reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Kamila nie ma za co:)ta mata jest super ale ona tak jak pisałam jest trochę sliska. Ale dzięki temu mały może się przesuwać jak mu przytrzymam lydke.
Staś mówi ostatnio ge i gie, ale również "nie "jak mu się coś nie podoba,;). Miał okres że mówił bu ż takim u jak Francuzi mówią. Ale to było słodkie też nagralam na pamiątkę. Coś mi się wydaje że to bu już nie wróci. Wogole mi strasznie płacze przez te zmiany w planie dnia. Nie wiem czy to ma sens. Jeszcze poprobujemy jutro i zobaczymy. Najgorsze że nie umiem poznać kiedy on jest naprawdę głodny a kiedy chce dla uspokojenia pociumkac. Dziś o 17 nie dałam rady i podałam pierś, jak podwijalam sweter to na jego twarzy pojawił taki uśmiech jakby pomyślał "udało się hehe" . No i ledwo co tam zjadł. Więc bez sensu go przystawilam. Myślałam że jest strasznie głodny...nie umiem poznać przyczyny płaczu. Ale za to mamy nową rozrywkę, oglądałam dziś gazetkę ż biedronki ż nim na kolanach i chwycił, podarla się kartka i jak zarechotal. Potem cała gazetka poszła w ruch . Ile było śmiechu!!!!!
Olgierda juz mialam napisać wczesniej ale nie chciałam się wtrącać. Jednak taka mam wtracajaca naturę i nie mogę nic poradzic na to :p
Nie ma żadnej książki, zadnego poradnika ani żadnej superniani ktora będzie wiedzieć co jest najlepsze dła Twojego Stasia. Ty jestes najbardziej kompetentną osoba w sprawach swojego dziecka. Co nieznaczny ze zawsze musis wszystko wiedzieć, bo tak żadna z nas nie ma. Nawet jeśli mamy starsze dzieci i pewne doswiadczenie to teraz mamy zupełnie inne istoty. Olek jest inny niż starszy. Ma inny rytm dnia, inne upodobania, inaczej je, śpi, wszystko robi inaczej. Wiec nie moge postepowac z nim tak jak ze starszym. Wiec uniwersalne rady na nic sie tu zdadza. Owszem, moglabym na sile wtlaczac go w jakies ramy ale nie chce. W wychowaniu trzeba podazac troche za dzieckiem co nie znać spelniac wszystkie jego kaprysy i zachcianki. Ale jeśli Twoje dziecko potrzebuje piersi to moze warto mu ja dac? Za jakiś czas będziesz tęsknić za tym czasie kiedy bylas dla niego najważniejszą. Usywasz smoczka? Jeśli nie to pewnie dlatego domagał sie piersi "na chwile" jak pisalas, bo tylko taki zna sposób na ukojenie. Za chwile będzie starszy i wystarczać będzie tylko przytulenie i buziak.
Na studiach na psychologii rozwojowej dziecka mowilismy o tych wszystkich supernianiach i ich karnych jezykach ze powinny na tych jezykach w kosmos polecieć.
Postaraj się poobserwować Stasia i ustalic taki rytm dnia jaki bedzie zgodny z jego temperamentem, ulubionymi zajęciami. Ty jesteś jego mama, najlepsza, i Ty będziesz wiedziała co zrobić tylko uwierz w siebie i w to ze potrafisz.
przepraszam za błędy ale pisze z olkiem na kolanach.
 
reklama
Zazdroszczę snu. Olek też tyle spał? Mój to max 50 min na drzemkę. I ja nawet nie zdarza się położyć bo zawsze coś do roboty....
Nie, Olek niestety tyle nie śpi ale maz był w domu, a ja bylam wczoraj w kiepskim nastroju , zmeczona. I maz poszedł z nim na taras a ja do sypialni i pospalam :)
 
dziewczyny, mały obudził sie z zaropialym oczkiem. Przemylam mu sola fizjologiczna i na razie ok. Od czego to może być? Wczoraj tak sie wiercil ze mogl mu sie dostac do oczka krem na dwór. Może hyc od tego?
 
Aneczqa niestety nie mam doświadczenia z ropialymi oczkami. Słyszałam, że to od przeziębienia, może jakiś wirus lub bakteria.

