reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Witam,
W takim razie ja jestem wyjątkiem od reguły, ze kazde kolejne dziecko rodzi sie wieksze i cięższe. Pierwszy syn, miał wagę urodzeniowa 3,955 kg i 52 cm ( do tej pory jest bardzo wysokim chłopcem). Druga była córka, waga przy urodzeniu 3,200 i 48cm. Był z niej taki malutki kurczaczek [emoji4]. Oboje urodzeni naturalnie i o terminie. Synek był na tyle punktualny, ze urodził sie dokładnie w datę wyliczonego porodu [emoji6], córka 10 dni przed terminem.
Porody wspominam dobrze, tzn. pierwszy porod był cięższy i dluzszy, lacznie 18 godzin. W trakcie zdecydowałam sie na epidural, ale nie miałam
długo podłączonego, bo zwolniła sie akcja, a ja juz byłam wyczerpana i lekarz zdecydował sie odłączyć, wiec w sumie urodziłam bez. Z koleji porodu jaki miałam przy córce zycze kazdej kobiecie; bolu nie czułam praktycznie do 8 cm rozwarcia ( czułam tylko ucisk w dole brzucha), skurcze pojawiły sie dopiero po przebiciu pęcherza płodowego i wtedy juz poszło jak z płatka. Nie ukrywam, ze tez bolało, ale byłam spokojniejsza, współpracowałam z położna, w sumie zupełnie poddałam
sie naturze i ostatecznie urodziłam zupełnie naturalnie, bez zadnego znieczulenie i czynników wspomagających, w srodku nocy, przy przygaszonych świetle. Pamietam, ze mimo całych emocji było jakos tak spokojnie i błogo. Zaraz po porodzie przez ponad 2 godziny leżałam z córeczka skóra przy skórze i od pierwszych minut była dostawiona do piersi. Karmilam naturalnie rok. Ciekawa jestem jak teraz bedzie [emoji846].
Generalnie napisze to co chyba kazda mama po porodzie; bol jest nie do opisania, ale po wszystkim włączają sie takie endorfiny, ze chyba zaden narkotyk nie jest w stanie tego oddac [emoji6][emoji1]. Strach jest zrozumiały, ale wszystkie tu musimy jakos przez to przebrnąć. Osobiscie polecam pierwszym
mamom szkole rodzenia i naukę odpowiedniego oddychania, to bardzo UŁATWIA sprawe w trakcie porodu. I koniecznie dobre nastawienie! [emoji6]

Co do wagi to ja przytyłam
na razie 1kg, ale jak juz duzo razy wspominałam, to dzieki diecie cukrzycowej, ktora mam od drugiego trymestru. I tez czuje, ze synek podrosl, bo nie dość, ze ruchy coraz mocniejsze to brzuch w ostatnich dniach mi mocno wysadził do przodu [emoji6].

Luska, bedziecie mieli Marcinka? [emoji7] To było imie mojego taty, zawsze bede miała sentyment, nawet sie zastanawiamy czy nie dac tak na drugie naszemu łobuziakowi...



Sent from my iPhone using Forum BabyBoom
 
Heh i sprawdza się z tą większą waga kolejnych dzieci. Sąsiadka zrobiła test w ubiegłym tygodniu 2 kreski. Ma już synka 6 lat i powiedziałam jej o teorii kolejnego większego dziecka. Ona zaśmiała się że chyba oszalałam urodziła pierwsze dziecko 4600.Była u gina na potwierdzenie ciąży i dzwoni i mówi: miałaś rację nie wyobrażałam sobie że urodzę więcej niż te 4600 ale los spłatał figla i będzie miała bliźniaki więc w sumie mogą ważyć więcej
 
Luska, ale duże córeczki urodziłaś 
Moja mama urodziła kilkoro nas, wszystkie bylysmy kilka dni po terminie a za każdym razem dziecko rodziło się większe.
W szóstym miesiąca zniknęła gdzieś moja energia, zmęczenie jest tak ogromne ze nie mogę sobie z tym poradzić. Chodze jeszcze do pracy.
Ostatnio czuje taki nacisk na krocze, bol mięśni czy czegoś (nie wiem dokładnie). Macie cos takiego? Mama mówiła mi Ze czuła to w każdej ciąży a ja w pierwszej tego raczej nie miałam.
Przyplatala się infekcja wiec poszlam do lekarza i przy okazji zmierzył szyjkę. Jest ok, 48 mm wiec jestem spokojniejsza.
Miłej soboty dziewczyny :biggrin2:
 
Powiedział że jak mocno ciągnie trzeba dużo odpoczywać nie nosić ciężkich rzeczy To rozchodzenie się spojenia łonowego. Rozchodzi się powoli aby ułatwić poród
 
Dzięki Kamila za odzew. Zaskoczylo mnie to i się wystraszylam. Ale skoro więcej kobiet to ma to chyba normalne. Ja czuje bol nawet przy mysciu. Takie napieranie, rozciąganie , trudno dokładnie określić a jak leze w łóżku to dretwienie. Podczas leżenia boli najbardziej.
Al jeśli to nic groźnego to da się wytrzymać 
 
reklama
Do góry