reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Oj żelki... zjadłabym... mam na nie fazę od kilku dni.. zjadam od razu cała paczkę [emoji14]
U mnie kolejny kilogram przybył od wigilii a jakoś specjalnie dużo nie jadłam... może przez to rzucenie palenia.
Generalnie ważyłam cały czas z 67kg przed ciąża mi się troszkę przybyło myślę że może miałam 74kg a teraz ważę 78,5kg... masakra jak tak dalej pójdzie to będę ważyć 150kg w 6 miesięcu. Dobrze ze jestem chociaż wysoka bo mam 176cm i jakoś ten tłuszcz się rozkłada.
Wzdęcia mam cały czas i to okropne.
Ale pod tłuszczem na brzuchu zmierzylam że podbrzusze mi uroslo o jakieś 3 lub 4 cm.
Brzucha ogólnie nie mierze bo to bez sensu przy wzdęciach i tłuszczu.
Mam 99cm w podbrzuszu a wy? :)

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nusia pisze:
mojedziecie syn i corka sie uuuwilbiaja i to starsze robi sie bardzo odpowiedzialne boje sie tylko ze teraz mlodsza jest corka bedzie bardzo zazdrosna musi byc w centrum uwagi ma 3 latka eh
Pewnie będzie zazdrosna. Mój Tymuś miał 3,5 roku jak się Wituś urodził, cieszył się bardzo, naprawdę. Ale trochę się jego zachowanie zmieniło. Na szczęście nigdy nie było żadnych strasznych scen zazdrości, a do Witka był i jest zawsze w porządku. Juz nasza w tym głową, żeby takim starszym Maluszkom pomóc w tej całej sytuacji się odnaleźć :-) Pewnie córeczka super mądra i dacie radę wspólnie świat poukładać :tak:.

Ratatujek, witaj :-) I życzę Ci spokojnych miesięcy, aż do rozwiązania. Cukrzycy w poprzedniej ciąży współczuję. Tez to przeżywałam w ostatniej, choć nie w jakiejś strasznej wersji, insulina była w dawkach homeopatycznych - jak to się śmiali lekarze w szpitalu :-p

Truskaweczka, moja waga stoi od wielu miesięcy. Zaczynam się zastanawiać czy mi się przypadkiem waga nie zepsuła :rofl2:. Szalone 63kg. Powiem szczerze, że drugą ciążę zaczynałam z trochę wyższym wynikiem, wiec nie jest źle ;-) ;). Ale też jakoś mega dużo w ciążach nie przytyłam (10,5 a w drugiej chyba 12), więc łatwo było wrócić w okolice wagi sprzed ciąży.

Za_necia pisze:
Nie zmienia to tego ze sie ogromnie ucieszyłam widząc moje maleństwo na ekranie, ktore ma juz nóżki i rączki i jest piękne
I tak trzymaj :tak:.
I żeby nie było niejasności - ja nikomu nie zabraniam przeżywania bólu utraty dziecka, czy choćby malutkiego pęcherzyka w macicy. Nie straciłam ciąży, ale powiedzmy że ciąża biochemiczna daje podobne "rozczarowanie" co strata ciąży we wczesnym okresie. Nie mam zamiaru ranić nikogo, bo wiele z Was już wystarczająco zostało wstrętnie potraktowanych przez los. I lekarzy :dry:. Tylko za każdym razem - nie tylko tu żeby nie było - tworzy się front mam tych cierpiętnic, tych ponad te płytkie szczęśliwe mamy, które ich nie rozumieją i nigdy nie zrozumieją, bo tylko je spotkał taki straszny cios od losu, a nie te szczęśliwe. To też jest bolesne dla mam, które po prostu mają tego "pecha", że ich ciąże są szczęśliwe lub przynajmniej mało problematyczne.
Także wiecie, zrozumienie w obydwie strony.
A forum dla mam Aniołków tez jest na babyboom. Tam Was pewnie bardziej zrozumieją, bo my mamy iluśtam już dzieci nic nie wiemy o uczuciach...

Lina1555 pisze:
Dzag82 cięcie czy rozerwanie mięśni whatever i tak boli jak....
Ani cięcie ani rezerwanie. Mięśnie są po prostu rozsuwane. Mnie tam nie jest "whatever" czy mi mięśnie przeznacinają czy nie :-p Nie strasz innych :blink: i złych informacji nie udzielaj. I bolą nie mięśnie, a przecięte powłoki brzuszne.
 
Hej dziewczyny,
Wchodzę a tu ponad 300 postów, masakra[emoji23][emoji23]nie daje rady was nadrabiać;)
Zaczęłam dzis 6ty tydzień, czuje sie naprawdę dobrze. Cycki bolą bardzo ale tez rosną wiec narzekać nie bede[emoji87][emoji23]
Mdłości/wymiotów nie mam, bardziej takie smaki na coś.
Wizytę mam na 12 stycznia, wtedy tez pierwsze usg, nie moge sie doczekac[emoji16]
Zastanawiam sie czy któraś z was tez chce mieć niespodziankę na koncu tak jak ja czy wszystkie chcecie znac płeć?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Co do zabobonów, to tez w nie nie wierze[emoji849] musze sobie rozłożyć te zakupy na dłuższy okres bo tez nie mam nic[emoji33] oczywiscie nauczona doświadczeniem połowy rzeczy juz teraz nie kupię, nawet łóżeczka nie planuje kupować do czasu aż dzidzi bedzie miało ok 3miesiecy. Planuje tym razem taka dostawkę do mojego łóżka.
Tak sie złożyło ze bedziemy sie przeprowadzać ok 3 miesiące po porodzie do nowego mieszkania, jest w budowie póki co, maja dać klucze w listopadzie, także dopiero po przeprowadzce kupię lozeczko[emoji4]
Póki co przeglądam online sklepy, zeby utworzyć sobie fajna listę na babyshower, wiec polowe klamotow powinnam mieć z glowy[emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
dzag82 ja sie cieszę naprawdę ze udało mi sie zajść za pierwszym razem. Ze moje bobo sie pięknie rozwija ale jest strach nadal...i informuje o moim stanie zdrowia. Nie chce nikogo straszyć i wpędzać w paranoje broń Boże. Jesteśmy tu dla siebie i mamy sobie pomagać.
Ale jak ktos na mnie wrzuca to juz lekka przesada[emoji4] i ja nie chce aby tak było na forum. Zawsze staram sie rozumieć każda ze stron. Wiem ze masz/macie duzo racji ale w sposób w jaki niektóre to przedstawiają jest nieprzyjemny.
Mnie lekko mdli ale na nic nie mam ochoty.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry