reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Lekarz mówił, że najważniejsze są nasze urodzeniowe wagi wymiary itd. Ale wiadomo, niezależnie od tego jakiej wielkości i wagi się urodzi to i tak będzie najlepsza :)
Nie zawsze to się zgadza np u mojej siostry..ona ważyła 3 kg jej mąż też podobnie , ona 160 cm wzrostu mąż 175 ok a córeczka urodzila sie 4.1 kg i 60 cm a dziadkowie do gigantow nie należą .. :D i po kim taka duża ..a siostra zadnej cukrzycy czy cos nie miala . z tą waga różnie może być .. to tylko sprzet a te 3 kg to wiadomo nic pewnego może być 2.5 kg a może być 3.5 kg i więcej ..;)
 
reklama
Byl lekarz u mnie.. podchodzi.. pyta a jak u Pani ,a ja do niego pokazujac kroplowke ,ze ja ten rozweselacz biore do domu[emoji23][emoji23] zasmial sie, a ja kontynuuje ze od rana super,nie mam twardnien i skurczy.. a on ze cos chyba pani kombinuje( z usmiechem to powiedzial) a ja, ze no co pan.. w zyciu [emoji23][emoji23] powiedzial ze dzis jeszcze kroplowa, a jutro zobaczymy co bedzie.. :p ja to umiem rozsmieszyc ludzi powaznych nie? [emoji23][emoji23]
 
Hejka ja znowu z problemami zrobiłam badania rano na Alt aspat no i miałem rację wynik 275 norma 31 a drugi 175 norma 38 w jeszcze przed otrzymaniem wyników pojechałam po wypis że szpitala bo mówili przy wyjściu ze prędzej niż w poniedziałek nie będą mieli i przy okazji wizyta u diabetologa.No i się zaczęło ....przy odbieranie wypisu Pani w sekretariacie mi przekazuję że lekarz dopatrzyl się podwyższonych prób watrobowych alt 175 aspat 100 i przepisał lek ja w szoku bo nićmi nie mówił przy wychodzeniu do domu a wyniki musiał mieć już w środę i to olal jak mnie wypuścił.....nic wzięłam to i poszłam do diabetologa i w tym czasie dostałam dzisiejsze wyniki w necie jeszcze bardziej podwyższone (pisałam na poczatku)diabetolog zła na ginekologa z oddziału że jak mógł mi nie dać leków na wyjście do domu itd itp jak zobaczyła dzisiejsze wyniki kazała brać ten lek i w piątek do kontrolnych badań jak wyjdzie większy lub nie spadnie to do szpitala .....wróciłam do domu już podlamana że jeszcze cholestaza się przypaletala i zadzwoniłam do gina z tymi wiadomościami i dzisiejszymi wynikami ten w szoku że powinnam w szpitalu leżeć aż mi wyniki obniża bo przecież mam też cukrzycę i z szyjka problem itd pytam się co mam zrobić czy czekać do piątku czy jak???ten że mam po skierowanie do szpitala dziś przyjechać i jutro z powrotem na oddział bo z cholestaza żartów nie ma ...wysłałam meza do niego bo już nie mam na nic siły za dużo "rewelacji"gdybym nie zrobiła badań prywatnie to nic bym nie wiedziała bo wypis dopiero dziś odebrałam (a na nimwyniki mniejsze)zastanawiam się po co są telefony jak nikt nie potrafi zadzwonić że coś jest nie tak ....ze trzeba szybciej przyjechać bo recepta dla Pani wywalone ma każdy.... i teraz wiem ze jak mam przeczucie ze coś się dzieje to zazwyczaj mam rację nie stety...
 
To tez chyba zależy od osoby, szczerze to ja nie wiem o czym piszecie tzn jak dla mnie ta ciąża to właśnie taki piękny stan i najpiękniejszy okres w tym roku :) ale ja mam od samego początku lajcik i wymarzony przebieg ciąży, nawet teraz dobrze się czuje, oprócz zgagi [emoji16][emoji16]

Ja tez nie, ale mi mój lekarz pozwolił ;)
No ja czuje, że mogę po 9 lipca już nie doczekać następnej wizyty, która byłaby tak 20-25 lipca.
Ale jak ciąża przebiega prawidłowo szyjke masz długa to raczej powinnaś urodzić w terminie albo z tydz wcześniej maksymalnie :) no chyba że wypedzisz mała wcześniej... Ja w tamtej ciąży czułam się tak samo jak Ty wszystko prawidłowo szyjka długa , calą ciąża byłam aktywna i urodziłam 3 dni przed terminem. A podobno często pierwsza ciążę można nawet przenosić :) ;)
 