Moja Zoja cały czas kaszle po spaniu. W nocy kaszel też ją budzi. Dzisiaj wstała o 5.22. teraz odsypia ale jak chcę ją odłożyć to zaczyna płakać. I tak leży przy cycu. Wogóle ostatnio jest mega marudna
 
Olgierda juz mialam napisać wczesniej ale nie chciałam się wtrącać. Jednak taka mam wtracajaca naturę i nie mogę nic poradzic na to :p
Nie ma żadnej książki, zadnego poradnika ani żadnej superniani ktora będzie wiedzieć co jest najlepsze dła Twojego Stasia. Ty jestes najbardziej kompetentną osoba w sprawach swojego dziecka. Co nieznaczny ze zawsze musis wszystko wiedzieć, bo tak żadna z nas nie ma. Nawet jeśli mamy starsze dzieci i pewne doswiadczenie to teraz mamy zupełnie inne istoty. Olek jest inny niż starszy. Ma inny rytm dnia, inne upodobania, inaczej je, śpi, wszystko robi inaczej. Wiec nie moge postepowac z nim tak jak ze starszym. Wiec uniwersalne rady na nic sie tu zdadza. Owszem, moglabym na sile wtlaczac go w jakies ramy ale nie chce. W wychowaniu trzeba podazac troche za dzieckiem co nie znać spelniac wszystkie jego kaprysy i zachcianki. Ale jeśli Twoje dziecko potrzebuje piersi to moze warto mu ja dac? Za jakiś czas będziesz tęsknić za tym czasie kiedy bylas dla niego najważniejszą. Usywasz smoczka? Jeśli nie to pewnie dlatego domagał sie piersi "na chwile" jak pisalas, bo tylko taki zna sposób na ukojenie. Za chwile będzie starszy i wystarczać będzie tylko przytulenie i buziak.
Na studiach na psychologii rozwojowej dziecka mowilismy o tych wszystkich supernianiach i ich karnych jezykach ze powinny na tych jezykach w kosmos polecieć.
Postaraj się poobserwować Stasia i ustalic taki rytm dnia jaki bedzie zgodny z jego temperamentem, ulubionymi zajęciami. Ty jesteś jego mama, najlepsza, i Ty będziesz wiedziała co zrobić tylko uwierz w siebie i w to ze potrafisz.
przepraszam za błędy ale pisze z olkiem na kolanach.
Olgierda, zgadzam się z Anią. Znam mamy, które mają 3i4 dzieci. Każde dziecko mają inne. Jedne od początku zasypiają same, innych nie można odłożyć nawet na chwilę.
Mój starszy syn nie nawiedził gondoli i fotelika samochodowego. Nie usypiał w wózku a jeżdżenie samochodem było horrorem. Zoja uwielbia spacery, zasypia w wózku, uwielbia jeździć samochodem, zasypia po przejechaniu 1km. Wiem, że jesteś zmęczona, wydaje mi się jednak że dziecka nie da się zaprogramować. Zoja wstaje często w nocy, ale ja wiem że to minie. Ta świadomość pozwala mi się z tym pogodzić.
Trzymam kciuki za Was :tak:
 
Neonatolog mówiła mi że w okresie ciepłego lata oraz w zimie dziecko bez względu na wiek może żądać piersi nawet 2 razy w ciągu godziny bo chce pić i czasem łyczek wystarczy. Razem z jedzeniem wprowadzamy wodę to może spróbować dać mu wody. Nie powinna ona jednak zastąpić karmienia. Siostry przyjaciółka ma synka który też myślała że lubi tak cyca na minutę. Jak dala wodę pił i potem nie potrzebował cyca. Może chce pić a może się pieści. Jeżeli to drugie to też niedługo minie. Zacznie raczkować to już cyc nie będzie całym światem.
 
dziewczyny, mały obudził sie z zaropialym oczkiem. Przemylam mu sola fizjologiczna i na razie ok. Od czego to może być? Wczoraj tak sie wiercil ze mogl mu sie dostac do oczka krem na dwór. Może hyc od tego?
Jak coś weszło to mogło tak oczko zareagować. Jak przejdzie to ok. Jak dalej będzie się paskidzilo to jak pisały dziewczyny wirus albo bakteria ale myślę że sobie podrażnił i tyle. Coś też czytałam że może się pojawić przy katarku.
 
Aneczqa niestety nie mam doświadczenia z ropialymi oczkami. Słyszałam, że to od przeziębienia, może jakiś wirus lub bakteria.

Moja Zoja cały czas kaszle po spaniu. W nocy kaszel też ją budzi. Dzisiaj wstała o 5.22. teraz odsypia ale jak chcę ją odłożyć to zaczyna płakać. I tak leży przy cycu. Wogóle ostatnio jest mega marudna
Bo dla takiego dziecka katar to katastrofa. Zwlaszcza jak leży. Dobrze ze przynajmniej chce jeść.
Anitek, to mialas bardzo wymagajacego synka...bardzo. U nas tez niby katar ale nic z nosa nie wychodzi tylko siedzi głęboko. Spryskuje woda morska, oklepuje, i ściąga katarkiem ale niewiele tego jest. Mysle ze to alergia, bo takie same objawy jak wtedy gdy wyroby mleczne spozywalam a zdarzylo mi sie zjeść u mamy paczka własnej roboty bo pomyslalam ze ile tego mleka może byc w jednym paczku...Niestety nie mogę.
 
