Eh... Nienawidze PUBLICZNEJ SŁUŻBY ZDROWIA!!! Pojechałyśmy na madalińskiego... przyjeła mnie na recepcji...przyszła położna z gabinetu i mówi "wie pani że będzie pani musiała długo czekać, bardzo długo. Już napewno nie na naszej zmianie Panią przyjmą" spoko...
Zarejestrowałam się poszłam pod gabinet... tam czarno od pacjętek i jedna od razu do mnie mówi" niech Pani odrazu jak może to jedzie gdzie indziej!!! Jeden pacjent na godzine!! Tam czeka pani od 12, także ja radzę Pani niech naprawde jedzie gdzie indziej"
Wiec nie wiem... jade jeszcze raz do enelmedu niech mnie inny gin zobaczy... może niech zajrzy do dzidziusia... jal coś pojadę do piaseczna a jak nie to jeszcze zdążę wrócić na madala...[emoji34]
Zarejestrowałam się poszłam pod gabinet... tam czarno od pacjętek i jedna od razu do mnie mówi" niech Pani odrazu jak może to jedzie gdzie indziej!!! Jeden pacjent na godzine!! Tam czeka pani od 12, także ja radzę Pani niech naprawde jedzie gdzie indziej"
Wiec nie wiem... jade jeszcze raz do enelmedu niech mnie inny gin zobaczy... może niech zajrzy do dzidziusia... jal coś pojadę do piaseczna a jak nie to jeszcze zdążę wrócić na madala...[emoji34]