reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

To jak by co to tak:
najwcześniej pozwolą mi rodzić jak zacznę 37 tydzień, bo tak się robi w przypadku ciąży dwukosmówkowej. Czyli jeszcze z tydzień w szpitalu spędzę, a potem to już się zobaczy
pozwolą mi rodzić siłami natury, jeśli z moim zdrowiem nic nie będzie się działo. óż, czeka mnie jeszcze kilka dni mega nudy.
To dobre wiadomosci ❤ np ta nuda w szpitalu zabija [emoji23] a jeszcze sie napatrzysz i w ogole..;)
 
reklama
Moja mama tak miała z siostrą. Myślała , że chce jej się 2 a po prostu zaczęła rodzić. Ale u Ciebie trwa to długo więc pewnie po prostu masz ucisk i myślisz , że ci się chce do łazienki lub zatwardzenie. Spróbuj czopek, lactulose, winogrono. Nie wiem czy są jeszcze czereśnie ? u mnie działały ekspresowo :p
Winogrpna sklepowego nie jem ;) bo to sama chemia,zawsze po nim mialam gazy i syfy mi wychodzily ;) ale dzieki ,cos wykombinuje ;)
 
To jak by co to tak:
najwcześniej pozwolą mi rodzić jak zacznę 37 tydzień, bo tak się robi w przypadku ciąży dwukosmówkowej. Czyli jeszcze z tydzień w szpitalu spędzę, a potem to już się zobaczy
pozwolą mi rodzić siłami natury, jeśli z moim zdrowiem nic nie będzie się działo. Cóż, czeka mnie jeszcze kilka dni mega nudy.
Ok a jak pogoda -nie jest ci tam duszno ? Duzo masz dziewczyn na sali?najlepiej poczytać książkę i skorzystać z ostatnich chwil odpoczynku i spania :)
 
No na mnie juz nic.. sliwki nigdy nie dzialaly ;) teraz wypilam kefir naturalny to tylko gazy mam :( dlatego chce pogadac z ginem wczwartek o tych czopkach ktore podala mi @Paulana i o czopkach glicerynowych ;) bo mam dodatkowo hemoroidy ;)
A masz w domu siemię lniane? Zalej kilka łyżek woda i jak napęcznieje to to zjedz. Powinno pomóc. Albo ugotuj musli ja robię ba szklankę mleka łyżka siemienia, łyżka nasion słonecznika i łyżka żurawiny i 3 łyżki płatków owsianych. Można dodać pokrojonego banana. Po tym zawsze idę na toaletę.
 
Myślę że da i to dużo. Ja cały poród prawie byłam na piłce. Skakanie powoduje że dziecko bardziej napięra na szyjkę i rozwarcie szybciej idzie jak już są skurcze. A i na kręgosłup super pomaga.
Ja też dużo na piłce się bujalam w szpitalu a przyjechalam do szpitala z rozwarciem 2-3 cm a po 5i pół godzin odeszły wody a po wodach 19 min i urodziłam :)
Może nie na każdego działa
 
M
A masz w domu siemię lniane? Zalej kilka łyżek woda i jak napęcznieje to to zjedz. Powinno pomóc. Albo ugotuj musli ja robię ba szklankę mleka łyżka siemienia, łyżka nasion słonecznika i łyżka żurawiny i 3 łyżki płatków owsianych. Można dodać pokrojonego banana. Po tym zawsze idę na toaletę.
Maz musi mi kupic siemie wlasnie ;) a bananow nie jadam bo powoduje zaparcia ,ma duzo cukru ;)
 
Ok a jak pogoda -nie jest ci tam duszno ? Duzo masz dziewczyn na sali?najlepiej poczytać książkę i skorzystać z ostatnich chwil odpoczynku i spania :)
Jest duszno, mimo otwartego okna, ale to po prostu pogoda taka jest. Dobrze, że nie ma upału. A na sali jesteśmy we cztery, a pacjentki, to jak w kalejdoskopie się zmieniają.
Książki przeczytałam już dwie, teraz męczę trzecią :p
 
To jak by co to tak:
najwcześniej pozwolą mi rodzić jak zacznę 37 tydzień, bo tak się robi w przypadku ciąży dwukosmówkowej. Czyli jeszcze z tydzień w szpitalu spędzę, a potem to już się zobaczy
pozwolą mi rodzić siłami natury, jeśli z moim zdrowiem nic nie będzie się działo. Cóż, czeka mnie jeszcze kilka dni mega nudy.
I po tym 37 tygodniu będą wywyływać? :)
 
reklama
Do góry