Jak coś weszło to mogło tak oczko zareagować. Jak przejdzie to ok. Jak dalej będzie się paskidzilo to jak pisały dziewczyny wirus albo bakteria ale myślę że sobie podrażnił i tyle. Coś też czytałam że może się pojawić przy katarku.
Ja sie troche boje dlatego ze gdy był malutki pediatra kazała maskować kanalik bo uważał ze jest niedrozny. Masowalam i przemywalam wiele razy dziennie sola. Przeszło. Starszy tez miał niedrozny kanalik ale jemu to zielona strużka non stop po twarzy płynęła, straszne to było i bardzo długo trwało. U olka przeszlo szybko wiec pomyslalam ze to chyba nie kanalik a dzisiaj sie obudzi z zaropialym oczkiem
 
reklama
Olgierda juz mialam napisać wczesniej ale nie chciałam się wtrącać. Jednak taka mam wtracajaca naturę i nie mogę nic poradzic na to :p
Nie ma żadnej książki, zadnego poradnika ani żadnej superniani ktora będzie wiedzieć co jest najlepsze dła Twojego Stasia. Ty jestes najbardziej kompetentną osoba w sprawach swojego dziecka. Co nieznaczny ze zawsze musis wszystko wiedzieć, bo tak żadna z nas nie ma. Nawet jeśli mamy starsze dzieci i pewne doswiadczenie to teraz mamy zupełnie inne istoty. Olek jest inny niż starszy. Ma inny rytm dnia, inne upodobania, inaczej je, śpi, wszystko robi inaczej. Wiec nie moge postepowac z nim tak jak ze starszym. Wiec uniwersalne rady na nic sie tu zdadza. Owszem, moglabym na sile wtlaczac go w jakies ramy ale nie chce. W wychowaniu trzeba podazac troche za dzieckiem co nie znać spelniac wszystkie jego kaprysy i zachcianki. Ale jeśli Twoje dziecko potrzebuje piersi to moze warto mu ja dac? Za jakiś czas będziesz tęsknić za tym czasie kiedy bylas dla niego najważniejszą. Usywasz smoczka? Jeśli nie to pewnie dlatego domagał sie piersi "na chwile" jak pisalas, bo tylko taki zna sposób na ukojenie. Za chwile będzie starszy i wystarczać będzie tylko przytulenie i buziak.
Na studiach na psychologii rozwojowej dziecka mowilismy o tych wszystkich supernianiach i ich karnych jezykach ze powinny na tych jezykach w kosmos polecieć.
Postaraj się poobserwować Stasia i ustalic taki rytm dnia jaki bedzie zgodny z jego temperamentem, ulubionymi zajęciami. Ty jesteś jego mama, najlepsza, i Ty będziesz wiedziała co zrobić tylko uwierz w siebie i w to ze potrafisz.
przepraszam za błędy ale pisze z olkiem na kolanach.
To co piszesz jest zgodne z tym co czytałam w tej książce i też się z tym zgadzam że każde dziecko jest inne i że nie można naginać na siłę. Uważam jednak że dziecko niekoniecznie wie samo co jest dla niego najlepsze. Wiem to bo widziałam jaki był zmęczony po tym budzeniu w nocy. A budził się dlatego że pozwoliłam żeby się przyzwyczaił do zasypiania przy piersi. Po tym jak raz zasnął bez, nocki stały się o niebo lepsze. I Stad tez bardziej byl w dzien wyspany. Ja po prostu teraz szukam optymalnego planu dnia dla Stasia żeby się w nim dobrze czuł i żeby był stały. Każdy lubi powtarzalność. Niestety jak teraz trochę kombinuje to te zmiany są nieuniknione. Nie trzymam się harmonogramu ż książki na siłę tylko próbuje pewne rzeczy wyeliminować. Jak np. za krótkie jedzenie. Kamila piszesz że on pewnie potrzebuje pić albo przytulić się. Ale często jest tak ze podaje pierś i po chwili jest marudny, tak jakby nie wiedział czego chce. Bo na pewno nie pić ani jeść. Pot em okazał o się że chciał kupkę. Dzieciom te potrzeby widocznie się czasem mylą..takze próbujemy znaleźć rytm dnia i się to trzymać. Dziś w nocy spał od 21 do 3 więc super. Mam nadzieję że uda się dociągnąć do 7 jak piszą, bo ponoć fizjologiczne jest w stanie tyle wytrzymać bez jedzenia. Ale przecież nie będę robić na siłę tylko stopniowo próbować to utuilić bez karmienia. Poza tym jeśli ja będę chodzić wyspana i zadowolona to Stasiowi się to udzieli. Tak mi podpowiada intuicja:)
 
Do góry