reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ee 220 to moment :) taka trasa nawet w ciąży jest jak najbardziej ok :)
My do babci jeździmy 160km to wyjeżdżamy rano , wracamy wieczorkiem :)
I u was chyba drogi całkiem dobre nie ? Bo tutaj jak jadę właśnie do babci do same dziury , lasy.. także w ciąży się tam nie zapuszczam
No my tez byśmy chcieli na jeden Dzien, chyba ze dopiero w lipcu jak mój będzie miał urlop, ale to znow mamy trochę do zrobienia przy domu, a nie wczasy :p taaa dobre to może były pare lat temu [emoji23] teraz to nie lepiej jak w Polsce ;)
 
reklama
Ja mam dwa nosidła i też muszę sprawdzić ich użyteczność .. ja się trochę boje takiego wyjazdu z dzieckiem bo wtedy chyba odpada jakieś wyjście na górkę.. w październiku to chyba ani jak dziecka przewinąć , ani nakarmić w górach .. albo jestem jakoś zacofana i nie wiem jak możnaby to zrobić [emoji53]
No w pazdzierniku to zimno juz.. dla takiego maluszka ,tak mi sie wydaje..
 
A mi sie tam srednio podobalo.. zdecydowanie wybralabym Hel :p a tak stawiam na zachodniopomorskie.. sa piekne klify tam.. nie podobalo mi sie Dziwnowie,Dziwnówku, moze dlatego ze nie lubie wydm, a klify :p
We Władku Ci się nie podobało? Na Helu tez byliśmy, ale tylko tak na wycieczke jednodniowa :p ja co roku z rodzicami jeździłam do Władka, w sumie to mieszkaliśmy w Chlapowie, ale dosłownie na granicy :p w Krynicy byliśmy raz, ale tam podobno bardzo drogo, a i raz byłam w Mielnie z chłopakiem, ale mnie to jakos nie urzekło :p tym bardziej, ze spaliśmy w namiocie [emoji23] i dostałam zapalenia pęcherza :/
 
We Władku Ci się nie podobało? Na Helu tez byliśmy, ale tylko tak na wycieczke jednodniowa :p ja co roku z rodzicami jeździłam do Władka, w sumie to mieszkaliśmy w Chlapowie, ale dosłownie na granicy :p w Krynicy byliśmy raz, ale tam podobno bardzo drogo, a i raz byłam w Mielnie z chłopakiem, ale mnie to jakos nie urzekło :p tym bardziej, ze spaliśmy w namiocie [emoji23] i dostałam zapalenia pęcherza :/
No my bylismy w chlapowie wlasnie,ale srednio tam bylo.. jednak wole Rewal i okolice :p
 
Utworzymy sobie grupę " nie zachodzimy w ciążę przez kilka lat " [emoji23]
A tak na serio to ja też nie planuje dziecka rok po roku ;) ja to mam nawet bardziej odległe plany jak ty bo chciałabym tak 4-5 lat przerwy :) ale zobaczymy co los pokaże
No ja myślę znów o różnicy 4 lat. Aleks będzie miał już 8, a Maja 4 lata, czyli tyle ile ma Aleks. A to już fajna różnica. Bo taki 4 latek już bardziej samodzielny i dużo rozumie.
Będę chciała też tak wtedy celować w czerwiec/ lipiec/ sierpień [emoji23]
 
Cześć Dziewczyny, melduję się po wizycie. Szyjka zamknieta, 19 mm:) więc się cieszę, bo w porównaniu do pomiaru z pogotowia z piątku ma 5 mm wiecej:) więc z panem dr podjęliśmy decyzję,że że sterydami czekamy. Syna odnosiła z taka szyjka, Core też dam rade:) dziś 32+5, waży 2100 g:)

Na do Gdyni mam 25 km:) do Władysławowa około 30 km, więc zapraszam do mnie za rok;)
 
reklama
Ja mam dwa nosidła i też muszę sprawdzić ich użyteczność .. ja się trochę boje takiego wyjazdu z dzieckiem bo wtedy chyba odpada jakieś wyjście na górkę.. w październiku to chyba ani jak dziecka przewinąć , ani nakarmić w górach .. albo jestem jakoś zacofana i nie wiem jak możnaby to zrobić [emoji53]
No w październiku może być za zimno dla maluszka i musiałabyś mieć takie.nosidło, w którym ma pozycję leżącą [emoji4] My w góry, to dopiero w przyszłym roku[emoji16] Ale w zeszłym roku byliśmy np. górach stołowych z moją kuzynką i ich 8 miesięcznym synkiem i było super[emoji16] to była końcówka września, była pogoda w miarę i wchodziliśmy dość wysoko[emoji16] A ich synek jaką miał frajdę[emoji16] Karmienie dało się ogarnąć i przewijanie też[emoji16]
 
Do góry