reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Jak zostaniesz przyjęta do porodu i na usg wyjdzie że dziecko leży pośladkami w dół to zapada decyzja o cc. Chociaż pewnie są tacy lekarze że powiedzą że można rodzić sn dziecko ułożone posladkowo. Ja bym nie ryzykowała. Raczej rzadko się zdarza że dziecko zmienia co chwilę ułożenie tuż przed porodem.

Nie do końca tak jest już kiedyś k tym pisałam że zależy od szpitala. Przy pierwszym dziecku i pośladkowym ułożeniu jest CC ale przy kolejnych można spokojnie rodzić sn pośladkowo. Ja i moja siostra się tak urodzilysmy i moja mama mówiła że nie ma różnicy w sensie że bardziej boli czy coś. Ja rodzę w szpitalu gdzie ufam lekarzom więc zdam się na nich ale liczę na sn więc oby się udało:)
 
reklama
Ja wam pewnie pisałam o moim 1porodzie. Po 13h przy 9cm rozwarcia porodu sn skończyło się cesarką młody okręcił się 2razy pępowiną, cały w siniakach, glowa jak u kosmity. Jak go zobaczyłam to się wystraszyłam na szczęście kilka godz po porodzie zeszło. Z drugim synem miałam planowane cc tydzień przed terminem porodu ,,na zimno,, bez akcji porodowej. Synek ładniutki, bez siniaków, ładnie jadł, spał. Obaj zdrowi, bez alergii. Najważniejsze żeby urodziło się zdrowe dziecko a jak niech lekarze zdecydują.
 
Jak zostaniesz przyjęta do porodu i na usg wyjdzie że dziecko leży pośladkami w dół to zapada decyzja o cc. Chociaż pewnie są tacy lekarze że powiedzą że można rodzić sn dziecko ułożone posladkowo. Ja bym nie ryzykowała. Raczej rzadko się zdarza że dziecko zmienia co chwilę ułożenie tuż przed porodem.
I wtedy jak lekarz tak powie , że można rodzić posladkowo ulozone dziecko to ja nie mam nic do gadania ? Czy mam prawo się nie zgodzić ?
 
To prawda , ja miałam nacinane krocze i bolało na poczatku ze na tylku nie moglam normalnie siedzieć, dopiero po miesiącu przestało całkowicie boleć . I usiasc czy wstac przez pierwsze dni tak fajnie nie bylo.Jak miałam wycinany wyrostek przez ostre zapalenie i 2 tygodnie jeszcze dren w brzuchu to bolało ale dało się przezyc i nie był to gorszy ból porównując nacinane krocze , to ten bol rany i szwów podobny jak przy CC ?:)
Tak :) tylko niżej i bardziej w centralnej części brzucha :)
 
Ja wam pewnie pisałam o moim 1porodzie. Po 13h przy 9cm rozwarcia porodu sn skończyło się cesarką młody okręcił się 2razy pępowiną, cały w siniakach, glowa jak u kosmity. Jak go zobaczyłam to się wystraszyłam na szczęście kilka godz po porodzie zeszło. Z drugim synem miałam planowane cc tydzień przed terminem porodu ,,na zimno,, bez akcji porodowej. Synek ładniutki, bez siniaków, ładnie jadł, spał. Obaj zdrowi, bez alergii. Najważniejsze żeby urodziło się zdrowe dziecko a jak niech lekarze zdecydują.
A można poprosić , żeby nie odbywało się wszystko "na zimno" ?
I to nie jest prawda , że dziecko urodzone przez CC trudniej uspokoic, ciągle jest podenerwowane i placzliwe ?
 
Ja mam takie same podejście. Lekarz wie najlepiej w jaki sposób powinnam urodzić Młodego. Oczywiście chciałabym urodzić naturalnie, bo jednak CC to poważna operacja i ingerencja w organizm kobiety. Ale jeśli trzeba będzie, abym miała CC to zgodzę się na to. Nie jestem osobiście fanka takich „ustawionych” cesarek - że ktoś ma znajomosci to ma CC albo kobieta płaci lekarzowi żeby mieć CC, bo jednak Dzieciaczek jest niedobodźcowany i to nie to samo jak przeciskałby się przez kanał rodny, ale na pewno ma wieź z mama tak jak przy porodzie SN. W końcu to mama nosi dziecko 9 miesięcy w brzuszku i to czy urodzi je SN czy przez CC nie zmienia nic w byciu Mamą :)


A powiedzcie mi do czego jest ta poduszka klin? Bo ja się z tym spotykam pierwszy raz [emoji14]
To nienabodzcowanie to też nie do końca tak ;)
 
reklama
A można poprosić , żeby nie odbywało się wszystko "na zimno" ?
I to nie jest prawda , że dziecko urodzone przez CC trudniej uspokoic, ciągle jest podenerwowane i placzliwe ?
Nie prawda [emoji23] to są mity matek pro sn. Ale tak aż za bardzo pro sn wiesz o co mi chodzi ?
Typu tych co twierdzą że jak kobieta nie urodziła sn to nie jest prawdziwą kobietą bla bla bla.
Mój był nerwowy i płaczliwy ale ja okres ciąży miałam bardzo nerwowy, a jego męczyły duże bóle brzuszka całymi dniami.
Natomiast mój chrześniak po cc anioł.
Przesypiał po dwóch tygodniach całe noce, nie płakał a kwekal. Zupełne przeciwieństwo mojego syna.
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry