reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Mi odeszły wody rano na łóżku. Córka moja już nie chodzi do przedszkola, ma wakacje[emoji5] to wolę ograniczyć wyjścia jak nie muszę. Jak trzeba będzie to trudno[emoji5] ale na zakupy to w końcówce męża z listą będę wysyłać [emoji5]
A ja normalnie wychodzę z domu wszędzie, do sklepu, do centrum handlowego, do knajpy, do kawiarni, do parku. Będzie co będzie [emoji16]
 
A ja normalnie wychodzę z domu wszędzie, do sklepu, do centrum handlowego, do knajpy, do kawiarni, do parku. Będzie co będzie [emoji16]
To tak jak i ja [emoji23] jeszcze z 4 latkiem uwieszonym przy nodze [emoji23] nie zamknę się w domu a dziecko też zajęcia potrzebuje a nie tylko w domu z matka [emoji23]


A tak mnie dzis mąż rozpieszcza [emoji23]
IMG_20180716_210906.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180716_210906.jpg
    IMG_20180716_210906.jpg
    98,8 KB · Wyświetleń: 444
Ja po wizycie[emoji4] 36+6 , maluch nadal ułożony główką w dół, waży teraz ok. 2580g. Przybrał przez dwa tygodnie tylko 200g. Łożysko drugi stopień. Dzisiaj pobrany gbs i wyniki będę mieć już w szpitalu. A za dwa tygodnie kolejna wizyta[emoji4]
 
Za chwilkę Was nadrobię ale pierw napiszę co tam na wizycie :)

Szyjka skrócona praktycznie do zera, ale jeszcze jest. Rozwarcie na 1cm. Malutka główką w kanale bardzo bardzo nisko. Stąd te moje kłucia w pochwie , twardnienia brzucha, bóle na okres i kręgosłupa. Wszytko to skurcze które robią rozwarcie.
Zrobił malutkiej USG, buzia nadal schowana. Żadna nowość :D przepływy bardzo dobre. Zważył ja i mówi , że wazy 3kg. Wystraszona spytałam , czy schudła :o to mi wytłumaczył. Ze Waga dziecka zależy od wielkości brzuszka. Za chwilę Alicja wzięła wdech i w tym momencie waga wzrosła na 3100. Za 5minut żołądek powiększył się sporo bo akurat sobie zjadła i ważyła już 3300. Więc waga między 3 a 3300 taka realna według niego. Cieszę się baaaardzo bo myślałam , że będzie ważyła już ok.3700 , podzieliłam się z nim obawami czy możliwe , że będzie ważyła przy porodzie ok. 4kg to powiedział , że absolutnie nie. Że około 3.500 :):)
Wizyta przebiegła super, mój sobie z lekarzem rozmawiał w trakcie USG, pożartowali, poopowiadali sobie dowcipy [emoji23]
Po badaniu za bardzo chodzić nie mogę, uprzedził , że będzie bolało , że mogą pojawić się małe skurcze. Bo tak wepchał te paluchy [emoji30]
Leki te na bakterie mam brać z odstępem jednego dnia przerwy dalej na przemiennie bo jest znaczna poprawa i nie ma się co faszerować :)
Mam liczyć ruchy, jak nie będzie w ciągu dnia 10 to od razu do szpitala. Dał skierowanie na trzy dni po terminie gdybym nie urodzila, siedem dni po terminie będą wywoływać. Ale jest bardzo duże prawdopodobieństwo , że urodzę do tego czasu. Z resztą jak u każdej kobiety w ciąży :D mogę urodzić dzisiaj w nocy a mogę urodzić dopiero po Oxy :) kolejna wizyta 6tygodni po porodzie. I poprosił żeby mu wysłać smsa z uśmiechem jak urodzę :):)
 
No i bardzo dobrze. Ja też trochę inaczej na to patrzę bo pamiętam moja pierwsza ciążę cała przelezana w domu albo w szpitalu i teraz bardzo doceniam to że jest dobrze:) w środę zaczynam 37 TC i tym razem naprawdę fajna ciąża:)
Co prawda się śmieje że się trzymałam do końca wakacji a od dzisiaj już pachwiny ciągną o czuje że dzidek coraz niżej ale już ma prawo zacząć coś dokuczać.
Myślę że już możesz powoli wracać do życia:)
Dzisiaj leże cały dzień bo skurcze mnie męczą ale jak mam lepszy dzień to już staram się trochę po domu pokręcić chociaż ;)
 
