reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dziewczyny, na początek spytam, wszystkie już pakujecie torby do szpitala??
Ja planuje to zrobić gdzieś w 35, może 36tc. Nie zamierzam dużo zabierać, bo w sumie dla mnie podkłady i koszule zapewnia szpital, ciuszki, pieluchy i kosmetyki dziecku również. Jakoś nie czuję jeszcze potrzeby by robić to już.

Pranie wszystkiego też rozplanowałam na koniec czerwca, po zakończeniu roku szkolnego. Będę wtedy wolniejsza :)
Tylko ja mam takie tyły?
Zresztą moja córa za tydzień idzie na pare dni do szpitala i póki co to jest dla mnie pierwszoplanowa kwestia.

Co do porodu to przy moich wcześniejszych był mój mąż. Dobrze, że był, na pewno pomógł, choćby miałam do kogo gadać, że "nie urodze tego dziecka". teraz jak pisałam mam swoją położną i jakoś nie czuję potrzeby by chłopa zabierać. Ostatnio między nami było źle, teraz niby lepiej... Nie wiem wiec jak do porodu się poukłada (swoją drogą ten mój syn chyba dalej leży dupką do dołu więc myślę o ewentualnym cc i kosmicznie się boję). Ale zapewniam, że mimo że stał przy mojej głowie, to zobaczył co sie dzieje a mimo to nasze życie seksualne nie uległo pogorszeniu.

Jutro wizyta u gina i pierwsze w tej ciąży ktg. Ciekawa jestem... :)
 
reklama
Hej dziewczyny, ja dopiero dzisiaj wyszłam ze szpitala, skurcze sie wyciszyły i nie pojawiały sie na ktg, mam brac luteinę i więcej leżeć. Na szczęście szyjka jeszcze trzyma. Jutro zaczynam prac ciuszki, i będę pakować torbę w przyszłym tygodniu, jednak wole mieć już wszystko przygotowane bo po tej wizycie w szpitalu stwierdzam ze w każdej chwili cos moza sie zdarzyć [emoji33]
 
Dziewczyny, na początek spytam, wszystkie już pakujecie torby do szpitala??
Ja planuje to zrobić gdzieś w 35, może 36tc. Nie zamierzam dużo zabierać, bo w sumie dla mnie podkłady i koszule zapewnia szpital, ciuszki, pieluchy i kosmetyki dziecku również. Jakoś nie czuję jeszcze potrzeby by robić to już.

Pranie wszystkiego też rozplanowałam na koniec czerwca, po zakończeniu roku szkolnego. Będę wtedy wolniejsza :)
Tylko ja mam takie tyły?
Zresztą moja córa za tydzień idzie na pare dni do szpitala i póki co to jest dla mnie pierwszoplanowa kwestia.

Co do porodu to przy moich wcześniejszych był mój mąż. Dobrze, że był, na pewno pomógł, choćby miałam do kogo gadać, że "nie urodze tego dziecka". teraz jak pisałam mam swoją położną i jakoś nie czuję potrzeby by chłopa zabierać. Ostatnio między nami było źle, teraz niby lepiej... Nie wiem wiec jak do porodu się poukłada (swoją drogą ten mój syn chyba dalej leży dupką do dołu więc myślę o ewentualnym cc i kosmicznie się boję). Ale zapewniam, że mimo że stał przy mojej głowie, to zobaczył co sie dzieje a mimo to nasze życie seksualne nie uległo pogorszeniu.

Jutro wizyta u gina i pierwsze w tej ciąży ktg. Ciekawa jestem... :)
Ja już koło miesiac temu spakowałam torby dla siebie a druga dla małej :)
 
Dziewczyny, że tak wrócę do materacy.
Oglądamy te lateksowe z hevea i tam są dwa rodzaje pokrowców medic i aegis.
Jest jakaś duża różnica w nich oprócz zawartości bawełny i poliestru?
 
Dziewczyny, na początek spytam, wszystkie już pakujecie torby do szpitala??
Ja planuje to zrobić gdzieś w 35, może 36tc. Nie zamierzam dużo zabierać, bo w sumie dla mnie podkłady i koszule zapewnia szpital, ciuszki, pieluchy i kosmetyki dziecku również. Jakoś nie czuję jeszcze potrzeby by robić to już.

Pranie wszystkiego też rozplanowałam na koniec czerwca, po zakończeniu roku szkolnego. Będę wtedy wolniejsza :)
Tylko ja mam takie tyły?
Zresztą moja córa za tydzień idzie na pare dni do szpitala i póki co to jest dla mnie pierwszoplanowa kwestia.

Co do porodu to przy moich wcześniejszych był mój mąż. Dobrze, że był, na pewno pomógł, choćby miałam do kogo gadać, że "nie urodze tego dziecka". teraz jak pisałam mam swoją położną i jakoś nie czuję potrzeby by chłopa zabierać. Ostatnio między nami było źle, teraz niby lepiej... Nie wiem wiec jak do porodu się poukłada (swoją drogą ten mój syn chyba dalej leży dupką do dołu więc myślę o ewentualnym cc i kosmicznie się boję). Ale zapewniam, że mimo że stał przy mojej głowie, to zobaczył co sie dzieje a mimo to nasze życie seksualne nie uległo pogorszeniu.

Jutro wizyta u gina i pierwsze w tej ciąży ktg. Ciekawa jestem... :)



Tak, ja już jedną mam spakowaną, druga spakuje w poniedziałek po wizycie 3 prenatalne i jestem już gotowa :) wole mieć na wszelki wypadek, szczególnie, że ostatnio widziałam, że dziewczyna, która miała wszystko ok nagle trafiła do szpitala z rozwarciem, a jest w 34 tyg ciazy. Zreszta my za 12 dni jedziemy nad morze, będę wtedy w 34/35 tyg ciąży i różnie może być.
 
reklama
Hej dziewczyny, ja dopiero dzisiaj wyszłam ze szpitala, skurcze sie wyciszyły i nie pojawiały sie na ktg, mam brac luteinę i więcej leżeć. Na szczęście szyjka jeszcze trzyma. Jutro zaczynam prac ciuszki, i będę pakować torbę w przyszłym tygodniu, jednak wole mieć już wszystko przygotowane bo po tej wizycie w szpitalu stwierdzam ze w każdej chwili cos moza sie zdarzyć [emoji33]


Uff, to dobrze. W domku przyjemniej :)
Jasne, ja wam już tutaj od miesiąca pisałam, że dlatego jestem taka szybka, bo nawet któraś z nas co ma szyjkę tak jak ja 4-5 cm to nagle za 3 tyg może zacząć rodzic. Także lepiej mieć naszykowane niż się stresować później.
 
Do góry