Witam wieczorowa pora,
@Sensual, bardzo mi przykro
. Trzymaj sie!
Gratuluje udanych wizyt, ja jutro rano ide na pierwsza, ciekawe czy zobacze kropka
.
U mnie dalej walka z dolegliwościami . Dzis mdłości były juz takie, ze byłam pewna, ze bede sie ściskać z kibelkiem, ale jakos dałam rade opanować. Piersi pobolewają, latam sikać co 5 minut i spie jak nawiedzona, dzis 3 godziny w ciągu dnia .Aaa, i te cholerne wzdęcia i gazy tez mam, okropne to jest!
Ja tez sie wypisałam z FB, bo sadzilam, ze bedziemy tam tylko my (z tego forum). Za duży chaos i zamieszanie.
Co do snów, to w ciazy wlasnie śnią sie takie głupoty. Ja dzis śniłam koszmar, napięcie było takie, ze az sie obudziłam na wpół sparaliżowana strachem .
A niedawno śniło mi sie, ze moj P. umówił sie na randkę z inna dziewczyna i ona była piękna! Dawno nie czułam takiej zazdrości . W ogole to jest śmieszne zjawisko, bo w kazdej ciazy strasznie mi sie włącza zazdrość o P., choc normalnie jestem wyrozumiała i bardzo lekko i na luzie traktuje to uczucie .
Nie pamietam o czym jeszcze była mowa...
Ide poczytać ksiazke i kładę sie spac.