reklama
Hahah żebyś wiedziała, chyba tylko jej by nie rozwalił i to tez „chyba” [emoji5] ale jest kochany, już widze jak będzie za Kornelia latał i pilnował pod łóżeczkiem jak będzie sobie spał. Jej pokoik jest ciagle otwarty, wszystko jest na zewnątrz, a on nic nie niszczy, nie rusza tylko chodzi i sprawdza czasami i wącha [emoji5][emoji7]
Ja to swojego muszę wyganiać bo tyle ma klakow :p ostatnio go obcinalam, ale już odrosły :p
Pozdrowienia z umieralni :( ja to mam pecha . 3 raz w tej ciąży . Byłam rano na wizycie u gin i dala mi skierowanie do szpitala bo miałam wysoki puls 116 , coś tam tachkardia .. :( mam nadzieję że jeszcze nie umrę...
Miałam teraz USG dzisiaj 38.1 tydz mała waży 3250g , u gin badała mi szyjkę zamknięta długa czyli pewnie w terminie urodzę lub może i nawet po . Jutro urodziny a ja spedze w szpitalu .. :( Zobacz załącznik 878062
Pisz na bieżąco :-* nasze królewny mają taką samą wagę ❤️
Wyszłam właśnie od lekarza.
Mala okazuje się że będzie mała. Teraz ledwo ponad 2kg. Za miesiąc cc więc może być tak że urodzi się z taką waga jak ja (2650).
Dodatkowo wywinęła orła. Całą ciąże ułożenie glowkowe. Nagle teraz pośladkowe...
Więc mam dwa wskazania do cc. Stan po cc i ułożenie pośladkowe.
Szyjka długa i zamknięta :) także lekarz nie widzi przeciwwskazań do mojego aktywnego trybu życia. Wprost przeciwnie Hehe. Śmieje się że cc popołudniu w poniedziałek 13. To rano mogę jeszcze klientke przyjąć żeby nie myśleć i się nie stresować.
To tylko USG. Nie martw się :-* mała aparatka, znudziło jej się leżenie główka w dół :D ważne , że ma się dobrze :)
A ja czuję się koszmarnie. U mnie w domu szpital polowy. Zaczęła Lenka gorączka 40 stopni. Potem ja gardło katar i kaszel. Potem mąż z synem angina.
Dzisiaj głowa mi pęka więc peklam i ja . Sięgam z bólem serca po paracetamol. Ale już nie dałam rady ...
Teraz się inhaluje
Dużo zdrówka dla Was !:(
Zobacz załącznik 878091

A to mój prowiant do szpitala ;) wiadomo wodę mi Bartek będzie donosił na bieżąco, jakieś jogurty owocowe tez i jeśli obiady byłyby tragiczne to tez obiady na te 3 dni, a tak to to wszystko. Ja już gotowa jeśli chodzi o spakowanie do szpitala :)
Wygląda jak prowiant na wycieczkę szkolną :D z głodu nie umrzesz !:) Ja nie mam nic jeszcze :p

Ja kupiłam te tabletki cyclo 3 fort na początku ciazy, ale jakos bałam się ich brac, w sumie nie wiem nawet czemu, ale uprzedzona tym, ze na wszystkich lekach jest napisane ze nie zalecają kobietom w ciazy, chyba ze lekarz bla bla bla... Ale nie miałam jakiś większych problemow to olałam temat. A Ty bierzesz je cała ciąże? Zauważyłaś jakaś poprawę? Ja raczej sceptycznie jestem nastawiona do wszelkich leków. Biore jedynie Femibion i zelazo ostatnio, bo mam niedobory...
Ja brałam ten cyclo 3 na siniaki na nogach. Ale sama przerwałam w trakcie opakowania bo nie chciałam się faszerowac :) dwa tygodnie nie biorę witamin bo zapomniałam jak odstawiłam magnez i luteinę. I muszę jutro zaczac. A na co je kupiłaś , bo chyba nie doczytałam wcześniej ?:)
@KatiNails super wieści a to ,że drobniutka to nic nie szkodzi.Moja też taka będzie. Dzieci bardzo szybko nadrabiają na mleczku -pewnie pamiętasz z synkiem. Moi to się nawet "spaśli" na Rysia Kalisza.

@Luiza. halo halo co tam u Was? Czekam na jakieś informacje.

U mnie na wizytach było tak jak myślałam: pogadanki, najpierw anestezjolog opowiedział mi o znieczuleniu, zrobił ze mną ankietę, powiedział jak to będzie się odbywało, jakie jest ryzyko, był bardzo zabawny , kazał mi nazwać dziecko Tomasz-jak mówiłam,że to dziewczynka,to żebym na drugie dała Tomasz,bo on ma tak na imię. Zaczął pokazywać jak mam zrobić koci grzbiet do wkłucia i ,że tak jak robi kot Prezesa-cały czas mnie rozśmieszał a ja się śmiałam. Przy cesarce może być mój mąż na sali. Potem neonatolog też bardzo sympatyczna pani dr: zapytała mnie czy wyrażam zgodę na szczepienia, opowiedziała o procedurach ,co po kolei będzie się działo, no i co mnie zaskoczyło zapytała,czy będę chciała karmić piersią czy nie. Nie było akcji typu 1000 ulotek o tym ,jakie to jest ważne tylko wolny wybór-szanują decyzję matki.

to tyle ,więc u mnie nudy dziś :)
Miła wizyta :) tacy lekarze są super :)
Wsypalam proszku do pieczenia i ubrania już nie są zafarbowane :D ufff
Dziekii za przepis na odbarwienie ubrań :) dzisiaj zrobiłam podobne pranie i zepsulam mamie bluzki do pracy [emoji16]
 
Do góry