Powiedzmy, ze się ogarnelam jako tako, ale i tak wygladam dziś jak 7 nieszczęść :p Nawet W labolatorium pytali mnie czy wszystko w porządku xD to są rzeczy jakie przywieźliśmy wczoraj + wózek, ale to w kartonach, nie ma co oglądać poki co. Pokaże jak się prezentuje gdy postanowimy go złożyć :D Tatuś najchętniej już by wszystko składał, wózek, łóżeczko, ale jeszcze mamy czas, Przynajmiej tak myśle :p z wózkiem jestem ciekawa to tez może ulegnę, ale łóżeczko najlepiej już jak pokój małej będzie gotowy, bez sensu żeby w kuchni stało :p
Zobacz załącznik 870876
Zobacz załącznik 870877

Tam masz ochraniacz różowy , kołderka w kwiatki do łóżeczka , a to oparte ? Poduszka i kołderka do wózka ? Jaki wzór ?;)
 
Hejka ja znowu z problemami zrobiłam badania rano na Alt aspat no i miałem rację wynik 275 norma 31 a drugi 175 norma 38 w jeszcze przed otrzymaniem wyników pojechałam po wypis że szpitala bo mówili przy wyjściu ze prędzej niż w poniedziałek nie będą mieli i przy okazji wizyta u diabetologa.No i się zaczęło ....przy odbieranie wypisu Pani w sekretariacie mi przekazuję że lekarz dopatrzyl się podwyższonych prób watrobowych alt 175 aspat 100 i przepisał lek ja w szoku bo nićmi nie mówił przy wychodzeniu do domu a wyniki musiał mieć już w środę i to olal jak mnie wypuścił.....nic wzięłam to i poszłam do diabetologa i w tym czasie dostałam dzisiejsze wyniki w necie jeszcze bardziej podwyższone (pisałam na poczatku)diabetolog zła na ginekologa z oddziału że jak mógł mi nie dać leków na wyjście do domu itd itp jak zobaczyła dzisiejsze wyniki kazała brać ten lek i w piątek do kontrolnych badań jak wyjdzie większy lub nie spadnie to do szpitala .....wróciłam do domu już podlamana że jeszcze cholestaza się przypaletala i zadzwoniłam do gina z tymi wiadomościami i dzisiejszymi wynikami ten w szoku że powinnam w szpitalu leżeć aż mi wyniki obniża bo przecież mam też cukrzycę i z szyjka problem itd pytam się co mam zrobić czy czekać do piątku czy jak???ten że mam po skierowanie do szpitala dziś przyjechać i jutro z powrotem na oddział bo z cholestaza żartów nie ma ...wysłałam meza do niego bo już nie mam na nic siły za dużo "rewelacji"gdybym nie zrobiła badań prywatnie to nic bym nie wiedziała bo wypis dopiero dziś odebrałam (a na nimwyniki mniejsze)zastanawiam się po co są telefony jak nikt nie potrafi zadzwonić że coś jest nie tak ....ze trzeba szybciej przyjechać bo recepta dla Pani wywalone ma każdy.... i teraz wiem ze jak mam przeczucie ze coś się dzieje to zazwyczaj mam rację nie stety...
Biedna :( masakra z ta sluzba zdrowia :( dobrze ze lekarza masz ogarnietego
 
Aaa jak te róże coduwnie wyglądają ❤️ ja zamawiam w poniedziałek ❤️ razem z resztą rzeczy. A wózek będzie w przyszły piątek :) złóż wcześniej swój :D ciekawa jestem jak wygląda :D
I farby już są , super :) w końcu możecie coś robić :*
Dziękuje :) Roze piękne [emoji7] wszystko tak ładnie zapakowane, nie otwieram jeszcze, bo po co ma się kurzyć. Wszystko popiore jak już będzie pokój gotowy ;) A moj ma poki co ma druga zmiane w pracy, Wiec za wiele nie porobimy, ale Przynajmiej jest już farba ;) nie kuś z wózkiem, pewnie to zrobimy :D ja muszę jeszcze materac zamówić na dniach do łóżeczka, tak myśle ze większość już mam, jakies niedobitki zostaną :p
 
reklama
Ja właśnie też słyszałam że geny w większości ma się po dziadkach [emoji4][emoji4] nawet ostatnio na USG żył byłam i wydedukowana osoba ( lekarz ) powiedziała że to że nie będę mieć żylaków to raczej zasługa dziadków aniżeli rodziców [emoji4][emoji4]
Ja właśnie zylaki mam po babci niestety, ale pocieszajsce jest to, ze może moje dziecko nie będzie mialo ;)
 
Do góry