reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Ja tak pewnie z 6 i po 7-8 minut wiecej i dłużej je na noc. Raz zciagnelam mleko żeby zobaczyć czy z butli umie. Miałam tylko mała butelkę 125ml to wciągnal w 4 minuty i zapił cycem więc myślę że około 180ml na oko
 
A ja mam taaaaki apetyt. Na szczęście postanowiłam jeść słodycze tylko w niedziele bo normalnie bym jadła garściami czekoladę ciastka i wszystko. Najgorzej ze mam ochotę na orzechy a nie wiem czy to dobre przy karmieniu. Staś nie narzeka na szczęście. Ale ilościowo to jem chyba więcej niż w ciazy. Dlatego waga stoi jak stała. Czyli 6 nadwyżki, :(
Olgierda, u mnie też 6+ zostało. Ale ja na razie nie odmawiam sobie słodyczy, w sumie to ciasta, bo np czekolady jeszcze nie jadłam. Ptasie mleczko leży w szafce i zerka na mnie jak ją otwieram ;-) ;)
 
Olgierda, my planujemy później bo takie są zalecenia: karmienie wyłącznie piersią przez pierwsze pol roku życia. Nie wiem czemu Twoja pediatra zasugerowała Ci rozszerzenie diety bo zalecenia są wszędzie takie same. Chociaż niektóre mamy nie czekają do 6 miesięcy i dzieciom nic złego się nie dzieje.

Dziewczyny mam prośbę, napidzcie ile razy na dobę i po ile mniej więcej minut karmicie.
Zojka je co 2-2,5 godziny. W nocy co 3, chociaż ostatnio częściej się budzi. Je ok 5 min.
 
U nas lekarz zalecił rozszerzenie diety po 6 miesiącu ale też mówił żeby nie później. Nowe zalecenia są też na wprowadzenie glutenu aby najlepiej wprowadzić go w momencie gdy się karmi jeszcze piersią. Tak też mówiła mi znajoma neonatolog. Jak wracasz np. Po pół roku do pracy i przechodzisz na mleko modyfikowane to po 5 miesiącu warto wprowadzić gluten i inne pokarmy aby być pod ochroną mleka matki które najlepiej trawi i jest najlepszym wspomaganiem żołądka w razie nietolerancji. Jeżeli planujesz karmić dłużej pokarmy zaleca wprowadzać się po 6 m-cu. Wtedy też należy zwiększyć przyjmowanie Wit D. Światowe organizacje zastanawiają się nawet czy nie zalecać po 6 m-cu dla dzieci karmionych butelka. Gdyż mleko modyfikowane jest coraz lepsze.

Moje 3 koleżanki zaczynają po 4 m-cu. Właściwie jedna zaczęła. Młody jej kończy 5 m-cy za 2 tygodnie i je już od tygodnia słoiczki i jest mega szczęśliwy. Ona jest kosmetologiem na swojej działalności więc często lata do klientek. Druga wraca po 6 m-cu do pracy. Trzeciej lekarz zalecił że względu na konsystencję bo młody ma refluks. Ja planuje karmić do roku więc startuje w lutym.

Nie mogę się doczekać. Mój jeden słoiczek rozmnożył się do 9.
 
Anitek, gratuluje zabka, choć mi się nie spieszylo i nadal nie spieszy w ogóle !!!

Dzięki , mnie sie wydaje ze Olek je za krótko, max 5 minut a czasem 4 lub 3 i tylko 5 razy dziennie bo w nocy śpi. Martwie się ze to jest za malo. Poza tym piersi jakies takie miekkie mi sie zrobiły, a może tylko panikuje, ale serio, tak czuje.
 
Anitek, gratuluje zabka, choć mi się nie spieszylo i nadal nie spieszy w ogóle !!!

Dzięki , mnie sie wydaje ze Olek je za krótko, max 5 minut a czasem 4 lub 3 i tylko 5 razy dziennie bo w nocy śpi. Martwie się ze to jest za malo. Poza tym piersi jakies takie miekkie mi sie zrobiły, a może tylko panikuje, ale serio, tak czuje.
Jak jest spokojny i przybiera to ok. Ja mam cały czas prawie miękkie piersi a może 1 raz zjadł cała że musiałam dać druga i to przed nocą. Ja obstawiam że w obu miękkich mam z 500ml i u Nas już od dawna jest kilka minut więc porostu są dzieciaki efektywniejsze. Wczoraj pojął kilka minut wydawało się za krótko. Jak go przenosiłam lekko się przebudził więc myślę dokarmie żeby nie budził się w nocy. Zmieniłam pieluszke żeby lepiej się rozbudził. Nie wyglądał na godnego ale ja uparcie bo pewnie mało i dałam potem do odbicia. Jak odbił to aż mu świeże mleko poszło a on nigdy nie ulewa. Po prostu przekarmilam. Powiedziałam dość on sam wie lepiej kiedy i ile zjeść a ja się nie wkrecam.
 
Kamila, ja chyba nigdy nie zwierzę w siebie jako matkę karmicielke. Ciągle wydaje mi się ze cos robię źle. Sdresuje się . Olek tez juz od dawna je krótko ale 7-8 minut jak u Ciebie, to dla mnie by było mega długo i bylabym spokojniejsza :sorry2:

U nas dziś okropna pogoda. Nie poszlismy na spacer, Oli śpi na tarasie. Z jednej strony, nie mogę doczekać się wiosny a z drugiej...nie chce żeby ten czas tak szybko leciał.
 
reklama
Kamila, ja chyba nigdy nie zwierzę w siebie jako matkę karmicielke. Ciągle wydaje mi się ze cos robię źle. Sdresuje się . Olek tez juz od dawna je krótko ale 7-8 minut jak u Ciebie, to dla mnie by było mega długo i bylabym spokojniejsza :sorry2:

U nas dziś okropna pogoda. Nie poszlismy na spacer, Oli śpi na tarasie. Z jednej strony, nie mogę doczekać się wiosny a z drugiej...nie chce żeby ten czas tak szybko leciał.
Co Ty za pierdoły wypisujesz. Zobacz ile Twój syn waży. Mój to drobinka przy Twoim. Dobre mleko masz. Dziewczyny wstają jeszcze po kilka razy w nocy. Ja też raz a Twój pulchniaczek śpi sobie zadowolony. Jesteś najlepsza karmicielką. Pomimo łez dajesz synowi co najlepsze a on wspaniałe na tym rośnie jest silny i zdrowy i szczęśliwy a ja Ci tych calych przespanych nocy porostu zazdroszczę.
 
Do góry