reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
dziewczyny ale szalejecie z wyprawką :D ja jeszcze trochę rzeczy nie mam: np. zakupy w aptece
(maści, emolienty itp), fotelik samochodowy, laktator, torba do wózka, chusteczki nawilżające :D łóżeczko będę mieć od siostry :D czeka nas jeszcze malowanie ścian i małe przemeblowanie ;) no i oczywiście muszę zabrać się za sortowanie ubranek [emoji14] jeszcze trochę tego zostało;p dziś przyszła mi kolejna przesyłka( m.in. poduszka klin, kostka sensoryczna, pieluchy flanelowe) :D
Ja znaczna większość ubrań miałam po synu, od szwagra łóżeczko z materacem, pościelą, kocykami itp. Wozek za grosze od koleżanki z forelikiem i wszystkimi akcesoriami.
Także oprócz kilku ciuszkow, ręcznika, kosmetyków dla siebie i dziecka , artykułów higienicznych to jakoś nie zdążyłam się ani zakupami nacieszyć ani poczuć po kieszeni [emoji23]
 
Ja też mniej choruje ;) bo wcześniej to często było tak że raz na miesiąc choroba
To moja witamina D jest rewelacyjna bo od 15 lat nie byłam u lekarza z choroba/ przeziębieniem, nigdy nie miałam antybiotyków :) to jest moje pierwsze l4 w życiu, zawsze mowilam ze bliżej mi do pracy niż do lekarza, jak mnie rozłożyło to wystarczył gripex w saszetkach i ścigałam jak nowa po 2 dniach
 
Kurde ja tez nie wiedziałam ze ciąża tak zjada kasę:D początkowe badania wyszły na prawie 400zl, wizyty po 150zl, prenatalne po 250zl, łóżeczko zamierzam kupić uzywke do 200zl z żyrafa z boku, wózek kupiliśmy za 1000zl pościel z targów 220zl komplet, pierdoly do szpitala, kosmetyki, pieluchy, ciuszki itd itp No jakaś masakra cenowa... a to jadę na praktycznie samych używkach, nie wyobrażam sobie jak te blogerki np wyrabiają z gotówka ubierając dzieci w te ciuszki na zamówienie...
Blogerki dostają duuuużo ciuszków i innych rzeczy za darmo, właśnie po to żeby je promować na swoich profilach :)
 
U mnie strasznie slabo z odpornoscia ale skoro witamina D tak pomaga na jej wzmocnienie, zaczne brac od jesieni. Ogolnie jestem przeciwniczka wszelkich suplementow ale wiem, ze w chlodnych miesiacach nie ma innego sposobu na dostarczenie wit D
 
Dziewczyny! Szykuję się na degustację glukozy :D o 7 otwierają więc jeszcze mam 40 min na przygotowania :p
a po glukozie biorę się na robienie buraczków na ciepło a do tego kotlety mielone i ziemniaczki - mój sobie wczoraj zażyczył :)
 
@Fiorna powodzenia na glukozie :*

Mnie dziś mąż strzelił taką fotkę jak śpię z moim kocim dzieckiem [emoji23]
Przed ciążą Tośka nie była taką pieszczochą [emoji23]
PicsArt_05-10-06.23.51.jpg
 

Załączniki

  • PicsArt_05-10-06.23.51.jpg
    PicsArt_05-10-06.23.51.jpg
    62,9 KB · Wyświetleń: 373
Pozazdrościć .. ja na sam duphaston wydałam kupę kasy bo opakowanie kosztowało od 20 do 35 zł a starczało na chyba 5dni z tego co pamiętam ..
Do tego nospa , magnez i różne leki dopochwowe , probiotyki.. dużo tego ;)
Pocieszę Cię, u mnie podobnie [emoji16] łykam magnez, euthyrox, wit. D 3000j, ciążówkowe witaminy, szelazo, probiotyki codziennie... Trafiał się i antybiotyk niestety po drodze, to też wydatek...

W kwestii witaminy D to też miałam kiedyś raz badaną, do dietetyka, wyszła mi mega niska, potem już nie badałam, bo zawsze były inne wydatki... Ale endokrynolog kazał mi brać witaminę D tak 3000-4000j dziennie, bo pomaga regulować cukier. Ogólnie u mnie jakiś rewelacyjnych zmian nie zauważyłam [emoji16] ale to wszystko subiektywne ;)
@Fiorna powodzenia na glukozie :*

Mnie dziś mąż strzelił taką fotkę jak śpię z moim kocim dzieckiem [emoji23]
Przed ciążą Tośka nie była taką pieszczochą [emoji23]Zobacz załącznik 855298
Jaka kochana kiciula :)
U nas jeden kocur nie zmienił zachowania, drugi za to co rano musi posiedzieć mi na kolanach i obejmuje mi brzuch, przytula się dosłownie mordeczką do niego. Pies rodziców pilnuje mnie, nie zostawia samej, i odkąd jestem w ciąży nie skacze na mnie z radości, jak to miał wcześniej w zwyczaju [emoji16] skąd te zwierzaki tyle wiedzą? :)
 
reklama
Pocieszę Cię, u mnie podobnie [emoji16] łykam magnez, euthyrox, wit. D 3000j, ciążówkowe witaminy, szelazo, probiotyki codziennie... Trafiał się i antybiotyk niestety po drodze, to też wydatek...

W kwestii witaminy D to też miałam kiedyś raz badaną, do dietetyka, wyszła mi mega niska, potem już nie badałam, bo zawsze były inne wydatki... Ale endokrynolog kazał mi brać witaminę D tak 3000-4000j dziennie, bo pomaga regulować cukier. Ogólnie u mnie jakiś rewelacyjnych zmian nie zauważyłam [emoji16] ale to wszystko subiektywne ;)Jaka kochana kiciula :)
U nas jeden kocur nie zmienił zachowania, drugi za to co rano musi posiedzieć mi na kolanach i obejmuje mi brzuch, przytula się dosłownie mordeczką do niego. Pies rodziców pilnuje mnie, nie zostawia samej, i odkąd jestem w ciąży nie skacze na mnie z radości, jak to miał wcześniej w zwyczaju [emoji16] skąd te zwierzaki tyle wiedzą? :)
Czują hormony ciążowe :)
Ja w ciąży z synem miałam taką suczkę która od brzucha nie chciała odejść. Spała wklejona w brzuch, a jak Aleks kopał to jeszcze mocniej się przytulała. Jak chciałam ją zepchnąć z łóżka bo było mi nie wygodnie to na mnie warczała [emoji23]
 
Do góry