce może być mój mąż na sali. Potem neonatolog też bardzo sympatyczna pani dr: zapytała mnie czy wyrażam zgodę na szczepienia, opowiedziała o procedurach ,co po kolei będzie się działo, no i co mnie zaskoczyło zapytała,czy będę chciała karmić piersią czy nie. Nie było akcji typu 1000 ulotek o tym ,jakie to jest ważne tylko wolny wybór-szanują decyzję matki.
to tyle ,więc u mnie nudy dziś
Dziekii za przepis na odbarwienie ubrań dzisiaj zrobiłam podobne pranie i zepsulam mamie bluzki do pracy [emoji16]Wsypalam proszku do pieczenia i ubrania już nie są zafarbowane ufff